Logo Polskiego Radia
PAP
Katarzyna Karaś 19.09.2013

Premier Japonii: zdemontować wszystkie reaktory w Fukushimie

Premier Japonii Shinzo Abe odwiedził elektrownię atomową Fukushima I, zniszczoną w marcu 2011 roku przez falę tsunami.
Elektrownia Fukushima IElektrownia Fukushima ITEPCO

Shinzo Abe polecił operatorowi siłowni, firmie TEPCO, demontaż wszystkich reaktorów. Instrukcja szefa rządu dotyczyła reaktorów nr 5 i 6. Pozostałe cztery już wcześniej przewidziano do likwidacji - w trzech z nich doszło do stopienia rdzeni. Według agencji Kyodo, szef TEPCO Naomi Hirose poinformował, że decyzje w sprawie postępowania z reaktorami nr 5 i 6 zostaną podjęte w ciągu roku.

Abe nakazał też TEPCO rozwiązanie do końca marca 2014 roku problemu wycieków skażonej wody. Do reaktorów wpompowuje się wodę, żeby je schłodzić, problemem jest bezpieczne składowanie skażonej wody. Wielokrotnie dochodziło do wycieków ze zbiorników, w których jest magazynowana tymczasowo. Szacuje się, że likwidacja skażenia radioaktywnego w rejonie Fukushimy potrwa ponad 40 lat i będzie kosztowała kilkanaście miliardów dolarów.
Rząd Japonii zapowiedział już, że zaangażuje się w usuwanie skutków katastrofy w Fukushimie, niezbędne przedsięwzięcia mają być finansowane z budżetu państwa. Minister gospodarki Toshimitsu Motegi poinformował na początku września, że będą to "dziesiątki miliardów" jenów. Media japońskie mówią o 50 miliardach jenów, czyli o ponad 500 milionach dolarów.
Po katastrofie w Fukushimie wyłączono w Japonii wszystkie reaktory energetyczne. Opracowania długofalowego rządowego planu działania w dziedzinie energetyki oczekuje się pod koniec roku. Przed Fukushimą deklarowanym przez władze celem było zwiększenie udziału energetyki jądrowej w bilansie energetycznym kraju z 30 proc. do 50 proc. Podkreśla się, że bez elektrowni atomowych gospodarka japońska nie będzie w stanie przetrwać. Rząd będzie musiał zdecydować, czy budować nowe elektrownie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk

''