Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 14.11.2013

Tusk o Marszu Niepodległości: taktyka okazała się nieskuteczna

Zdaniem premiera choć taktyka z bardziej dyskretną obecnością funkcjonariuszy okazała się nieskuteczna, to prawdopodobnie przyczyniła się do tego, że było mniej strat niż przy poprzednich demonstracjach.
Premier Donald TuskPremier Donald TuskPAP/Radek Pietruszka

Donald Tusk powiedział, że w przypadku poniedziałkowego Marszu Niepodległości przyjęta została taka sama taktyka policji, jak podczas wrześniowych demonstracji związków zawodowych.
- Minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz zaryzykował wówczas, za moją zgodą, pewną nową formułę. Podjęliśmy pewne ryzyko, rezygnując z obstawiania płotkami i szpalerami policji instytucji, pod którymi ta manifestacja miała się odbywać - powiedział. - Zbudowaliśmy takie elementarne zaufanie. Ten eksperyment wówczas się powiódł - ocenił.
Sienkiewicz w radiowej Jedynce: analizujemy, czy policja reagowała prawidłowo>>>
- Decyzja policji i szefostwa MSW, by spróbować zabezpieczyć marsz właśnie w taki sposób, z policją bardziej dyskretną i poprzez współpracę z siłami porządkowymi organizatorów marszu, okazała się w przypadku Marszu Niepodległości nieskuteczna. Będziemy badali, czy ktoś zaniechał jakiegoś obowiązku - powiedział Tusk.

Premier ocenił jednak, że "ta taktyka per saldo przyniosła mniej strat materialnych, mniej rannych policjantów i mniej poszkodowanych osób cywilnych niż poprzednie manifestacje, gdzie reagowano szybko i bardzo twardo". Premier dodał, że "nie ma prawdopodobnie idealnego wzoru postępowania".
Graś: nie ma powodów, by minister Sienkiewicz został zdymisjonowany>>>
Podkreślił, że organizatorzy Marszu Niepodległości, powołując się na przykład demonstracji związków zawodowych, zapewnili, że będą w stanie przygotować marsz "w taki sam sposób". Organizatorzy - jak zaznaczył Tusk - ocenili, że "przesadna obecność policji i szybkie interwencje powodowały w przeszłości eskalację agresji". Gwarantowali też, że "jeśli nie będzie zderzenia sił porządkowych, to oni sobie poradzą dzięki wyszkoleniu własnych służb porządkowych".

x-news.pl, TVN24
"Delegalizacja kominiarek niewiele zdziała "
W związku z burdami, do jakich doszło przy okazji Marszu Niepodległości powrócił temat zakazu zasłaniania twarzy podczas zgromadzeń. W kancelarii prezydenta trwają pilne prace nad projektem zmian w Prawie o zgromadzeniach dotyczące ograniczonego zakazu zakrywania twarzy podczas marszów i demonstracji ulicznych.
Politycy są za zakazem zakrywania twarzy. Tylko Twój Ruch jest na "nie">>>
Zdaniem Tuska zakaz noszenia kominiarek nie wpłynie znacząco na bezpieczeństwo podczas zgromadzeń. Premier podkreślił, że taka delegalizacja ułatwiłaby jedynie pracę organom sądowym.
Tusk stwierdził również, że Polska na tle innych krajów Unii Europejskiej, to kraj w miarę spokojny. - W porównaniu do Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji, Niemiec czy Włoch jest krajem, gdzie obywatele nie nadużywają wolności. Nie jestem zwolennikiem, aby w Polsce wszyscy uwierzyli, że potrzebne jest prawo stanu wojennego. Straszne rzeczy się dzieją, ale rzadko i w wyizolowanych grupach - ocenił szef rządu.
Burdy podczas Marszu Niepodległości
Podczas poniedziałkowego Marszu Niepodległości doszło do burd z udziałem chuliganów idących w marszu. Podpalono m.in. instalację artystyczną na placu Zbawiciela oraz budkę strażniczą przed bramą do rosyjskiej ambasady, co doprowadziło do spięcia na linii Polska-Rosja. Po tych wydarzeniach opozycja zaczęła mówić, że minister Sienkiewicz powinien podać się do dymisji.

ZAMIESZKI W WARSZAWIE - relacja z Marszu Niepodległości>>>
x-news.pl, TVN24
Zamieszki podczas marszu

Do burd, między innymi w pobliżu budynku ambasady rosyjskiej, doszło podczas zorganizowanego w poniedziałek w Warszawie przez środowiska narodowe Marszu Niepodległości. Zatrzymano 74 osoby, rannych zostało siedmiu policjantów, zniszczono między innymi kilka samochodów. Wielu z uczestników burd miało twarze zasłonięte kominiarkami. Marsz - na żądanie policji - przed godz. 17 został rozwiązany przez Ratusz.
Zamieszki podczas Marszu Niepodległości - zobacz galerię zdjęć >>>
Demonstracja wyruszyła ok. godz. 15.30 sprzed Pałacu Kultury i Nauki. Trasa marszu wiodła ulicami: Marszałkowską, Waryńskiego, Puławską, Goworka, Spacerową, Belwederską, Al. Ujazdowskimi do pl. na Rozdrożu.
Do pierwszych zajść doszło przed godz. 16, gdy niedługo po rozpoczęciu marszu odłączyło się od niego kilkuset uczestników; poszli na ul. Skorupki, przed skłot Przychodnia. Tam doszło do przepychanek, uczestnicy marszu rzucali kamieniami, kostkami bruku i butelkami w okna. Takimi samymi przedmiotami odpowiadali im ludzie znajdujący się wewnątrz i na dachu budynku. Kilka osób zostało poturbowanych, przyjechały karetki pogotowia. Powybijano szyby w samochodach stojących w okolicy. Spłonęły dwa auta.

x-news.pl, TVN24
Marsz Niepodległości w Warszawie - zobacz galerię zdjęć >>>
Do kolejnych starć doszło przy skrzyżowaniu ul. Marszałkowskiej i Wilczej. Tu również w stronę policjantów poleciały butelki, kamienie i petardy. Na Placu Zbawiciela podpalono instalację "Tęcza", która została naprawiona zaledwie kilka dni wcześniej. Podczas gaszenia strażacy zostali obrzuceni kamieniami i flarami.

x-news.pl, TVN24
Kiedy "Marsz Niepodległości" przechodził ulicą Spacerową, na tyłach ambasady rosyjskiej podpalono kabinę wartowniczą policji ochraniającej budynek. Kilku uczestników marszu próbowało wspiąć się na ogrodzenie, na teren ambasady rzucano petardy i race. Jak podała policja uczestnicy próbowali również sforsować bramę ambasady. Spalono też stertę śmieci na podwórku sąsiadującej z ambasadą kamienicy.
Marsz zorganizowany został przez Stowarzyszenie "Marsz Niepodległości" we współpracy z Młodzieżą Wszechpolską i Obozem Narodowo-Radykalnym. Według organizatorów, uczestniczyło w nim kilkadziesiąt tysięcy osób.
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Witold Tumanowicz przekonuje, że po stronie uczestników i organizatorów nie leży żadna wina za przebieg wydarzeń. Dodaje, że "z punktu widzenia bezpieczeństwa decyzja o rozwiązaniu marszu nie miała żadnego znaczenia", zaś - w jego ocenie - straż marszu poradziła sobie bardzo dobrze.

x-news.pl, TVN24
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk