Karp dorsz i łosoś są rybami najczęściej kupowanymi na święta. Wszystkie trzy możemy jeść spokojnie, żaden z nich nie jest zagrożony. Organizacja WWF daje im zielone światło w swoim podręczniku "Jaka ryba na obiad” co oznacza, że ich połów nie zagraża ekosystemowi, a stada nie są przełowione.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>
- Ostrożni powinniśmy być przy zakupach łososia. Śmiało możemy zajadać się łososiem atlantyckim, zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku łososia bałtyckiego, który jest na granicy wyginięcia - ocenia przedstawicielka organizacji WWF. Źle się także dzieje z populacją śledzia, dlatego raczej nie powinien się pojawić on na naszym stole.
Czwartkowy gość Grażyny Dobroń przypomina także, że w naszych sklepach pojawiły się już ryby z certyfikatem MSC co znaczy, że zostały złowione w sposób zrównoważony, nie zaburzający ekosystemu. Robiąc przedświąteczne zakupy warto też zwrócić uwagę na certyfikat Fair Trade, dzięki któremu możemy być pewni, że przy zbiorach naszej kawy czy herbaty nie pracowały dzieci, a dorośli otrzymali godziwą zapłatę.