Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 15.08.2013

Egipt zamyka przejście graniczne ze Strefą Gazy

Decyzja jest konsekwencją ostrych starć między zwolennikami obalonego prezydenta Mursiego i funkcjonariuszami policji.
Egipskie służby bezpieczeństwa walczą z demonstrantami w Gizie niedaleko KairuEgipskie służby bezpieczeństwa walczą z demonstrantami w Gizie niedaleko Kairu PAP/EPA/KHALED ELFIQI

Egipt zamyka przejście graniczne ze Strefą Gazy w mieście Rafah. Będzie ono wyłączone z użytku przez "nieokreślony czas".
Rafah to jedyne przejście graniczne Strefy Gazy niekontrolowane przez Izrael. Już wcześniej Egipt decydował się na jego zamknięcie. Ostatni taki incydent miał miejsce 3 lipca, po odsunięciu od władzy Muhammada Mursiego.

Stan wyjątkowy

Urząd tymczasowego prezydenta Egiptu ogłosił w całym kraju od godziny 16 w środę stan wyjątkowy, który ma obowiązywać przez miesiąc. Ponadto poinformowano o wprowadzeniu godziny policyjnej, od godz. 19 do 6 rano, m.in. w Kairze, Aleksandrii i Suezie. W sumie godzina policyjna ma obowiązywać w ponad 10 z 27 prowincji Egiptu. W oświadczeniu rząd ostrzegł, że każdemu łamiącemu ten zakaz grozi kara więzienia.

Krwawa środa

W środę rano egipska policja rozpoczęła likwidację dwóch obozowisk zwolenników obalonego rządu Bractwa Muzułmańskiego i prezydenta Mursiego. Funkcjonariusze przejęli kontrolę nad placem Nahda i nad placem przy meczecie Raaba al-Adawiya. Agencja AFP poinformowała, że zanim doszło do szturmu policji, sympatycy Bractwa Muzułmańskiego dostali szansę opuszczenia strategicznego placu tzw. tunelami bezpieczeństwa. Z "oferty" funkcjonariuszy miały skorzystać setki protestujących. Policja podczas starć zatrzymała dwóch czołowych liderów Bractwa - Mohameda El-Beltagiego i Essama El-Erian.

Do walk zwolenników Bractwa Muzułmańskiego z policją doszło nie tylko w stolicy kraju - Kairze. Zamieszki mają także miejsce w miastach Al-Minja, gdzie zginęło 41 osób oraz w Asjut. Zwolennicy obalonego prezydenta Mursiego gromadzą się także na manifestacjach w Asuanie i w Aleksandrii, gdzie również doszło do starć z policją.

Egipskie ministerstwo zdrowia podało, że w zamieszkach zginęły co najmniej 464 osoby.

IAR, bk

''