Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak na spotkaniu ze związkowcami (14 lutego) przedstawiła propozycję, by każdy ubezpieczony miał wybór, gdzie lokować pieniądze zgromadzone w OFE: na lokacie bankowej, funduszu inwestycyjnym czy też pozostawić w dyspozycji OFE.
– Tu mogłaby być dowolność zarówno po stronie instytucjonalnej, jak i sposobu inwestowania. Wybór byłby ograniczony ustawą, natomiast rynek byłby bardziej otwarty – powiedziała w Trójce.
Minister wyjaśniła, że w innych państwach, na przykład Szwecji, nie ma żadnych ograniczeń, można inwestować na wolnym rynku; to rozwiązanie okazuje się być tańsze i w interesie klienta.
Obecnie w Polsce składki emerytalne inwestować można jedynie za pomocą czternastu towarzystw emerytalnych, które ze sobą nie konkurują ani ceną, ani jakością usług. – Problemem tego rynku jest przede wszystkim to, że on jest przymusowy, a tym samym nieefektywny – podkreśliła.
Jolanta Fedak powiedziała, że projekt Prawa i Sprawiedliwości, dający dowolność wyboru między gromadzeniem składek emerytalnych tylko w ZUS lub w OFE i ZUS nie jest niczym nowym. - Jeżeli takie rozwiązanie było dozwolone w systemie wcześniej, nie widzę powodu, żeby nie miało być teraz – powiedziała.
Co minister Fedak myśli o projekcie zniesienia obowiązku posiadania numeru NIP dla osób fizycznych? Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.
(asz)