IAR
Martin Ruszkiewicz
23.10.2013
Meksyk rozpoczyna śledztwo ws. szpiegowania przez USA
Meksyk rozpoczął własne śledztwo dotyczące ujawnionych informacji o szpiegowaniu rządu przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Rząd chce sprawdzić, czy w szpiegowaniu pomagał ktoś z meksykańskich urzędników i jaka była jego rola.
Flaga NSAWikipedia/Fry1989
Posłuchaj
-
Meksyk rozpoczyna śledztwo ws. doniesień o szpiegowaniu przez rząd USA. Relacja Sylwii Mróz (IAR)
Czytaj także
Wcześniej Meksyk ograniczał się jedynie do komunikatu mówiącego, że USA szpiegowały swojego południowego sąsiada. - Teraz rząd Enrique Pena Nieto chce wyczerpująco wyjaśnić sprawę - poinformował szef meksykańskiego MSW Miguel Angel Osorio Chong.
Według doniesień mediów, w maju 2010 roku agenci NSA włamali się na konto ówczesnego prezydenta Meksyku Filipa Calderona i mieli dostęp do jego wiadomości elektronicznych. Rok temu przed wyborami prezydenckimi w Meksyku amerykańskie służby włamały się także na konto obecnego prezydenta Enrique Pena Nieto. Sprawdzano również pocztę elektroniczną innych członków meksykańskiego rządu. Te doniesienia potwierdzały dokumenty wywiadowcze, wykradzione przez Edwarda Snowdena. Władze Stanów Zjednoczonych oskarżają go o szpiegostwo.
mr