Zdaniem dr Tomasza Skalskiego - filozofa - nasze otoczenie zauważa, że prawa i lewa półkula inaczej prowadzą nasze ciało. Jedna z większą swobodą, nonszalancją i gracją, druga ma tendencje do usztywniania, wysyłania niepokojących sygnałów, marszczenia brwi i zachowań, które wyraźnie sygnalizują, że jesteśmy w trybie oceniania otoczenia.
Więcej rozmów na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Gość Grażyny Dobroń opowiada, że lewa półkula to siedlisko wszelkich schematów, ocen. To smutniejsza część naszej osobowości. - Lewa półkula jest półkulą manipulującą, najpierw przedmiotami, potem także ludźmi - mówi.
Według dr Skalskiego brakuje nam to aktywowania lżejszej, bardziej uśmiechniętej, życzliwej strony naszego mózgu, czyli prawej półkuli. Lewopółkulowość jest częściej dostrzegalna u mężczyzn, choć to się chyba zaczyna zmieniać. - Spotykam wiele kobiet, które mają lewopółkulowy, męski stosunek do świata i wcale nie są skore aktywować prawej półkuli - opowiada. - Lekkość bytu to prawa półkula, nie warto z tego rezygnować - dodaje Grażyna Dobroń.
Na "Instrukcję obsługi człowieka" zapraszamy od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.
(mp)