Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Kamińska 04.07.2013

Zaprzysiężono nowego prezydenta Egiptu. Rośnie bilans ofiar zamieszek

Przywódcą Egiptu decyzją armii został przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego. Resort zdrowia poinformował, że w zamieszkach po obaleniu poprzedniego prezydenta zginęły 32 osoby.
Przeciwnicy Mohammeda Mursiego podczas środowej demonstracji w KairzePrzeciwnicy Mohammeda Mursiego podczas środowej demonstracji w KairzePAP/EPA/MOHAMMED SABER

W Kairze został zaprzysiężony tymczasowy prezydent Egiptu Adli Mansur, przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego. Przejął obowiązki obalonego przez armię Mohammeda Mursiego.

Uroczystość oglądały na ulicach i w kawiarniach tysiące mieszkańców Kairu. Jak relacjonuje obecny na miejscu specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, kiedy Adli Mansur składał przysięgę, Egipcjanie przerwali pracę i wpatrywali się w telewizory lub słuchali radia. Nowe egipskie władze urządziły z tej okazji pokaz lotniczy. Nad Kairem przeleciało dziesięć myśliwców, zostawiając na niebie smugi kolorowego dymu.
Na nieco wyludnionym dzisiaj placu Tahrir uroczystość obserwowały grupki mieszkańców egipskiej stolicy. - Chcę powiedzieć, że popieramy naszą armię za to, co zrobiła. Nie wierzę w to, że wojsko próbuje przejąć władzę. Wszyscy jesteśmy zadowoleni z naszej rewolucji - mówi wysłannikowi Polskiego Radia Ahmad.

Nowy tymczasowy prezydent ma przede wszystkim napisać ordynację wyborczą i rozpisać wybory prezydenckie i parlamentarne. Według zapowiedzi dowódców wojskowych, Mansur ma wszelkie uprawnienia głowy państwa i może wydawać decyzje potrzebne do funkcjonowania kraju.
Nie wiadomo jednak, czy nowego przywódcę będą respektować zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego. Obalony prezydent Mohammed Mursi już w środę na Facebooku wzywał, by Egipcjanie nie poddawali się dyktatowi armii.

Areszty, 32 osoby zginęły
W nocy aresztowano około 300 polityków Bractwa Muzułmańskiego. Strona internetowa ugrupowania nie działa, milczą też należące do Bractwa stacje telewizyjne, a telefony wielu polityków są głuche. Część z aresztowanych siedzi w tym samym więzieniu na obrzeżach Kairu w którym są były prezydent Hosni Mubarak i jego synowie, obaleni dwa lata temu.
Odsunięty od władzy wczoraj były prezydent Mohammed Mursi przebywa w koszarach Gwardii Republikańskiej. Nowe władze nałożyły na niego zakaz opuszczania kraju.
Według egipskiego ministerstwa zdrowia w środę w nocy w całym kraju w zamieszkach zginęły 32 osoby. Stany Zjednoczone nakazały tymczasem ewakuację części personelu ambasady w Kairze.

IAR/agkm,to

Oficerowie
Oficerowie armii egipskie, PAP/EPA/JUSTIN WILKES

Przeciwnicy
Przeciwnicy obalonego prezydenta świętują na ulicach Kairu, fot. PAP/EPA/KHALED ELFIQI

''