Logo Polskiego Radia
IAR
Beata Krowicka 22.09.2013

Ławrow: Rosja gotowa wysłać swoje wojska do Syrii

Rosyjskie oddziały miałyby się zająć głównie ochroną inspektorów ONZ, badających sprawę użycia gazów bojowych w Syrii.
Posłuchaj
  • Rosja nie jest gwarantem rozbrojenia Syrii - korespondencja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR)
Czytaj także

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow poinformował, że Rosja jest gotowa na wysłanie swoich wojsk do Syrii.
Ławrow zarzucił Amerykanom, że wykorzystują porozumienie o syryjskiej broni chemicznej jako pretekst do wydania przez Radę Bezpieczeństwa rezolucji zakładającej użycie siły wobec Syrii. Jednocześnie zaznaczył, że ze strony rosyjskiej nie ma zgody na jakąkolwiek tego typu rezolucję.
Rosja skorzystała wcześniej z prawa weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, torpedując plany państw zachodnich, które chciały wywrzeć nacisk na reżim Baszara al-Assada.

W wywiadzie dla rosyjskiej telewizji państwowej szef dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja nie czuje się odpowiedzialna za chemiczne rozbrojenie Syrii.

Zobacz serwis specjalny: WOJNA W SYRII >>>

Rosyjski minister podkreślił, że jego kraj doprowadził jedynie do przystąpienia Syrii do międzynarodowej konwencji o zakazie użycia broni chemicznej. Moskwa jest również gotowa pomóc w utylizacji syryjskiego arsenału. - Jednak my nie jesteśmy gwarantem chemicznego rozbrojenia Syrii - stwierdził Siergiej Ławrow. Według niego odpowiedzialność spada na Międzynarodową Organizację ds. Zakazu Użycia Broni Chemicznej.

Wcześniej szef administracji Kremla Siergiej Iwanow zapowiedział, że Moskwa przestanie wspierać Baszara al-Assada, jeśli okaże się że ten oszukuje społeczność międzynarodową w sprawie utylizacji chemicznego arsenału.

- Mówię teoretycznie, hipotetycznie, ale jeśli będziemy pewni, że Assad oszukuje, możemy zmienić nasze stanowisko w sprawie Syrii - wyjaśnił Iwanow na konferencji w Sztokholmie, organizowanej przez brytyjski Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych.
Szef administracji prezydenta Rosji Władimira Putina nie sprecyzował jednak, na czym ta zmiana miałaby polegać. Jego wypowiedź przytaczają rosyjskie media.
Następnie dodał, że Rosja oczekuje teraz, że w ciągu tygodnia otrzyma informacje na temat lokalizacji wszystkich składów syryjskiej broni chemicznej. Zastrzegł, że od dwóch do trzech miesięcy może zająć określanie czasu potrzebnego do zlikwidowania tego arsenału.

''

IAR, bk