Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Beata Krowicka 24.08.2013

Walka o wpływy w boliwijskim więzieniu. W zamieszkach zginęło co najmniej 30 osób

Wśród ofiar śmiertelnych jest mały chłopiec. Co najmniej 60 osób jest rannych.
Jeden z uczestników zamieszek w boliwijskim więzieniuJeden z uczestników zamieszek w boliwijskim więzieniu PAP/EPA/STR

Co najmniej 30 więźniów zginęło, a 60 zostało rannych w zamieszkach, które wybuchły w piątek w więzieniu Palmasola na wschodzie Boliwii - poinformowało biuro boliwijskiego rzecznika praw obywatelskich i jedna z organizacji obrońców praw człowieka.
Wcześniej policja informowała o 15 ofiarach śmiertelnych w więzieniu o zaostrzonym rygorze na przedmieściach Santa Cruz. Komendant boliwijskiej policji Alberto Aracena powiedział dziennikarzom, że na terenie zakładu karnego Palmasola "doszło do walk o wpływy w dwóch blokach więziennych".

Osadzeni z jednego z bloków wysadzili w powietrze metalową butlę z gazem. Po wybuchu słychać było strzały. Następnie doszło do pożaru.
Władze zapewniają, że sytuacja została opanowana. Równocześnie ostrzegają, że liczba ofiar śmiertelnych może być wyższa.
Wśród zabitych znajduje się mały chłopiec. W przepełnionych boliwijskich więzieniach, dzieci często towarzyszą osadzonym tam rodzicom. Zgodnie z prawem tego kraju, jest to dozwolone, dopóki dziecko nie przekroczy szóstego roku życia.

''IAR, bk