Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Klaudia Hatała 07.12.2013

Ksawery w Polsce. Utrudnienia na drogach. W akcji ciężki sprzęt i żołnierze

Nadal najtrudniejsza sytuacja na drogach panuje w województwie kujawsko-pomorskim. Służby drogowe i straż pożarna apelują do kierowców o omijanie dróg w pięciu powiatach: inowrocławskim, włocławskim, żnińskim, radziejowskim, mogileńskim.
Paraliż drogowy w PolsceParaliż drogowy w PolscePAP/Tytus Żmijewski
Galeria Posłuchaj
  • Straży nadal apelują o ostrożność. Sebastian Woźniak - rzecznik małopolskiej straży pożarnej (IAR)
Czytaj także

Jak poinformował Bartłomiej Michałek, rzecznik prasowy wojewody kujawsko-pomorskiego, w sobotę przed południem udało się udrożnić wszystkie odcinki dróg krajowych przebiegających przez region kujawsko-pomorski. Rozładowywanie wielokilometrowych korków, jakie utworzyły się na drogach krajowych nr 5, 15 i 25, może jednak potrwać kilka godzin.

- Obecnie ruch wszędzie jest możliwy, ale nie oznacza to natychmiastowego przywrócenia sprawnego przejazdu w obu kierunkach. Jak szacujemy, z powodu zasp i lodu na drogach, w korkach na drogach województwa utknęło około tysiąca pojazdów, tworząc kolejki o łącznej długości prawie 140 km; rozładowanie takiego nagromadzenia aut może potrwa nawet kilka godzin - zaznaczył Michałek.

Samochody w rowach

Nadzwyczaj trudne warunki drogowe spowodowały, że na poboczach i w rowach znalazło się wiele samochodów, w tym szczególnie dużo ciężkich ciężarówek. Do ich wyciągania skierowano cały sprzęt ratownictwa technicznego, jakim dysponuje straż pożarna i wezwano pomoc z ościennych województw.

- Z Wielkopolski skierowano na południe województwa kujawsko-pomorskiego cztery wozy ratownictwa technicznego, a kolejny wysłano na pomoc z Mazowsza. W akcji są także żołnierze i ciężki sprzęt udostępniony przez wojsko - powiedział Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.

Opady śniegu w nocy zmusiły do przerwania podróży kilka wycieczek szkolnych, które poruszały się autokarami w południowej części województwa kujawsko-pomorskiego. Pomocy dzieciom i młodzieży natychmiast udzieliły lokalne samorządy, udostępniając możliwość noclegu i wyżywienia w szkołach.

TVN24/x-news

Pomocy udzielono ponad 600 podróżnym

Jako pierwsza skorzystała z gościny władz Strzelna wycieczka szkolna z Poznania do Torunia. Wkrótce podobną pomoc otrzymali młodzi pasażerowie dwóch autokarów w Rogowie i Żninie, a młodzież z czwartego znalazła schronienie w Skulsku koło Konina (Wielkopolska).

- W sumie lokalne władze, wspierane przez policję i służby ratunkowe, udzieliły w nocy pomocy ponad 600 podróżnym. Pomoc nieśli także mieszkańcy, których domy znajdują się w pobliżu zakorkowanych dróg, a wiele osób znalazło schronienie m.in. w remizach ochotniczych straży pożarnych - powiedział Przemysław Słomski.

Drogę blokuje 150 ciężarówek

Trwa usuwanie zatoru, jaki wskutek złych warunków pogodowych utworzył się w sobotę w Gościejewie na drodze nr 11 między Poznaniem a Piłą. Według informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK), drogę blokuje ok. 150 ciężarówek.

Jak poinformował rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, ciężarówki spowodowały zator także na DK 15 między Wrześnią a Gnieznem - tam również trwa przywracanie ruchu. Trudne warunki na drogach panują ponadto w powiatach gnieźnieńskim i wągrowieckim.

A1 już przejezdna

Na Warmii i Mazurach padający śnieg znacznie utrudnia ruch pociągów i autobusów.

