Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 12.07.2013

Azyl dla Snowdena? Kreml stawia warunki

Rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow powiedział, że Edward Snowden może pozostać w Rosji pod warunkiem, że "powstrzyma się od przecieków na szkodę Stanów Zjednoczonych".
Edward SnowdenEdward SnowdenPAP/EPA/Glenn Greenwald/Laura Poitras

Edward Snowden poprosił o azyl polityczny w Rosji podczas spotkania z obrońcami praw człowieka i prawnikami na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo.

Były analityk CIA zamierza wyjść ze strefy tranzytowej moskiewskiego lotniska, aby ubiegać się o status uchodźcy w którymś z krajów Ameryki Łacińskiej. Wcześniej chce jednak dostać tymczasowy azyl w Rosji.

Jak dowiedziało się Polskie Radio, obecnie sprawdzane są możliwości prawne udzielenia takiego tymczasowego azylu. Sam Snowden ma już dość siedzenia w strefie tranzytowej. Osoby, które się z nim spotkały twierdzą, że wygląda na bardzo zmęczonego i wyczerpanego. Amerykanin liczy, że Rosja wpłynie na USA, aby zaprzestały represji wobec niego. Chce także po wydostaniu się ze strefy tranzytowej dotrzeć do ambasady jednego z krajów Ameryki Łacińskiej, aby osobiście poprosić o azyl polityczny.

Według deputowanego Jednej Rosji Mieczysława Nikonowa, który uczestniczył w spotkaniu ze Snowdenem - „sytuacja jest trudna, ale istnieje możliwość znalezienia rozwiązania”. W opinii wielu rosyjskich obrońców praw człowieka i adwokatów - Snowdenowi może pomóc tylko osobista interwencja prezydenta Władimira Putina.

Tymczasem rzecznik prezydenta Putina oznajmił, że Kreml stawia Snowdenowi dwa warunki. Pierwszy, to - jak powiedział - "zaprzestanie działań szkodzących naszym amerykańskim partnerom i stosunkom amerykańsko-rosyjskim". Drugi, to osobiste zwrócenie się Snowdena o azyl do rosyjskich władz.

Jeden z prawników uczestniczących w spotkaniu na lotnisku powiedział, że Snowden obiecał, że nie będzie "szkodził Stanom Zjednoczonym".

Kilka dni temu rzecznik Putina informował, że Snowden zrezygnował z planów pozostania w Rosji, bo nie przyjął warunków azylu postawionych przez Putina. Musiałby - mówił wówczas Dmitrij Pieskow - "zaprzestać swej pracy ukierunkowanej na to, by przynosić szkodę naszym amerykańskim partnerom".

O Snowdenie i aferze PRISM - tu zobacz więcej>>>

mc

''