Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 17.10.2013

Syria: rozłam w obozie rebeliantów. Ugrupowania z południa odchodzą

66 ugrupowań rebelianckich z południowej Syrii zerwało współpracę z działającą na emigracji w Turcji Syryjską Koalicją Narodową, która jest politycznym ramieniem Wolnej Armii Syryjskiej.

Ich secesja może dodatkowo utrudnić podejmowane przez Zachód wysiłki na rzecz zjednoczenia umiarkowanych formacji opozycyjnych, walczących z reżymem syryjskiego prezydenta Baszara al-Assada. Powszechnie uważa się, że Syryjska Koalicja Narodowa jest odcięta od rozgrywających się w Syrii wydarzeń i nie jest w stanie zapewnić rebeliantom dostatecznego wsparcia materialnego, w tym dostaw broni.

Występujący w nagraniu wideo mężczyzna, którego Wolna Armia Syryjska określiła później jako dowódcę jednej z jej brygad, odczytał swe oświadczenie w towarzystwie około 20 stojących za nim bojowników.

- Ogłaszamy cofnięcie przez nas uznania dla jakiegokolwiek ugrupowania politycznego, które twierdzi, że nas reprezentuje - przede wszystkim dla Koalicji i jej kierownictwa, które porzuciło zasady ojczyzny i rewolucji - powiedział. Wymienił następnie nazwy 66 organizacji, które - jak twierdzi - popierają jego deklarację.

Atak na więzienie w Aleppo

Tymczasem syryjscy rebelianci zaatakowali w środę wieczorem więzienie w Aleppo, utrzymywane przez siły lojalne wobec prezydenta Baszara al-Assada - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Walki toczyły się zarówno w otoczeniu budowli, jak we wnętrzu.

Według Obserwatorium za szturmem stali dżihadyści ze związanego z Al-Kaidą Frontu Al-Nosra. Zakład był oblegany od kwietnia. Okolicę tymczasem bombardowało lotnictwo rządowe.

- Po raz pierwszy od kwietnia walki miały miejsce we wnętrzu kompleksu. Starcia toczyły się w budynku dyrekcji - powiedział szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, Rami Abdel Rahman.

W zakładzie karnym przebywa około 4-5 tys. więźniów, w tym zwykli przestępcy, jak i ekstremiści muzułmańscy. Więzienie kontrolują siły rządowe.

Do rozruchów dochodzi także w pozostałych częściach kraju. Co najmniej 41 osób zginęło podczas starć na północnym wschodzie kraju pomiędzy Kurdami, a siłami al-Kaidy. Z kolei w prowincji Dara 21 osób zostało zabitych w wyniku wybuchu samochodu-pułapki.

W Syrii od marca 2011 roku trwa wojna domowa. Rebelianci próbują odsunąć od władzy prezydenta Baszara al-Assada. Szacuje się, że konflikt pochłonął życie ponad 115 tysięcy osób. Szacuje się też, że z powodu konfliktu kraj opuściło 2 miliony uchodźców.

''

mr