Logo Polskiego Radia
IAR
Martin Ruszkiewicz 15.10.2013

Sprawa Julii Tymoszenko. Ukraińskie władze grają na zwłokę

We wtorek Pat Cox i Aleksander Kwaśniewski przedstawią rezultaty misji Parlamentu Europejskiego na Ukrainie. Prawdopodobnie mandat Julii Tymoszenko zostanie przedłużony.
Julia Tymoszenko jako premier Ukrainy. Zdjęcie archiwalneJulia Tymoszenko jako premier Ukrainy. Zdjęcie archiwalnetymoshenko.ua

Ukraiński parlament powoli przyjmuje ustawy potrzebne do ewentualnego podpisania umowy stowarzyszeniowej w listopadzie tego roku, na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Nadal jednak niespełniony pozostaje najważniejszy warunek - rozwiązanie sprawy byłej premier Julii Tymoszenko. W zeszłym tygodniu apelowali o to w Kijowie unijny komisarz do spraw rozszerzenia Stefan Fule i niemiecki minister spraw zagranicznych Guido Westerwelle. Prezydent Wiktor Janukowycz miał powiedzieć, że wraz z misją Parlamentu Europejskiego niedługo znajdzie, rozwiązanie.

Wydaje się jednak, że władze w Kijowie chcą znów grać na zwłokę. Choć eksperci wskazują, że wystarczyłyby dwa dekrety prezydenta, to rządząca Partia Regionów proponuje dłuższą drogę - przygotowanie odpowiednich ustaw, które pozwoliłyby skazanemu, w tym też Julii Tymoszenko, na leczenie za granicą. Na razie nie ma nawet projektów takich ustaw. Jeżeli pojawiłyby się, najwcześniej mogłyby być rozpatrzone przez parlament w przyszłym tygodniu.

W ocenie państw unijnych Tymoszenko, którą skazano za złamanie procedur podczas zawierania w 2009 roku umów gazowych z Rosją, padła ofiarą wybiórczego zastosowania prawa wobec przeciwników politycznych. Była premier Ukrainy była najważniejszą konkurentką Janukowycza w zwycięskich dla niego wyborach prezydenckich w 2010 roku.

''mr