Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 18.04.2014

18.04.2014. "Putin przewraca do góry nogami pozimnowojenny porządek w Europie" [relacja]

Rosja podpisała porozumienie w Genewie, ale separatyści we wschodniej Ukrainie nie składają broni.
18.04.2014. Putin przewraca do góry nogami pozimnowojenny porządek w Europie [relacja] PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE
Galeria Posłuchaj
  • Porozumienie w Genewie zostało zawarte. Relacja Tomasza Majki (IAR)
  • Ukraiński rząd jest gotów do decentralizacji władzy. Relacja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR): rosyjskie MSZ: niech USA nam nie grożą
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Doniecka (IAR): ukraińskie władze są gotowe do ustępstw wobec separatystów.
  • Relacja Marka Wałkuskiego z Waszyngtonu (IAR): Polska chce kupić od USA pociski JASSM
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Doniecka (IAR): separatyści nie zamierzają opuszczać okupowanej siedziby administracji obwodowej w Doniecku
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

22:00

Po deklaracji premiera Kanady o wysłaniu do Polski sześciu myśliwców w najbliższych dniach Kanadyjczycy przeprowadzą w Łasku rekonesans - powiedział  szef MON Tomasz Siemoniak. Nie wykluczył jednak, że myśliwce będą stacjonować na innym polskim lotnisku.
Zastrzegł, że Łask to nie jest jedyne polskie lotnisko, gdzie maszyny mogłyby stacjonować.
- Mamy też Krzesiny, mamy Powidz, Malbork, Mińsk Mazowiecki - to są wszytko lotniska przystosowane do nowoczesnych samolotów wielozadaniowych, więc zobaczymy. (...) Czekamy na rekonesans i potem będzie wszystko wiadomo - powiedział Siemoniak.

Kanadyjskie media podały w czwartek, że premier Stephen Harper ogłosił, iż Kanada wyśle sześć myśliwców CF-18 i personel naziemny do Polski w ramach operacji NATO w reakcji na kryzys na Ukrainie. - To odpowiedź na rozwój sytuacji i - szczerze mówiąc - bardziej ogólnie na nasze zaniepokojenie tym, co tak naprawdę jest ekspansjonizmem i militaryzmem ze strony Rosji za prezydentury Władimira Putina - cytowała Harpera telewizja CBC na swym portalu internetowym. Różne media informowały, że kanadyjskie myśliwce mają stacjonować w Łasku, gdzie obok polskich myśliwców stacjonuje obecnie 12 amerykańskich F-16 w ramach pododdziału tzw. aviation detachment.

21:32

Kreml jest zadowolony z rezultatów czwartkowych rozmów w Genewie na temat kryzysu ukraińskiego, ale trzeba jeszcze przeanalizować wynik spotkania - powiedział w piątek rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina Dmitrij Pieskow.
- Pozytywny jest sam fakt, że doszło do dialogu - podkreślił Pieskow, wypowiadając się na ten temat w rosyjskiej telewizji państwowej. Jak dodał, "produktywność tego dialogu, jego rezultaty należy jeszcze głęboko przenalizować".
Dodał, że na Kremlu postawa Zachodu w sprawie Ukrainy jest oceniana jako dwulicowość. "Większej hipokryzji nie widziano w prawie międzynarodowym i nie widział też Putin" - mówił Pieskow. - To, do czego doszło na Ukrainie - zbrojny przewrót - zostało bezzwłocznie uznane przez UE i USA za zgodne z prawem - podkreślił.
Jak wyjaśnił, oddziały rosyjskie znajdują się w rejonie granicy z Ukrainą dlatego, że "w tym kraju dopiero co doszło do przewrotu wojskowego". Ocenianie ich obecności jako wywieranie presji byłoby "absolutnie nieprawidłowe" - zapewnił.

21:02

W NATO istnieją różniące się między sobą oceny liczebności rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą - pisze w piątek na swej stronie internetowej niemiecki tygodnik "Der Spiegel". Według niego służby wywiadowcze niektórych państw członkowskich kwestionują wypowiedź sekretarza generalnego Sojuszu Andersa Fogha Rasmussena, iż na ukraińskiej granicy Rosja zgromadziła do 40 tys. żołnierzy.

