Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 06.12.2013

Nelson Mandela nie żyje. Putin wspomina "Madibę"

Prezydent Rosji złożył hołd zmarłemu Nelsonowi Mandeli, byłemu prezydentowi RPA i legendarnemu przywódcy w walce z apartheidem.
Władimir PutinWładimir PutinPAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/POOL

Nelson Mandela nie żyje - zobacz serwis specjalny >>>

W telegramie do obecnego prezydenta RPA Jacoba Zumy Władimir Putin wyraził współczucie rodzinie i bliskim Mandeli, rządowi i całemu narodowi południowoafrykańskiemu. - Przywódca rosyjskiego państwa podkreślił, że z imieniem Mandeli nieodłącznie związana jest cała epoka w najnowszej historii Afryki, upamiętniona zwycięstwem nad apartheidem i budową demokratycznej Republiki Południowej Afryki - poinformowała służba prasowa prezydenta Rosji.

Putin przypomniał, że Mandela, mający za sobą ciężkie doświadczenia, do końca swych dni pozostał wierny ideałom humanizmu i sprawiedliwości. - Prezydent Putin także wysoko ocenił rolę Mandeli w rozwijaniu przyjaznych stosunków między Rosją a RPA, które obecnie weszły w fazę partnerstwa strategicznego - poinformował Kreml.

Nelson Mandela zmienił Afrykę Południową i świat. To dzięki niemu w RPA zniesiono segregację rasową . Nazywany przez swoich rodaków "Madiba", jest uważany za ojca narodu. Już za życia postawiono mu setki pomników. - "Madiba" to ten który rozwiązał mi ręce. Teraz jestem wolnym człowiekiem - mówi czarnoskóry Oskar z Johannesburga.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Mandela urodził się w 1918 roku. Od młodości związany z rządzącym dzisiaj w RPA Afrykańskim Kongresem Narodowym. Spędził w więzieniu 27 lat i to właśnie tam narodził się jego program polityczny. - Doszedł do wniosku że ci którzy służą systemowi, niekoniecznie podzielają krzywdzące zasady systemu apartheid. Kiedy wyszedł z więzienia, był w stanie rozmawiać ze swoimi wrogami, nie szukał zemsty - podkreśla w rozmowie z Polskim Radiem Agnieszka Bieńczyk-Missala z Uniwersytetu Warszawskiego.

Źródło: CNN Newsource/x-news

Nelson Mandela wyszedł na wolność w 1990 w roku po decyzji ówczesnego prezydenta RPA Frederika de Klerka. Po zniesieniu apartheidu został nowym prezydentem kraju i wspólnie ze swoim poprzednikiem otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. W 2008 r. Amerykanie oficjalnie skreślili Mandelę oraz Afrykański Kongres Narodowy z listy terrorystów.

IAR/PAP/aj