Drogowcom udało się przywrócić ruch na autostradzie A1, po tym, jak trasę na odcinku między Kowalem a Kutnem Północ zablokował stojący w poprzek drogi Tir. Udrożniono ruch także na drodze krajowej 91 od Krośniewic w kierunku Lubienia Kujawskiego. Wciąż jednak zablokowana jest DK nr 60 (Kutno-Gostynin) na granicy woj. łódzkiego i mazowieckiego. Ciężki sprzęt ma problem z dodarciem w to miejsce - powiedział dyżurny Punktu Informacji Drogowej w Łodzi.

Udało się natomiast odblokować ruch na drodze wojewódzkiej nr 573 w Żychlinie; nadal zablokowana jest przez ciężarówki droga nr 581 (Krośniewice - granica regionu) - poinformował PAP Marcin Nowicki z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi.

Pozostałe drogi są przejezdne, nawierzchnie dróg odcinkami z błotem pośniegowym i zajeżdżonym śniegiem. Na północy mogą dodatkowo występować lokalnie oblodzenia.

TVN24/x-news

Koniec utrudnień na DK 7

Służby udrożniły przejazd DK nr 7 Kielce-Kraków w Wodzisławiu (Świętokrzyskie) - droga była zablokowana przez ciężarówkę, która z powodu śliskiej nawierzchni nie mogła podjechać pod górę.

Jak powiedział st. sierż. Andrzej Baran z Komendy Wojewódzkiej Policji, ruch w Wodzisławiu odbywa się bez większych utrudnień. Przejazd w tym miejscu był zablokowany przez ciężarówkę, która miała problemy z podjazdem pod wzniesienie. Na miejscu tworzyły się korki.

Kilka kilometrów dalej w Świątnikach prawdopodobnie silny podmuch wiatru przewrócił autobus kursowy relacji Kraków-Kielce, którym podróżowało około 30 pasażerów. Obowiązywał tam ruch wahadłowy, ale jazda odbywa się już bez większych utrudnień - poinformowała policja.
Jak powiedział asp. Michał Kowalczyk z Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie, autokar postawiono na koła. Większość pasażerów, którzy nie wymagali hospitalizacji, odjechała autobusem zastępczym zapewnionym przez przewoźnika.

<<<Wiatr przewrócił autobus na krajowej "siódemce". Są ranni>>>

Policja apeluje do kierowców o szczególną ostrożność. Jest ślisko, wiele dróg, szczególnie lokalnych przykrytych jest śniegiem. Dodatkowo jazdę utrudniają silny wiatr i zamiecie.

Nadal nie ma prądu

Jeszcze około 230 tys. gospodarstw domowych w całym kraju nie ma prądu. Pogotowie energetyczne cały czas pracuje nad usuwaniem awarii.

W woj. warmińsko-mazurskim rośnie liczba gospodarstw domowych, które nie mają w sobotę prądu. Jak podała rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Edyta Wrotek, przed południem było ich już 32,5 tys.; rano liczba ta wynosiła 13,5 tys.

W województwie mazowieckim bez prądu jest ponad 33 tys. odbiorców, a Małopolsce około tysiąca, w Podlaskiem ok.2,5 tysiąca.

<<<Orkan Ksawery w Polsce: pół miliona domów bez prądu>>>

TVN24/x-news

Jeszcze powieje

Orkan Ksawery w sobotę popołudniu nie da o sobie zapomnieć. Miejscami podmuchy wiatru mogą sięgnąć nawet 100 kilometrów na godzinę. Tak samo jak podmuchy wiatru, nie ustają apele straży pożarnej o zachowanie ostrożności.

Warto odpowiednio zabezpieczyć przedmioty znajdujące się na podwórkach i balkonach. Szczególną ostrożność powinni zachować też kierowcy, przestrzega kapitan Sebastian Woźniak - rzecznik małopolskiej straży pożarnej.

600 interwencji

Pięć osób zabitych i 53 osoby ranne. To dotychczasowy bilans huraganu Ksawery, który przechodzi nad Polską.

Straż apeluje, by ograniczyć podróże i słuchać ostrzeżeń o huraganie. Należy omijać regiony, w których sytuacja pogodowa jest najtrudniejsza, lub nawet zrezygnować z wyjazdu.

Od czwartkowej nocy małopolscy strażacy musieli interweniować ponad 600 razy. Głównie z powodu powalonych przez wichurę drzew, czy uszkodzonych dachów.

O huraganach szalejących nad Polską i Europą - tu czytaj więcej>>>

IAR,PAP,kh