20:50

Tymczasem ukraińscy oligarchowie wprowadzają nagrody pieniężne za pojmanie "zielonych ludzików" i odebranie im broni. Za ciężki karabin maszynowy można zarobić 1,5 tys. dolarów, za granatnik - 2 tys., natomiast za każdego przekazanego najemnika aż 10 tys.
Największa nagroda przewidziana jest jednak za odbicie siedziby rady obwodowej - wynosi ona 200 tys. dol. Cennik został podany do wiadomości publicznej za pomocą serwisów społecznościowych.

(Agencja TVN/x-news)

20:40

Niektórzy mieszkańcy Słowiańska robią sobie zdjęcia z "zielonymi ludzikami"... Taki materiał pokazał CNN.

(CNN Newsource/x-news)


20:25

Jeśli Moskwa nie wdroży postanowień z Genewy dotyczących deeskalacji napięć na Ukrainie, USA nałożą sankcje na ważne sektory rosyjskiej gospodarki - oświadczył w piątek Biały Dom.
Gdyby z winy Rosji kryzys na Ukrainie pogłębił się, Moskwa "poniesie dodatkowe koszty" - ostrzegł Biały Dom.

20:10

W Kijowie na Majdanie trwają przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Prawosławni i katolicy obchodzą je w tym roku w tym samym terminie. Aktywiści posprzątali Majdan Niepodległości, ustawili na nim stoły i malują pisanki. - W tym patriotyczne, z symbolami Ukrainy - mówiła pani Marianna z Kołomyi.

(TVN24/x-news)


19:58

Minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak wierzy, że Amerykanie szybko podejmą decyzję o sprzedaży Polsce pocisków JASSM. Przebywający w Waszyngtonie minister mówi, że rakiety te znacznie podniosą zdolności bojowe polskiego lotnictwa.  Według  niego formalny wniosek o zakup rakiet zostanie złożony w najbliższych dniach.

AGM-158 JASSM to rakiety powietrze-ziemia o niskiej wykrywalności. Przeznaczone są do przenikania przez system obrony przeciwrakietowej nieprzyjaciela. Ich zasięg wynosi 370 kilometrów.

Jedna rakieta JASSM kosztuje około miliona dolarów. MON nie ujawnia ile pocisków zamierzamy kupić.

19:50

Opowiadający o polskiej drodze do wolności film Andrzeja Wajdy "Wałęsa. Człowiek z nadziei" będzie pokazany w poniedziałek w Ukraińskiej Telewizji Państwowej. W związku z projekcją reżyser skierował do widzów przesłanie ze słowami "Niech żyje wolna Ukraina!".

- Przez to wszystko, przez co i wy też przechodzicie, być może będzie to dla was ciekawe, jak my, tworząc Solidarność pod wodzą Lecha Wałęsy, wybiliśmy się na wolność, staliśmy się wolnym narodem - powiedział Wajda w przesłaniu do Ukraińców, które rozpoczął od słów "Drodzy przyjaciele".


Reżyser przypomniał o własnych bolesnych związkach z Ukrainą. - Z waszym krajem łączy mnie smutna przeszłość. Tutaj, w zbrodni katyńskiej, na rozkaz NKWD został zamordowany w Charkowie mój ojciec i tam jest pochowany. Tym bardziej jestem dziś wieczorem z wami, tym bardziej spodziewam się i jestem głęboko przekonany o waszym zwycięstwie. Życzę wam tego zwycięstwa z całego serca i niech żyje wolna Ukraina! - powiedział reżyser "Wałęsy. Człowieka z nadziei".
Wajda nie pojedzie na Ukrainę w związku z telewizyjnym pokazem "Wałęsy...", ponieważ - jak sam wyjaśnił - uniemożliwiają mu to względy zdrowotne.

