Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Karpa 07.08.2013

Zlecił zabójstwo zza krat, teraz stanie przed sądem

Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku wysłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Wilhelmusowi van D. 64-letni Holender jest oskarżony o produkcję marihuany wartości trzech milionów złotych oraz zlecenie zabójstwa słupskiej prokurator i dwóch funkcjonariuszy CBŚ.
Liście marihuanyLiście marihuanyGlow Images/East News

Listy ze zleceniem udało się przechwycić funkcjonariuszom CBŚ. Była w nich między innymi instrukcja pobicia świadka oraz składania fałszywych zeznań i "kupienia" osoby, która weźmie na siebie winę za prowadzenie produkcji marihuany – poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Mariusz Marciniak. – Proponował za pobicie świadka obciążającego go zeznaniami 6 tys. euro, a za przyjęcie na siebie odpowiedzialności w sprawie narkotykowej od 35 do 40 tys. złotych za każdy rok pobytu w więzieniu – dodał Marciniak.

Wilhelmus van D. od dwóch lat jest w tymczasowym areszcie. Za produkcję marihuany i zlecenie potrójnego zabójstwa grozi mu dożywocie. Holender nie przyznaje się do winy. Wpadł, gdy w gospodarstwie pod Słupskiem, gdzie uprawiano marihuanę, wybuchł pożar.

Proces w sprawie narkotykowej trwa przed Sądem Okręgowym w Słupsku. Ten sam sąd będzie również rozpatrywał sprawę zlecenia zabójstw, nakłaniania do pobicia i składania fałszywych zeznań.

IAR/mk

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>