Logo Polskiego Radia
IAR
Michał Chodurski 10.11.2013

Wielka Brytania świętuje Dzień Pamięci o weteranach

W związku z przypadającą 10 listopada w Wielkiej Brytanii Niedzielą Pamięci, tamtejsze media przypominają indywidualne historie żołnierzy.
Królowa Elżbieta II (L) i jej mąż książę Filip, podczas obchodów Dnia PamięciKrólowa Elżbieta II (L) i jej mąż książę Filip, podczas obchodów Dnia PamięciPAP/EPA/FACUNDO ARRIZABALAGA

Od kilku lat w obchodach kładzie się nacisk nie tylko na pamięć o poległych, ale i o tych weteranach, którzy przeżyli, o inwalidach i o rodzinach poległych.

W niedzielnej paradzie weteranów w Londynie jako pierwsze przemaszerowało Stowarzyszenie Wdów Wojskowych, a za nimi Stowarzyszenie Niezapomnianych - założone w 1920 roku na pomoc rannym, przebywającym w szpitalach jeszcze 2 lata po zakończeniu I Wojny Światowej. Stowarzyszenie pomaga do dziś trwale okaleczonym żołnierzom, jak kapral Andy Reid, który stracił obie nogi i prawą rękę w wybuchu miny w Afganistanie.

Dzisiejszy "Sunday Telegraph przynosi jego napawającą optymizmem historię. Uratowany przez kolegów, Andy Reid wrócił do Anglii, gdzie przeszedł długie leczenie i poślubił swoją narzeczoną, z którą ma rocznego synka. Gazeta publikuje list, jaki napisał do syna, aby wyjaśnić dlaczego wygląda inaczej niż inni ojcowie. "Tata wszedł na bombę ukrytą pod ziemią. Rozległ się wielki huk i mnóstwo ziemi poleciało w powietrze. Tata leżał na plecach i nic nie słyszał. Spojrzał w dół, ale nie zobaczył swoich nóg... nic nie czuł i nic go nie bolało... " - pisze kapral Reid.

Od czasu wyjścia ze szpitala okaleczony przez minę żołnierz przejechał między innymi na rowerze przez całą Anglię i Szkocję, a także skakał na spadochronie zbierając 45 tysięcy funtów na pomoc inwalidom wojennym. Ostatnio opublikował książkę i specjalizuje się w wykładach motywacyjnych.

W uroczystościach w Londynie wzięła udział królowa Elżbieta II i tysiące weteranów. Po wybiciu przez Big Bena jedenastej, salwa armatnia ogłosiła początek dwuminutowej ciszy, a potem kolejna salwa i odegrany na sygnałówkach capstrzyk - początek uroczystości. Wieńce pod pomnikiem poległych, na Whitehallu, złożyli 87-letnia królowa Elzbieta II i jej 92-letni mąż, książę Filip, a także książę Harry i książę William, a potem premier, politycy i przedstawiciele 46 państw brytyjskiej Wspólnoty Narodów, szefowie sztabów marynarki, armii i lotnictwa oraz dobroczynne organizacje kombatanckie. Największa z nich, Legion Brytyjski, zebrała w tym roku 37 milionów funtów sprzedając wpinane w klapy papierowe czerwone maczki.

W poniedziałek, 11 listopada, czyli w rocznice zawieszenia broni w 1918 roku, odbędą się dalsze uroczystości, w tym w Ypres w Belgii, dokąd uda się książę Filip.

Zobacz serwis - Historia>>>

mc

''