19:16

Ukraińskie władze gotowe są przeprowadzić szeroką reformę konstytucyjną, która rozszerzy władzę regionów i pozwoli samorządom na samodzielne decydowanie o tym, jaki język - oprócz ukraińskiego - będą one uznawały za drugi język oficjalny. W opublikowanym w piątek wspólnym oświadczeniu pełniącego obowiązki prezydenta Ołeksandra Turczynowa i premiera Arsenija Jaceniuka podkreślono, że władze zgadzają się na amnestię dla osób uczestniczących w ostatnich protestach na wschodzie kraju, jednak pod warunkiem, że złożą one broń.
- Zdecydowanie potępiając próby separatyzmu i rozdzielenia Ukrainy, zwracamy się do wszystkich obywateli z apelem o konsolidację w imię zachowania jedności, integralności terytorialnej i pojednania społeczeństwa - czytamy.

Turczynow i Jaceniuk oświadczyli, że dołożą starań, by zmiany w konstytucji doprowadziły do decentralizacji władzy i większego udziału społeczeństwa w podejmowaniu decyzji w miejscach, które zamieszkuje.
- Rady obwodowe, miejskie i rejonowe otrzymają prawo uznawania w danym regionie języka rosyjskiego bądź innego języka za drugi - poza ukraińskim - język oficjalny - oświadczył Turczynow.
- Zatwierdzimy specjalny status języka rosyjskiego i jego ochronę - zapewnił Jaceniuk.
Politycy poinformowali, że rząd wniósł już do parlamentu projekt ustawy, która uniemożliwi karanie osób zaangażowanych w prorosyjskie protesty na wschodzie kraju. - Wszyscy jesteśmy różni, ale łączy nas jedno: jesteśmy obywatelami wspólnej, niepodległej Ukrainy - podkreślił pełniący obowiązki prezydenta.
Dwie najważniejsze osoby w państwie ukraińskim zaznaczyły, że ich oświadczenie jest odpowiedzią na ustalenia zawarte w czwartek podczas rozmów szefów dyplomacji Ukrainy, USA, UE i Rosji w Genewie.
- Federacja Rosyjska zmuszona tam była potępić ekstremizm. Federacja Rosyjska złożyła podpis pod oświadczeniem, którego wynikiem powinno być rozbrojenie bezprawnie działających ugrupowań paramilitarnych. (…) Nikt nie będzie wspierał terrorystów. Będziemy wspierać naród ukraiński, który ma prawo do rządzenia w swoim państwie i wpływania na decyzje tak centralnych, jak i lokalnych władz - oznajmił Jaceniuk.
Posłanie, które premier opublikował wraz z Turczynowem, początkowo miało być wspólnym memorandum wszystkich sił politycznych obecnych w ukraińskim parlamencie. Opozycyjna Partia Regionów, jedna z największych grup poselskich w Radzie Najwyższej, oświadczyła jednak, że zanim poprze ten tekst, musi przedyskutować go z uczestnikami protestów na wschodzie kraju.

18:45

Moskwa grozi wycofaniem swojej delegacji ze Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W przyjętej w piątek uchwale Duma Państwowa domaga się cofnięcia sankcji, nałożonych na przedstawicieli Rosji. Deputowani Dumy Państwowej stwierdzają, że w takiej sytuacji nie widzą możliwości dalszego uczestniczenia w pracach Zgromadzenia. Domagają się cofnięcia sankcji i grożą wycofaniem swojej delegacji z dalszych prac w Radzie Europy.

Podkreślają też, że skoro nie mogą normalnie uczestniczyć w pracach Zgromadzenia, to nie widzą uzasadnienia dla dalszego płacenia składek na rzecz tej organizacji. Rosja jest jednym z pięciu największych płatników Rady Europy. Rocznie przekazuje składki w wysokości około 23 milionów euro.

18:13

MSZ Rosji skrytykowało władze w Waszyngtonie za wypowiedzi na temat ustaleń w Genewie w sprawie kryzysu ukraińskiego.

