Logo Polskiego Radia
PAP
Beata Krowicka 26.06.2013

Antyprezydenckie protesty w Egipcie. 2 ofiary, 230 rannych

Do brutalnych walk zwolenników i przeciwników prezydenta Egpitu Mohammeda Mursiego doszło w środę na północy kraju. Zamieszki poprzedziły prezydenckie orędzie do narodu.
Egipska armia przygotowuje się do starcia z demonstrującymi w Kairze przedstawicielami opozycjiEgipska armia przygotowuje się do starcia z demonstrującymi w Kairze przedstawicielami opozycji PAP/EPA/AHMED KHALED

Egipskie ministerstwo zdrowia podaje informacje o jednej ofierze zamieszek, ale według agencji Reutera zginęły dwie osoby.

Do starć setek osób w mieście Mansura w Delcie Nilu doszło, gdy przeciwnicy prezydenta obrzucili śmieciami jego zwolenników. Źródła medyczne w szpitalu w Mansurze podały, że do ich placówki trafiły osoby z ranami postrzałowymi.

Protesty poprzedziły orędzie do narodu, które Mursi miał wygłosić w środę wieczorem. Część obserwatorów spodziewa się, że prezydent zapowie rekonstrukcję rządu, chcąc złagodzić napięcia społeczne.

W Egipcie narasta napięcie między zwolennikami i przeciwnikami prezydenta. Rodzi to obawy przed otwartym konfliktem.
Opozycja wzywa Mursiego do złożenia rezygnacji i zapowiada masowe wystąpienia 30 czerwca, w pierwszą rocznicę jego inauguracji jako prezydenta.

Pod przygotowaną przez ugrupowania opozycyjne petycją wzywającą prezydenta do rezygnacji, podpisało się już 15 mln Egipcjan.W ubiegłorocznych wyborach Mursi wybrany został liczbą 13 mln głosów.

Egipcjanie w obawie przed eskalacją konfliktu robią zapasy żywności i benzyny. Armia i policja wzmacniają środki bezpieczeństwa.

W niedzielę egipska armia ostrzegła, że jest gotowa interweniować, aby uchronić kraj przed konfliktem wewnętrznym. Minister obrony gen. Abd el-Fatah Said es-Sisi zaapelował do wszystkich partii politycznych o zażegnanie kryzysu. Zapowiedział, że wojsko nie pozwoli na "atak na wolę ludu", i ocenił, że "w społeczeństwie utrzymują się podziały, a ich trwanie stanowi zagrożenie dla Egiptu jako państwa". Może to sugerować, że wojsko może stanąć po stronie przeciwników Mursiego, jeśli zostaną zaatakowani przez islamistycznych zwolenników szefa państwa.


'' PAP, bk