Logo Polskiego Radia
PAP
Artur Jaryczewski 04.10.2013

Prokurator chora psychicznie ma prowadzić śledztwa

Lekarze stwierdzili u prokurator z Katowic chorobę dwubiegunową. Przełożeni kazali jej wrócić do śledztw - alarmuje "Gazeta Wyborcza".
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Aldona R. od sześciu lat pracuje w Prokuraturze Rejonowej w Katowicach. Od roku leczy się psychiatrycznie. ZUS uznał ją za niezdolną do pracy. Według ustawy o prokuraturze w takiej sytuacji kobieta powinna przejść w stan spoczynku i dostawać 75 proc. wynagrodzenia.  Z decyzją ZUS-u nie zgadza się Krzysztof Kołaczek, szef Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Krajowa Rada Prokuratorów zgodnie z sugestią Kołaczka odrzuciła wniosek o przejście w stan spoczynku Aldony R. To oznacza, że R. powinna teraz wrócić do pracy i dalej prowadzić śledztwa.

- Kierownictwo prokuratury złożyło sprzeciw od decyzji orzecznika ZUS, bo nie wskazał on, dlaczego R. jest trwale niezdolna do pracy - mówi prokurator Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Na powrót prokurator Aldony R. do pracy czekają śląscy adwokaci. Ich zdaniem jej choroba psychiczna posłuży do podważenia każdego sporządzonego przez nią aktu oskarżenia. - Przecież nie tylko podejrzany o dokonanie przestępstwa sprawca musi być poczytalny, ale dotyczy to także tropiącego go prokuratora - przypomina mecenas Andrzej Rajpert.

PAP/"Gazeta Wyborcza"/aj