Departament informacji MSZ zarzucił Amerykanom, że "próbują wybielić" działania władz w Kijowie, a także grozić Rosji sankcjami. Opinie wyrażane przez przedstawicieli USA są, jak oznajmiło rosyjskie ministerstwo, "rozczarowujące". [komunikat na stronie rosyjskiego MSZ]
"Strona amerykańska znów usilnie stara się wybielić działania obecnych władz w Kijowie, które obrały kurs na stłumienie siłą protestów mieszkańców południowo-wschodnich regionów (Ukrainy)" - oceniło MSZ Rosji. Zaznaczyło, że protesty są wyrazem uzasadnionego "oburzenia z powodu naruszania praw" ludności tych regionów.
"Prócz tego w niektórych oświadczeniach oficjalnych przedstawicieli USA rozbrzmiewa ton ultimatum. Próbuje się nam grozić nowymi sankcjami, jest to absolutnie nie do przyjęcia" - głosi komunikat na stronie internetowej resortu.
Strona rosyjska przypomina, że zgodnie z ustaleniami z Genewy rozbrojone mają zostać grupy zbrojne. Według niej "jest oczywiste (...), że chodzi przede wszystkim o odebranie broni bojownikom Prawego Sektora i innych ugrupowań profaszystowskich biorących udział w lutowym przewrocie w Kijowie".

17:50

Jako komisarze UE rozpracowaliśmy już szczegółowo sankcje trzeciego stopnia, bardzo ostre sankcje wobec Rosji i wiem, że po drugiej stronie Atlantyku dzieje się to samo - powiedział unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski. Jak podkreślił, w obecnej sytuacji najważniejsza jest ogólnoeuropejska solidarność.

(Wideo: TVN24/x-news)

17:27

Ukraińskie władze gotowe są przeprowadzić szeroką reformę konstytucyjną, która rozszerzy władzę regionów i pozwoli samorządom na samodzielne decydowanie o tym, jaki język - prócz ukraińskiego - będą one uznawały za drugi język oficjalny.
W opublikowanym w piątek wspólnym oświadczeniu pełniącego obowiązki prezydenta Ołeksandra Turczynowa i premiera Arsenija Jaceniuka podkreślono, że władze zgadzają się na amnestię dla osób uczestniczących w ostatnich protestach na wschodzie kraju, jednak pod warunkiem, że złożą one broń.

17:10

Operacja antyterrorystyczna, którą władze Ukrainy ogłosiły po zajęciu przez uzbrojonych prorosyjskich separatystów gmachów państwowych na wschodzie kraju, wciąż trwa - poinformowała rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Maryna Ostapenko.
- Operacja antyterrorystyczna trwa i to, jak długo będzie kontynuowana, zależy od tego, jak długo terroryści pozostaną w naszym kraju - powiedziała Ostapenko dziennikarzom.
Ukraina ogłosiła operację antyterrorystyczną w minionym tygodniu. Obecnie separatyści prorosyjscy okupują gmachy instytucji państwowych i władz lokalnych w ponad 10 miastach na wschodzie Ukrainy.
W czwartek w Genewie szefowie dyplomacji UE, USA, Rosji i Ukrainy uzgodnili działania, które mają przyczynić się do uregulowania kryzysu ukraińskiego. Ustalono, że wszystkie nielegalne grupy zbrojne muszą zostać rozbrojone, wszystkie nielegalnie zajęte gmachy muszą być zwrócone prawowitym właścicielom, wszystkie nielegalnie okupowane ulice, place i inne miejsca publiczne w miastach ukraińskich muszą zostać opuszczone. W piątek samozwańczy lider separatystów Denis Puszylin powiedział jednak, że nie uważa porozumień Rosji z Ukrainą w Genewie za wiążące, a jego ludzie opuszczą okupowane budynki dopiero, gdy rząd w Kijowie poda się do dymisji.

