Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Beata Krowicka 07.07.2013

Dramatyczny pościg w Łodzi. Pijany kierowca staranował radiowóz

Jadący na "podwójnym gazie" pirat drogowy nie zareagował na próbę zatrzymania przez funkcjonariuszy.
Dramatyczny pościg w Łodzi. Pijany kierowca staranował radiowózkatowice.slaska.policja.gov.pl

W Łodzi doszło w nocy z soboty na niedzielę do pościgu niczym z filmów akcji. 40-latek podczas ucieczki samochodem ulicami Łodzi staranował jeden z radiowozów blokujących drogę. W wypadku ranny został policjant, który z urazem kręgosłupa trafił do szpitala.
Rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka poinformowała, że kierowca miał w organizmie 2,5 promila alkoholu.

Policyjny patrol zauważył volvo 440 jadące ulicą Piotrkowską w kierunku Placu Niepodległości. Kierujący co chwilę tracił panowanie nad pojazdem, zjeżdżał na chodnik. Podejrzewając, że kierowca jest nietrzeźwy, policjanci próbowali go zatrzymać. Zaalarmowano inne patrole w mieście.
- Pirat drogowy łamał kolejne przepisy, zmuszając innych uczestników ruchu do manewrów, które pozwalały uniknąć zderzenia. W rejonie ulicy Rzgowskiej, próbując nieudolnie ominąć stojący na blokadzie radiowóz, uderzył w niego. Uszkodzone volvo zatrzymało się po kilkunastu metrach - relacjonowała Kącka.
Mężczyzna został szybko obezwładniony. Uciekinierem okazał się pijany 40-letni łodzianin. Okazało się, że kierowca jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w związku z toczącą się sprawą karną.
Obrażeń doznał jeden z policjantów ze staranowanego radiowozu i z urazem kręgosłupa trafił do szpitala. Zatrzymany 40-latek został odwieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR, PAP, bk