Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 08.09.2013

Wybory na Podkarpaciu. Frekwencja może być niska

Okręgowa komisja wyborcza nie podaje w ciągu dnia cząstkowych danych o frekwencji, ale z obserwacji w komisjach wynika, że zainteresowanie jest niewielkie.
Wybory uzupełniające do Senatu na PodkarpaciuWybory uzupełniające do Senatu na PodkarpaciuPAP/Darek Delmanowicz
Posłuchaj
  • Robert Ziemba, szef komisji wyborczej w Majdanie Królewskim: to są wybory uzupełniające, więc zainteresowanie jest mniejsze (IAR)
Czytaj także

Zapowiada się niska frekwencja w uzupełniających wyborach do Senatu, które trwają na Podkarpaciu. W pięciu powiatach regionu o jeden mandat rywalizuje siedmiu kandydatów.
Robert Ziemba, szef komisji wyborczej w Majdanie Królewskim, przyznaje w rozmowie z reporterem IAR, że karty do urn wrzuciło dotychczas niewiele osób. - Głosowanie jeszcze trwa, ale mogę powiedzieć, że frekwencja jest niska. Jaka dokładnie będzie - trudno powiedzieć. To są wybory uzupełniające, więc zainteresowanie jest mniejsze - przyznaje Robert Ziemba. Głosowanie potrwa do godziny 21.
Wybory trzeba było rozpisać, bo dotychczas zasiadający w Izbie Wyższej parlamentu Władysław Ortyl został marszałkiem podkarpackiego sejmiku. Uprawnionych do głosowania jest 375 tysięcy mieszkańców. Podczas wyborów w 2011 roku frekwencja przekroczyła 47 procent. Teraz część ekspertów przed rozpoczęciem głosowania obawiała się, że do urn może pójść jedynie 10 procent uprawionych.
Pierwsze nieoficjalne wyniki powinny być znane przed północą.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, bk