17:05

Ukraiński Czerwony Krzyż oskarżył siostrzaną rosyjską organizację, że po aneksji Krymu, naruszając zasady międzynarodowe, przejęła jego oddziały na półwyspie. Jak podaje agencja UNIAN, wartość zagarniętego mienia szacuje się na około 5 mln dolarów.
Prezes Towarzystwa Czerwonego Krzyża Ukrainy Iwan Usiczenko poinformował na konferencji prasowej, że rosyjski Czerwony Krzyż ustanowił oddział swej organizacji na bazie działającego dotąd w Autonomicznej Republice Krymu (ARK) ukraińskiego oddziału. Rosyjscy działacze przejęli jego lokale, sprzęt oraz zapasy przeznaczone na wypadek sytuacji nadzwyczajnych.  Usiczenko oszacował wartość tego mienia na około 5 mln dolarów. Ocenił, że powinno ono zostać zwrócone stronie ukraińskiej. - Niech rosyjski Czerwony Krzyż utworzy własną organizację na Krymie i zapewni konieczne do działania wyposażenie - zaapelował.
Prawnik Anton Kuc, który wraz z Usiczenką wystąpił na konferencji, oskarżył stronę rosyjską, że postępując w ten sposób naruszyła zasady, które obowiązują organizacje humanitarne. Chodzi o zasadę neutralności, zgodnie z którą Czerwony Krzyż nie może angażować się po jednej stronie konfliktu, zasadę jedności, która mówi, że nie powinno być w jednym kraju dwóch rywalizujących organizacji oraz zasadę, że towarzystwa Czerwonego Krzyża powinny sobie wzajemnie pomagać.
Ukraiński Czerwony Krzyż wezwał stronę rosyjską, by zaniechała podobnych działań. Zwrócił się także do Międzynarodowej Federacji Towarzystw Czerwonego Krzyża oraz do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (ICRC) z apelem o zwołanie konsultacji. Ich celem miałoby być utrzymanie jedności ukraińskiej organizacji Czerwonego Krzyża

17:00

Kilka tysięcy zwolenników niepodzielności Ukrainy zebrało się w czwartek (17.04) na wiecu w Doniecku na wschodzie kraju. Ludzie przynieśli ukraińskie flagi i inne symbole państwowe. Wiec przypominał piknik. Jego uczestnicy tańczyli i śpiewali ludowe ballady. Jedną z nich była słynna pieśń "Hej, sokoły".
Siedziby administracji państwowej w Doniecku są nadal okupowane przez prorosyjskich separatystów, którzy żądają przyłączenia ich regionu do Rosji. Przedstawiciele zwolenników Rosji twierdzą, że opuszczą zajęte budynki wtedy, kiedy ich zdaniem "nielegalne" władze w Kijowie podadzą się do dymisji.

(TVN24/x-news)


16:38

Paweł Kowal nie wierzy w realizację ustaleń, jakie zapadły w Genewie w sprawie Ukrainy. Europoseł z partii Polska Razem Jarosława Gowina powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że nikt z polityków nie powinien łudzić się, że prezydent Rosji spełni oczekiwania Unii Europejskiej w kwestiach dotyczących kryzysu ukraińskiego.
- Nie sądzę, żeby spotkanie ministrów w Genewie mogło zmienić plany Putina - powiedział Kowal. Dodał, że to tylko zabieg, który ma na chwilę uspokoić opinię międzynarodową.

Podpisane w czwartek porozumienie genewskie zakłada między innymi, że prorosyjskie oddziały na wschodzie Ukrainy opuszczą publiczne budynki. Tymczasem przywódca separatystów z Doniecka zapowiedział, że nie dostosuje się do ustaleń z Genewy. Lider samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej, Denis Puszilin powiedział, że szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow "nie podpisał niczego dla nas, a porozumienie genewskie uzgodnił w imieniu Federacji Rosyjskiej". Dodał, że porozumienie podjęto bez udziału separatystów walczących o odłączenie regionu od Ukrainy.
Według Pawła Kowala można się było spodziewać takie reakcji. Jego zdaniem w sprawie ukraińskiego kryzysu potrzeba zdecydowanych działań, a nie myślenia w stylu hipisowskim, że "wszystko można zmienić dobrymi intencjami".
Europoseł uważa, że Europa powinna wobec przywódcy Rosji wyznawać zasadę ograniczonego zaufania. Dodatkowo powinno podjąć się konkretne działania. Chodzi między innymi o dobre kontakty na linii UE-NATO, rozlokowanie wojsk sojuszniczych na wschodzie Polski, szkolenie sił bezpieczeństwa Ukrainy oraz otworzenie linii kredytowych na zakup broni przez Ukraińców. - Tu chodzi o efekt odstraszania - podkreślił Paweł Kowal.
Porozumienie w Genewie zostało podpisane przez szefów dyplomacji Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Rosji.

16:28

Rosja rozpoczęła wydobywanie ropy naftowej na platformie Prirazłomnaja. To do jej otwarcia nie chcieli dopuścić działacze Greenpeace, organizując we wrześniu ubiegłego roku akcję protestacyjną. Grupa ekologów z kilkunastu krajów, w tym z Polski, próbowała dostać się na platformę, domagając się przerwania prac montażowych.

