Tragedia w Lubuskiem. Motywem zbrodni mogła być zazdrość

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz, policję zawiadomiła właścicielka domu. Z jej relacji wynika, że do mieszkania przyszedł jej były konkubent i zaczął strzelać. Zabił 17-letnią córkę i 18-letnia syna kobiety, po czym zastrzelił jej 41-letniego partnera, obywatela Holandii. Sama kobieta zdołała uciec.

^{x-news.pl, TVN24}
47-letni domniemany sprawca tragedii, mieszkaniec wsi Przecław, popełnił samobójstwo. Strzelił do siebie z pistoletu czeskiej produkcji CZ-75. Mężczyzna nie miał zezwolenia na broń. Śledczy ustalają, skąd ją miał.
- Dotychczasowe ustalenia sugerują, że 47-letni mężczyzna nie mógł pogodzić się z rozstaniem i posunął się do tak makabrycznego czynu - powiedział Szklarz. Podczas oględzin mieszkania mężczyzny okazało się, że przed wyjściem zastrzelił swojego psa.
Sekcje zwłok ofiar zostaną przeprowadzone we wtorek. Jak poinformował rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny kobiecie i dwójce jej pozostałych dzieci w wieku 19 i 20 lat została udzielono pomoc psychologiczna.

Śledztwa w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Żaganiu.
^{x-news.pl, TVN24}
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk