Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 25.10.2013

Kilka milionów osób może mieć niższe emerytury

Każdy chce mieć wysoką emeryturę. Nie każdy jednak dba, by tak właśnie było. Brak wyliczonego kapitału początkowego oznacza mniejsze wypłaty w przyszłości.
Kilka milionów osób może mieć niższe emeryturywww.sxc.hu
Posłuchaj
  • Rozmowa red. Sylwii Zadrożnej z Radosławem Milczarski z ZUS o znaczeniu kapitału początkowego /Polskie Radio/

Pdstawą wyliczenia emerytury osób urodzonych po 1948 r. jest suma kwot zwaloryzowanego kapitału początkowego i zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne. Kwota ta jest dzielona przez średnie dalsze trwanie życia ustalone dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę.

– Kapitał początkowy związany jest z tym wszystkim, co wydarzyło się podczas reformy 1999 roku. Wprowadzono wówczas system zdefiniowanej składki, dzięki któremu wszystkie wpłacone podczas naszej kariery zawodowej składki będą miały wpływ na wysokość emerytury – przypomina Radosław Milczarski z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Kapitał bowiem to nic innego jak odtworzenie wielkości składek odprowadzonych przed 1999 r., kiedy to nie było indywidualnych kont emerytalnych, na których ewidencjonowane były składki. Kapitał początkowy oblicza ZUS, na wniosek osoby ubezpieczonej. Dodatkowo trzeba wypełnić specjalny kwestionariusz,  dotyczący okresów składkowych i nieskładkowych.

Niezbędna dokumentacja

– Podstawa wymiaru kapitału początkowego może być ustalona np. z 10 kolejnych lat naszej kariery zawodowej sprzed 1999 roku, 20 lat wybranych dowolnie, chyba że pracowaliśmy krócej, to wtedy tylko ten czas zostanie uwzględniony – mówi Radosław Milczarski. Warto jednak pamiętać, że wysokość zarobków, jakie otrzymywaliśmy w tym czasie, trzeba dokładnie udokumentować.

Podstawowym dokumentem potwierdzającym wysokość zarobków jest zaświadczenie wystawione przez pracodawcę. Pracodawca lub jego następca prawny wypełnia to zaświadczenie na podstawie zachowanej dokumentacji płacowej. Można również przedstawić legitymację ubezpieczeniową jako dowód świadczący o zarobkach.

Jeżeli nie mamy tych dokumentów, dowodem potwierdzającym fakt zatrudnienia może być np. stary dowód osobisty z wpisem o zatrudnieniu. Takim dowodem może być też zeznanie świadków wraz z umową o pracę, i wszelkiego rodzaju pismami kierowanymi do nas przez pracodawcę, w czasie gdy byliśmy zatrudnieni.

Gdzie szukać zaświadczeń, gdy nie ma już firmy

Osoby, które mają trudność ze zgromadzeniem wszystkich potrzebnych dokumentów mogą w tym zakresie liczyć na pomoc pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wskażą oni archiwum, w którym klient ZUS będzie mógł znaleźć dokumenty kadrowo-płacowe po nieistniejącym już pracodawcy.

– W zależności od tego, jaka formę prawną miał nasz pracodawca – powinniśmy szukać dokumentacji w organach założycielskich, w organie nadzoru, bądź jeżeli było to przedsiębiorstwo państwowe – w Archiwum Państwowym. Od 2004 roku istnieje też specjalistyczne archiwum w Milanówku, które gromadzi dokumentacje płacową oraz osobową, i tam również możemy znaleźć takie dokumenty – wylicza ekspert z ZUS.

Można też na stronie internetowej ZUS-u, w specjalnej wyszukiwarce zlikwidowanych zakładów pracy wpisać nazwę pracodawcy i sprawdzić, gdzie należy szukać dokumentów.

Warto uzupełniać nasze dokumenty

Dokumentację  można uzupełniać, także już po złożeniu wniosku do ZUS. I to bez obaw.
– Możemy występować o ponowne przeliczenie i nie musimy się obawiać, że w ramach kolejnego przeliczenia, zostanie obniżony ten kapitał, jeżeli urzędnicy czegoś się doszukają. Ponieważ jest taka zasada, że kapitał nie może ulec zmniejszeniu – podkreśla Radosław Milczarski.

Dobrze śledzić zmiany w prawie

Nie ma żadnego granicznego terminu złożenia wniosku o wyliczenie kapitału początkowego. Ci, którzy nie zrobią tego teraz, mogą złożyć taki wniosek wraz z wnioskiem o emeryturę. Zawsze jednak opłaca się zebrać jak najwięcej informacji związanych z warunkami jego ustalania.

– Ostatnia zmiana przepisów, która polegała na tym, iż kapitał początkowy może być obliczany co do dnia, a nie co do okresów półrocznych, pozwala osobom które mają przepracowany przed 1999 r. okres krótszy niż pół roku dołożyć ten czas do kapitału, który później będzie miał wpływ na emeryturę  – przypomina ekspert z ZUS .

Nie warto więc w tej sprawie zwlekać. Trzeba pamiętać, że brak wyliczonego kapitału może oznaczać w przyszłości mniejsze świadczenie emerytalne.

Więcej wiadomości na temat kapitału początkowego znajduje się na stronie internetowej www.zus.pl .

Opr. MB

''