Niezależnie od tego, czy mieszkamy we własnym domu, w kamienicy czy w bloku, nasze śmieci odbierane są przez wyspecjalizowane firmy wybrane przez gminę. Wydaje się więc, że wystarczy wnieść comiesięczną opłatę za wywóz śmieci i problem mamy z głowy. Po co w takim razie w gminach powstają Punkty Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK), do których śmieci mieszkańcy przywożą na własną rękę? Anna Bytońska z wrocławskiej firmy Ekosystem zajmującej się gospodarką odpadami, wyjaśnia, że PSZOK-i są uzupełnieniem dla codziennej, domowej segregacji śmieci.
Na kłopotliwe odpady
- W domach mieszkańcy segregują odpady na podstawowe frakcje, np. plastiki, opakowania, odpady zielone, szkło kolorowe i bezbarwne. Różne samorządy rozwiązały to różnie. Te śmieci odbierane są przez firmy zajmujące sie odbiorem i zagospodarowywaniem odpadów. Natomiast do PSZOK, oprócz zwykłych posegregowanych śmieci, można przywozić też odpady "kłopotliwe", których zwykle nie segreguje się w domu do pojemników – wyjaśnia Bytońska.
Dodaje, że chodzi tu o odpady o dużych gabarytach lub o takie, których ze względów prawnych nie można po prostu wynieść na śmietnik. Należą do nich zużyte sprzęty elektryczne, zarówno tak duże jak lodówka, jak i drobniejsze – żelazka, suszarki do włosów czy tostery. Oprócz tego do śmieci nie wolno wyrzucić np. opon, świetlówek, baterii albo leków. – Mieszkańcy przywożą też meble, gruz w małych ilościach, narty, oleje, farby, opakowania po różnych środkach. PSZOK-i to dobre rozwiązanie na pozbycie się śmieci, które sprawiają kłopot i nie nadają się do zwykłej segregacji – wyjaśnia Bytońska.
Przypomina też, że większość takich niestandardowych odpadów można zawieźć także w inne miejsca, np. do sklepów, ale w żadnym z nich nie możemy zostawić każdego rodzaju śmieci. W aptekach zazwyczaj jest możliwość oddania przeterminowanych leków i termometrów, w sklepach ze sprzętem elektronicznym wyrzucimy zużyte narzędzia, a stare baterie przyjmowane są nawet w supermarketach, jednak gdybyśmy chcieli wyrzucić różne rodzaje kłopotliwych odpadów, należałoby rozwozić je po punktach położonych często w różnych częściach miejscowości.
- PSZOK jest takim miejscem, gdzie mieszkaniec może wywieźć różne odpady bez szukania kilku miejsc i nie musi się kłopotać, czy te odpady na pewno zostaną dobrze zagospodarowane – wyjaśnia Bytońska.
Bezpłatny odbiór
Janusz Pastwiński z Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta Łodzi zwraca uwagę, że choć deklaracja o tym, że będziemy segregować śmieci zobowiązuje nas do wydzielania zaledwie kilku grup odpadów, to w rzeczywistości jest ich znacznie więcej. – Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminie zaleca, aby na terenie gminy zbieranych było w sposób selektywny 15 różnych rodzajów odpadów komunalnych. Praktycznie nie sposób jest prowadzić selektywną zbiórkę wszystkich tych odpadów na terenie każdej nieruchomości. Dlatego istnieją PSZOK-i – tłumaczy.
Zobacz serwis: JAK SEGREGOWAĆ ŚMIECI?>>>
Jak dodaje, w przypadku wielu rodzajów odpadów musielibyśmy zapłacić za ich odbiór lub wystawić je w konkretnym terminie, by zostały zabrane przez wyspecjalizowaną firmę. - Meble i inne odpady wielkogabarytowe w przypadku zabudowy wielorodzinnej są w Łodzi odbierane raz w miesiącu w ramach comiesięcznej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Dla zabudowy jednorodzinnej w ramach opłaty takie odpady są zabierane raz na pół roku. Gdy mieszkańcy wystawiają meble częściej, właściciel nieruchomości będzie musiał je przewieźć na koszt nieruchomości do PSZOK – wyjaśnia Pastwiński.
Z kolei odpady budowlane i rozbiórkowe nie są w ogóle odbierane w ramach opłaty. Jedyną metodą bezpłatnego ich wywiezienia, jest przyjechanie z nimi do PSZOK.
Gdzie szukać PSZOK
Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych musi znajdować się na obszarach, na których znajduje się 10-25 tys. gospodarstw domowych, a także w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców. Mniejsze gminy mogą wspólnie zakładać PSZOK. Listy takich punktów znaleźć można na stronach samorządów lokalnych. W niektórych miejscowościach działają też mobilne PSZOK. Na przykład w Poznaniu działa Gratowóz, czyli samochód odbierający zużyty sprzęt elektryczny według określonego harmonogramu.
Beata Krowicka