Słuchacz Jedynki, który jest kierowcą TIR-a, obawia się o swoje zdrowie w związku z procedurą prześwietleń kabiny auta na granicy polsko-ukraińskiej na przejściu w Medyce. Mężczyzna zwraca uwagę, że jego samochód jest prześwietlany zarówno podczas wjazdu na Ukrainę, jak też w drodze powrotnej. Co prawda podczas procedury kierowca jest na zewnątrz, ale w pojeździe pozostają jego rzeczy, lodówka, a potem on sam wsiada do napromieniowanej kabiny i spędza w niej wiele godzin.
Kierowca z Niemiec, który zobaczył, że jego samochód jest prześwietlany, odmówił powrotu do kabiny i dwa dni spędził w hotelu. Co ciekawe, na przejściu w Korczowej prześwietlana jest tylko przestrzeń ładunkowa bez kabiny. W Medyce cały samochód.
- Takie badanie nie powinno być w żaden sposób szkodliwe. Wytwarza się promieniowanie rozproszone, które znika po wykonaniu ekspozycji - wyjaśnia specjalistka z zakładu rentgenologii.
Edyta Chabowska, rzeczniczka Izby Celnej w Przemyślu przyznaje, że każdego dnia celnicy wykorzystują urządzenia służące do prześwietlania, bo dzięki temu ruch na granicy odbywa się szybciej i sprawniej. - W ten sposób znakomicie przyspieszamy kontrolę. Te bezinwazyjne urządzenia bez czasochłonnego sprawdzania pozwalają nam stwierdzić, co jest w środku - wyjaśnia.
Dlaczego skanowana jest również kabina kierowcy? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Janusz Weiss sprawdza. Wcześniejsze audycje >>>
Audycja "Wszystko, co chciałbyś wiedzieć i nie boisz się zapytać" towarzyszy słuchaczom radiowej Jedynki codziennie od poniedziałku do piątku. O godz. 8.40 Janusz Weiss przedstawia temat, a o godz. 16.30 podsumowuje całodzienne działania, rozmawia z ekspertami i przedstawia wnioski.
Z pytaniami do redaktora Janusza Weissa można dzwonić pod nr tel: 22 645 21 55. Można też pisać na adres: weiss@polskieradio.pl.
(sm/asz)