16:20

Władimir Putin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w sprawie Ukrainy, tak uważa analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Piotr Kościński. Podczas czwartkowych obrad w Genewie, Ukraina, Rosja, USA i Unia Europejska uzgodniły, że wszystkie strony muszą zaniechać wszelkiej przemocy i prowokacji. Ustalono również, że grupy będące w nielegalnym posiadaniu broni muszą zostać rozbrojone, a nielegalnie zajęte budynki muszą wrócić do prawowitych właścicieli.

16:15

- Ustalenia przyjęte w Genewie w moim przekonaniu na pewno dają jedno: eliminują na tym etapie ryzyko gwałtownego zaostrzenia się konfliktu wokół Ukrainy - ocenił prezydent Bronisław Komorowski. Dodał, że "daleko idące i jednoznaczne deklaracje" ze strony szefa MSZ Rosji Siergieja Ławrowa "nie dadzą się przekreślić w ciągu dwóch dni". Prezydent stwierdził, że "minimalnym zyskiem może być zysk czasu i narastania bardzo ostrego konfliktu. Według niego każdy tydzień względnego spokoju to "dodatkowe szanse na okrzepnięcie państwa ukraińskiego".

((TVN24/x-news)

16:01

Szef MSZ Ukrainy Andrij Deszczyca powiedział, że kijowskiego Majdanu nie obowiązują ustalenia z Genewy nakazujące opuszczenie nielegalnie okupowanych ulic i miejsc publicznych. Deszczyca zaznaczył, że na Majdanie demonstranci znajdują się legalnie.

Szef MSZ wyjaśnił podczas briefingu dla prasy, że w Genewie strona ukraińska ustąpiła w kwestii przeprowadzenia reformy konstytucyjnej i amnestii dla uczestników protestów we wschodnich regionach kraju.
Pytany przez dziennikarzy o to, w jakich sprawach ustąpiła w Genewie Rosja, Deszczyca odparł, że należy o to zapytać samą Rosję.

14.50

Porozumienia genewskie klęską państw zachodnich - ocenia wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Adam Eberhard. Podczas wczorajszych obrad w Genewie, Ukraina, Rosja, USA i Unia Europejska uzgodniły, że wszystkie strony muszą zaniechać wszelkiej przemocy i prowokacji. Ustalono również, że grupy będące w nielegalnym posiadaniu broni muszą zostać rozbrojone, a nielegalnie zajęte budynki muszą wrócić do prawowitych właścicieli. Protestujący, którzy opuszczą okupowane budynki i zdadzą broń zostaną objęci amnestią, a w realizacji postanowień Ukrainie pomagać będzie misja OBWE.

Adam Eberhard w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową zwraca uwagę, że Rosja odniosła sukces w Genewie. Zdaniem eksperta, sukces Rosji polega na tym, że okazała dobrą wolę i uniknęła kolejnych sankcji. Równocześnie narzuciła Kijowowi rozwiązania dotyczące reformy konstytucyjnej czy zaprzestania operacji antyterrorystycznej, nie biorąc na siebie żadnych zobowiązań.

Ponad to zdaniem Adama Eberharda ważne jest to, że Rosji udało się pominąć w porozumieniu genewskim kluczowe tematy. Przede wszystkim, wyjaśnia, nie ma w porozumieniach nic na temat rosyjskich wojsk, które jako straszak stacjonują w pobliżu granicy z Ukrainą oraz kwestii aneksji Krymu.

13.50

- Straszenie Polaków perspektywą wojny z Rosją jest bezzasadne - uważa europoseł PO Jacek Saryusz - Wolski. Ale, jak dodał "wszelkie zło i wojna na naszych granicach" jest realna. - Jesteśmy zagrożeni nie bezpośrednio, ale pośrednio - tłumaczył.

(źródło: TVN24/x-news)

Zdaniem polityka PO, działania Kremla zmierzają do odbudowania imperium rosyjskiego. 

13.46

Kilkudziesięciu obywateli Rosji nie wpuszczono na Ukrainę.  Władze w Kijowie zamknęły granicę dla Rosjan w wieku od 16 do 60 lat oraz dla obywateli Ukrainy mieszkających na Krymie. Od kilku tygodni nie są wpuszczani na Ukrainę również rosyjscy dziennikarze.

