Logo Polskiego Radia
PAP
Klaudia Hatała 02.10.2013

Solidarność: nie zapraszaliśmy ministra pracy na spotkanie

Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz nie został zaproszony na spotkanie byłych przewodniczących Komisji Trójstronnej - oświadczyła Solidarność. Minister czeka na program i zaproszenie - powiedział rzecznik ministra Janusz Sejmej.
Władysław Kosiniak-KamyszWładysław Kosiniak-KamyszWojciech Kusiński/Polskie Radio

"W kilku miejscach pojawiły się informacje o rzekomym zaproszeniu ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza na spotkanie byłych przewodniczących w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog", które ma się odbyć 10 października. Pan minister nie został zaproszony, ale jeśli twierdzi inaczej, niech pokaże Państwu zaproszenie z podpisem Piotra Dudy!" - napisał rzecznik przewodniczącego KK NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski w oświadczeniu.

Odniósł się w ten sposób do słów ministra, który we wtorek pytany w radiowej Trójce, czy będzie uczestniczył w tej debacie, odparł: - Zostałem zaproszony i się wybieram. - Myślę, że to bardzo ciekawa formuła i dziękuję związkom zawodowym - dodał.

Posłuchaj rozmowy z ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w radiowej Trójce>>>

Rzecznik MPiPS wyjaśnił w środę, że - pierwsze sygnały były takie, że minister będzie zaproszony. - Teraz mogę powiedzieć jedynie, że minister czeka na program i zaproszenie. Wszystko w rękach partnerów związkowych - powiedział Sejmej.

10 października trzy centrale związkowe organizują w Warszawie debatę z udziałem byłych przewodniczących Komisji Trójstronnej, przedstawicieli świata nauki, ekspertów związkowych oraz innych gości. W zamierzeniu organizatorów: Solidarności, OPZZ i Forum Związków Zawodowych konferencja ma służyć wypracowaniu nowej formuły dialogu społecznego w Polsce, bo obecna - ich zdaniem - się wyczerpała.

Pozorny dialog społeczny?

Dialog w Komisji Trójstronnej został zerwany w czerwcu, kiedy to związki zawodowe opuściły jej obrady w proteście przeciwko uchwaleniu przez Sejm tzw. elastycznego czasu pracy, czyli wydłużeniu okresów rozliczeniowych czasu pracy z czterech do 12 miesięcy.

Solidarność, OPZZ i FZZ uznały wówczas, że dialog społeczny między rządem, pracodawcami a związkami jest pozorowany, bo postulaty związkowe nie są brane pod uwagę. Związki postawiły warunek powrotu do dialogu w Komisji Trójstronnej - odwołanie Kosiniaka-Kamysza z funkcji przewodniczącego komisji i szefa resortu.

W połowie września związkowcy zorganizowali ponad 100-tys. manifestację w Warszawie przeciwko polityce rządu. 20 września, podczas posiedzenia Komisji Trójstronnej bez udziału strony związkowej, minister Kosiniak-Kamysz w imieniu rządu zaproponował, by Komisja omówiła postulaty związkowców zgłoszone podczas protestów w stolicy.

Kilka dni później szefowie trzech centrali napisali do ministra pracy, że oczekują odniesienia się do związkowych postulatów w formie pisemnej. Ponadto zaznaczyli, "zasady powadzenia dialogu w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych wymagają zdefiniowania ich na nowo". "Bez tej koniecznej reformy instytucji - a także wzajemnych relacji uczestników tego dialogu - nie widzimy sensu uczestniczenia w pracach TK" - napisali.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP,kh