Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 26.11.2013

Atak przed hotelem w Jemenie. Nie żyje Białorusin

Do ataku doszło w stolicy Jemenu - Sanie. Napastnicy poruszający się na motocyklu zaatakowali obywateli Białorusi, gdy ci wyszli z hotelu w południowej części miasta.
Jemeńscy żołnierze przed Hotelem Amsterdam, gdzie doszło do atakuJemeńscy żołnierze przed Hotelem Amsterdam, gdzie doszło do ataku PAP/EPA/YAHYA ARHAB

Agencja ITAR-TASS poinformowała - powołując się na rosyjską ambasadę w Sanie - że w czasie napadu zginął obywatel Białorusi, a drugi został ranny. Według ambasady, Białorusini pracowali w Jemenie na prywatnym kontrakcie.
Wcześniej media informowały, że w wyniku ataku zginął rosyjski instruktor wojskowy. Rosyjska placówka w Sanie przekazała jednak agencji Interfax, że współpraca militarna z władzami Jemenu została zawieszona, choć nie wyklucza się, że zagraniczni instruktorzy przebywali w tym kraju na prywatnych kontraktach.
Dyrektor hotelu Amsterdam, przed którym doszło do ataku, twierdzi, że od czterech miesięcy mieszka w nim czterech Rosjan.

Do ataku na przedstawiciela innego kraju w Jemenie doszło nie po raz pierwszy. W listopadzie ubiegłego roku zastrzeleni zostali saudyjski dyplomata i jego jemeński ochroniarz. Miesiąc wcześniej zamaskowany sprawca zamordował Jemeńczyka pracującego w służbach ochrony ambasady Stanów Zjednoczonych w Sanie.

Na Półwyspie Arabskim bardzo aktywna jest regionalna organizacja Al-Kaidy - AQAP, zaliczana przez zachodnie służby wywiadowcze do najbardziej niebezpiecznych elementów sieci islamskich terrorystów. Jemeńska armia długo polegała na pomocy zagranicznych doradców w walce z terrorystami w niektórych częściach kraju, ale program stopniowo został wstrzymany; teraz w Jemenie pozostaje garstka instruktorów - twierdzi Reuters.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''