Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 14.09.2013

Tragedia w kopalni. 34-letni górnik zginął w Jaworznie

W sobotę nad ranem w kopalni Sobieski w Jaworznie zginął górnik. 34-latek został przygnieciony oderwaną od stropu warstwą węgla.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu

Jak poinformował dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, do wypadku doszło ok. 500 metrów pod ziemią podczas prac związanych z drążeniem tzw. chodnika likwidacyjnego. Chodziło o takie poszerzenie wyrobiska, aby można było zlikwidować wyeksploatowaną ścianę wydobywczą i wydostać stamtąd sprzęt. - Podczas tych prac nastąpił opad stropu, oderwała się od niego warstwa węgla o wymiarach ok. trzy metry na metr i wysokości pół metra. Górnik został przygnieciony, ponosząc śmierć na miejscu - powiedział dyspozytor.

W ubiegłym roku opad skał stropowych lub węgla ze stropu należał do stosunkowo częstych przyczyn śmiertelnych wypadków w kopalniach. Nadzór górniczy wielokrotnie zwracał wówczas uwagę na niewystarczające zabezpieczenie stropu podczas prowadzonych prac.

Kopalnia Sobieski, gdzie doszło do wypadku, należy do Południowego Koncernu Węglowego z grupy energetycznej Tauron. Okoliczności sobotniego wypadku wyjaśnia Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach. Inspektorzy sprawdzą m.in. czy wyrobisko było należycie zabezpieczone, a prace były prowadzone zgodnie z zasadami sztuki górniczej.

Od początku tego roku do końca lipca w całym polskim górnictwie doszło do 1451 rozmaitych wypadków, z czego 1066 w kopalniach węgla kamiennego. Zginęło 16 górników, a 13 odniosło ciężkie obrażenia (z tego odpowiednio 13 i 6 w kopalniach węgla kamiennego).

PAP/aj