Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 18.09.2013

Strzelanina w Austrii. Sprawca popełnił samobójstwo

Mężczyzna, po tym jak zastrzelił cztery osoby, zabarykadował się w swoim gospodarstwie rolnym w Dolnej Austrii. Policjanci odnaleźli wewnątrz jego zwłoki.
Strzelanina w Austrii. Dom kłusownikaStrzelanina w Austrii. Dom kłusownikaPAP/EPA/ROBERT JAEGER

Jak poinformował rzecznik policji Dolnej Austrii Roland Scherscher, przy próbie sforsowania przez funkcjonariuszy elitarnego szturmowego oddziału policji Cobra drzwi do domu mieszkalnego wybuchł ogień. - Po stłumieniu ognia odnaleziono spalone zwłoki mężczyzny - powiedział Scherscher.
Według policji sprawca to 55-letni Alois Huber, z zawodu biznesmen posiadający małą firmę transportową.
Dramat rozpoczął się w nocy z poniedziałku na wtorek w rejonie miejscowości Annaberg, gdzie policja usiłowała zatrzymać Hubera podejrzewanego o uprawianie od wielu lat kłusownictwa.

Według austriackiej agencji prasowej APA, Huber otworzył ogień do próbujących go zatrzymać funkcjonariuszy, ciężko raniąc jednego z nich. Policjant zmarł dwie godziny później w szpitalu. Kłusownik ostrzelał też wezwaną do rannego karetkę pogotowia, zabijając kierowcę i raniąc drugiego policjanta.

Później uciekał pieszo. Kilka kilometrów dalej natknął się na policyjny radiowóz i znów zaczął strzelać. Zabił policjanta i uciekł radiowozem policyjnym, biorąc kolejnego policjanta jako zakładnika. Jego także zabił. Zwłoki znaleziono w porzuconym radiowozie. Mężczyzna zabarykadował się w swoim gospodarstwie rolnym, gdzie otoczyła go policja.
Oblężenie gospodarstwa trwało prawie pięć godzin. Zmobilizowano znaczne siły, w tym 200 policjantów i 135 członków formacji Cobra, trzy pojazdy opancerzone i śmigłowce wojskowe.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''