Logo Polskiego Radia
IAR
Artur Jaryczewski 09.10.2013

Tusk apeluje do warszawiaków: nie idźcie na referendum!

Donald Tusk znów zaapelował do warszawiaków, aby ci nie szli na referendum. Szef rządu podkreślił, że to najlepszy sposób ochrony Hanny Gronkiewicz-Waltz przed odwołaniem z funkcji prezydenta Warszawy.
Donald TuskDonald TuskPAP/Leszek Szymański

Premier powiedział, że jeśli Gronkiewicz-Waltz jest dobrym prezydentem, to apeluje o to, aby nie iść na referendum i jej nie odwoływać. Jeśli natomiast w jakimś mieście jest zły prezydent, to wzywa do jego odwołania. Komentując wyniki najnowszego sondażu przed referendum Tusk powiedział, że rozstrzygnie się ono niewielką liczbą głosujących. Dodał, że z sondażu wynika, iż tylko jedna czwarta warszawiaków jest przeciwko Hannie Gronkiewicz-Waltz.

Według sondażu TNS dla "Wiadomości" TVP, 27 procent warszawiaków jest zdecydowanych pójść na referendum, a 9 procent "raczej" pójdzie. Spośród tych, którzy zadeklarowali, że pójdą na referendum, 67 procent jest za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz, a 13 procent przeciw. Co piąty respondent nie wie, jak zagłosuje w tej sprawie. Sonda TNS dla "Wiadomości" TVP został przeprowadzony 7 i 8 października na próbie 1000 dorosłych mieszkańców Warszawy.

Referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy odbędzie się 13 października. Będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach prezydenta w Warszawie w 2010 roku, czyli co najmniej 389 430 osób.

Referendum w Warszawie - czytaj więcej >>>

Organizatorzy kampanii na rzecz odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz zarzucają jej między innymi podwyżki cen biletów i jednoczesne cięcia w komunikacji miejskiej, wysokie stawki za wywóz śmieci, gigantyczny rozrost administracji (zwiększenie liczby urzędników o prawie 1000 osób, zatrudnienie ponad 20 pełnomocników) oraz słaby nadzór na inwestycjami.

IAR/aj