Logo Polskiego Radia
PAP
Tomasz Owsiński 26.09.2013

Śledztwo ws. zabójstwa Papały: policja się broni

Dokumenty dotyczące zabójstwa b. szefa policji gen. Marka Papały są przekazywane do prokuratury zgodnie z ustalonym ze śledczymi harmonogramem - zapewnił zastępca komendanta głównego policji nadinsp. Mirosław Schossler.
Gen. Marek PapałaGen. Marek Papałahttp://www.marekpapala.pl/

Na konferencji prasowej w MSW przedstawiciele policji byli pytani, dlaczego łódzka prokuratura dopiero w tym roku, 15 lat od zabójstwa Papały, dostała od policji dowody dotyczące polonijnego biznesmena Edwarda M., który miał zlecić zabójstwo. Według TVN24 chodzi o informacje, gdzie logowała się komórka M. w trakcie jego pobytu w Polsce w 1998 r.
Schossler powiedział, że wiąże się to z odrębnym postępowaniem poświęconym nieprawidłowościom w śledztwie dot. zabójstwa Papały, a materiały w większości są niejawne. - Ich przekazywanie następuje sukcesywnie od 2010 r., gdy nowa grupa prokuratorów z Łodzi w komendzie głównej wspólnie z policjantami z nowej grupy zajmującej się wykryciem zabójców generała Papały, wspólnie przejrzała materiały, które znajdowały się w naszej dyspozycji. Typowali to, co może się okazać niezbędne do przekazania do śledztwa. Sukcesywnie się to odbywa - zapewnił.
Terminy przekazywania dokumentów do prokuratury ustalono w czerwcu 2013 r. - Na chwilę obecną te dokumenty w takim harmonogramie, o jaki do nas się zwróciła prokuratura, zostały przekazane - podkreślił Schossler.
Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi Jarosław Szubert zwrócił uwagę, że w połowie 2010 r. minister spraw wewnętrznych udostępnił łódzkim śledczym materiały operacyjne, a nie "udostępnił ich fizycznie do wykorzystania, tylko do wglądu". - Przez kolejne miesiące te materiały przeglądaliśmy. To jest kilkaset teczek, segregatorów i dopiero w oparciu o ten przegląd formułowaliśmy wnioski o udostępnienie tych materiałów, które mogą być wykorzystane w śledztwie. Niestety, wnioski zostały zrealizowane dość późno" - powiedział Szubert. Dodał, że ostatnia partia materiałów interesujących prokuraturę wpłynęła na przełomie sierpnia i września.
Rzecznik zaprzeczył informacjom niektórych mediów, że prokuratura rozważa wniosek o list żelazny dla Edwarda M. i prowadzone są z nim negocjacje w tej sprawie.
Łódzka prokuratura apelacyjna, prowadząca śledztwo ws. zabójstwa Papały złożyła ostatnio wniosek o przedłużenie postępowania. Śledczy poinformowali, że prawdopodobnie za 3-4 tygodnie powinna być opinia biegłych dotycząca nagrania z miejsca zabójstwa Papały, na którym widać niezidentyfikowany przedmiot leżący na dachu samochodu ofiary. Według portalu tvn24.pl przedmiot ten wygląda jak łuska naboju.
Jak powiedział w czwartek Schossler, również nagranie wideo jest wśród materiałów przekazanych do prokuratury od 2010 r.
Gen. Marek Papała, były już wówczas komendant główny policji, został zastrzelony w Warszawie 25 czerwca 1998 r. w samochodzie przed blokiem, w którym mieszkał. W toku śledztwa rozpatrywano 11 wersji. Sprawę prowadziła Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. W 2009 r. jej śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi Z. "Słowikowi" i Ryszardowi Boguckiemu zarzucając im. m.in. nakłanianie do tego mordu. Pod koniec lipca tego roku warszawski sąd uniewinnił ich od zarzutów nakłaniania do zabójstwa generała.
W 2009 r. warszawskiej prokuraturze odebrano resztę wątków sprawy i śledztwo przeniesiono do Łodzi. W kwietniu ub.r. łódzka prokuratura apelacyjna poinformowała, że do zabójstwa b. szefa policji doszło w wyniku napadu rabunkowego z użyciem broni palnej, a sprawcy zamierzali ukraść należący do niego samochód. Podczas napadu jeden z mężczyzn miał oddać do Papały śmiertelny strzał. Zarzuty zabójstwa usłyszeli: Igor M., pseud. Patyk i Mariusz M. Inne zarzuty w tej sprawie usłyszało trzech kolejnych członków grupy - bracia Robert i Dariusz J. są podejrzani m.in. o usiłowanie napadu rabunkowego, a Tomasz W. ma zarzuty związane z przestępczością samochodową.
Łódzka prokuratura prowadzi też śledztwo ws. utrudniania postępowania. Jego celem jest ustalenie, czy w okresie od 25 czerwca 1998 r. do 2009 r. miały miejsce nieprawidłowości mogące nosić znamiona utrudniania śledztwa, a jeżeli tak, to kto jest odpowiedzialny za ewentualnie stwierdzone uchybienia. Nikomu na razie nie przedstawiono zarzutów.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

to