Logo Polskiego Radia
polskieradio.pl
Katarzyna Karaś 20.09.2013

Potrzebował pieniędzy, więc upozorował własne porwanie

Policjanci zatrzymali 32-latka, który chciał wyłudzić od rodziny pieniądze na spłatę długów pozorując własne porwanie.
mat. ilustarcyjnemat. ilustarcyjnepolicja.pl

W środę wieczorem jedna z mieszkanek powiatu nowodworskiego (województwo mazowieckie) powiadomiła policję, że ktoś uprowadził jej syna. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że mężczyzna, z którym rodzina już od jakiegoś czasu nie miała kontaktu, mógł zostać porwany dla okupu. Świadczyły o tym  m.in. wiadomości sms z żądaniami 4 tys. zł okupu rozsyłane do matki i rodzeństwa 32-latka.
W sprawę zaangażowanych zostało kilkunastu policjantów. Analizy prowadzone na podstawie ustaleń operacyjnych wykluczały porwanie, a najbardziej prawdopodobna wersja wskazywała na mistyfikację ze strony samego uprowadzonego. 32-latka namierzono po 18 godzinach. Kryminalni zatrzymali go w jednym z domów na terenie Gdyni. Mężczyzna odpoczywał w pokoju wynajętej kwatery, był kompletnie zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Policjanci znaleźli przy nim telefony komórkowe, które posłużyły mu do upozorowania własnego porwania.

Funkcjonariusze ustalili, że 32-latek miał długi i chciał je spłacić pieniędzmi z fałszywego okupu. Żeby być bardziej wiarygodnym, przesłał nawet rodzinie zdjęcie ukazujące go z zakneblowanymi ustami. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia trafił za kraty policyjnej celi.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
policja.pl, kk