Logo Polskiego Radia
IAR
Agnieszka Jaremczak 25.10.2013

Schetyna przestanie kierować PO na Dolnym Śląsku?

To budzący największe emocje pojedynek. Jacek Protasiewicz, uchodzący za stronnika Donalda Tuska chce odebrać funkcję szefa dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej Grzegorzowi Schetynie. Decyzja już w sobotę.
Grzegorz Schetyna - szef MSZGrzegorz Schetyna - szef MSZAargambit/lic. CC/Wikimedia Commons
Posłuchaj
  • Jacek Protasiewicz mówi czym różni się od Grzegorza Schetyny (IAR)
  • Trzeba walczyć. Nie można się poddawać - mówi Grzegorz Schetyna (IAR)
Czytaj także

- W polityce nie można cały czas myśleć o poddawaniu się - mówi Grzegorz Schetyna. Według niego, zamiast szukać potencjalnych sojusznikach dzięki którym można rządzić politycy powinni walczyć, przygotowywać się do wyborów, zdobywać sympatie wyborców. - W przeciwnym wypadku tylko się przegrywa - przestrzega.

W sobotę, w Karpaczu były marszałek Sejmu będzie walczyć o zachowanie partyjnej funkcji z eurodeputowanym PO. Jacek Protasiewicz mówi, że ze Schetyną dzieli go przede wszystkim sposób uprawiania polityki. - Styl Grzegorza Schetyny jest przywódczy. Niektórzy twierdzą, że jest to taki wojskowy sposób kierowania partią polityczną. Ja natomiast bardziej stawiam na dyskusje i rozmowy - dodał Protasiewicz.

Obu polityków dzieli też stosunek do prezydenta Wrocławia. Protasiewicz chciałby sojuszu z Rafałem Dutkiewiczem. Schetyna - mówi  "nie" .
400 delegatów PO z dolnośląskiego w sobotę zbierze się w Karpaczu, by wybrać swoje władze.

Lokalne wybory w PO budzą sporo emocji. A to za sprawą ujawnianych przez polityków tej partii nieprawidłowości. W kilku regionach pojawiły się informacje o "pompowaniu kół". Proceder ten polegał na sztucznym powiększaniu struktur.

Andrzej Halicki z Mazowsza mówił w radiowej "Trójce", że u niego w rejonie nigdy nie było żadnych nieprawidłowości. - Nie ma zgody na to, żeby w Platformie miały miejsce praktyki, które są nieakceptowane, nieetyczne, a już na pewno niezgodne z prawem - zaznaczył.

W niedzielę okaże się, czy Halicki zachowa swoją partyjną funkcję. Jako szef mazowieckiej PO na razie nie ma kontrkandydata. Halicki zaprzeczył, jakoby jego wybór był zależny od tego, kto wygra starcie na Dolnym Śląsku - Schetyna czy Protasiewicz. Andrzej Halicki ma natomiast nadzieję, że po wewnętrznych wyborach sytuacja w Platformie uspokoi się. Halicki uchodzi za stronnika Schetyny.

Regionalne wybory w PO zostaną podsumowane konwencją 23 listopada.

IAR/asop