13.05

Prokuratura generalna Ukrainy ogłosiła, że byłemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi jako podejrzanemu w śledztwie zarzuca się stworzenie organizacji terrorystycznej, której działalność doprowadziła do masowego zabójstwa podczas demonstracji w Kijowie.

Wraz z obalonym prezydentem podejrzani są: były szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Ołeksandr Jakymenko i były minister spraw wewnętrznych Witalij Zacharczenko. Wszyscy trzej ukrywają się obecnie w Rosji. - Ustalono, że Wiktor Janukowycz, Ołeksandr Jakymenko i Witalij Zacharczenko, działając w zmowie, utworzyli organizację terrorystyczną, która 20 lutego 2014 r. doprowadziła do masowego zabójstwa ludzi na ulicy Instytuckiej w Kijowie, oraz zaangażowali w działalność tej organizacji funkcjonariuszy SBU i wojsk wewnętrznych MSW Ukrainy - oświadczył na konferencji prasowej rzecznik prokuratury generalnej Wasyl Zoria.

13.00

- To wojna, jakiej nie znamy. Zamiast sił zbrojnych używa się na niespotykaną dotąd skalę sił specjalnych i propagandy. Dużo mówi się o wykorzystaniu środków finansowych, które dla Rosji mogłyby być bardzo bolesne. Na razie dużo się mówi i niewiele robi, bo Europa jest podzielona - mówił w radiowej Jedynce Aleksander Smolar, prezes Fundacji Batorego.

12.40

Separatyści pozostają w zajętych budynkach w Doniecku. O ile jednak prace Administracji Obwodowej są sparaliżowane, o tyle Rada Miejska pracuje jak zwykle.
W Radzie Miejskiej przebywają członkowie paramilitarnego klubu sportowego z Charkowa - Opłot. To oni w czasie rewolucji prowokowali zamieszki w Kijowie. Teraz nie chcą rozmawiać z dziennikarzami. Wiadomo jedynie, że domagają się organizacji lokalnego referendum na temat przyszłości obwodu donieckiego.

czytaj więcej>>>

12.00

- Nie podzielam poglądu, że Ukraina jest Rosji potrzebna. Rosjanie mają wszystko, żeby być pięknym, wspaniałym, silnym, szczęśliwym państwem, żeby wyżywić swoich ludzi, mieć rozwój. Rosja, wtedy Związek Radziecki, chciała być włączona do struktur zachodnich, wielokrotnie jej to obiecywano, ale z tego nic nie wyszło - mówił w TVN 24 były ambasador w Rosji Stanisław Ciosek.

(źródło: TVN24/x-news)

11.57

- Dzisiaj śledzimy z ogromną uwagą wszystkie zagrożenia o charakterze militarnym na Ukrainie, to przeżywamy, na tym skupiamy uwagę, ale miejmy świadomość, że prawdopodobnie przyszłość Ukrainy rozstrzygnie się w ramach debaty o kształcie ustroju tego państwa, debaty która musi się toczyć głównie wewnątrz Ukrainy - oświadczył prezydent Bronisław Komorowski. Według niego, "Polska koncepcja reformy samorządowej jest antidotum na groźne pomysły federalizacji Ukrainy".

czytaj więcej>>>

11.48

Przywódca separatystów z Doniecka nie zgadza się z porozumieniem genewskim i zapowiada dalsze działania.
Tymczasem Służba Bezpieczeństwa poinformowała, że mimo umowy zawartej przez dyplomatów USA, UE, Rosji i Ukrainy, trwa akcja antyterrorystyczna na wschodzie kraju. Rzeczniczka SBU Marina Ostapenko podkreśliła, że operacja będzie odbywała się tak długo, jak terroryści będą przebywali na terenie Ukrainy.

11.15

Grą pod publiczność nazywa sztokholmski dziennik "Svenska Dagbladet” wyniki genewskiego spotkania w sprawie Ukrainy. - Są one zaskakujące, ale by stały się wiarygodne, muszą im towarzyszyć konkretne posunięcia - pisze dziennik w wydaniu internetowym. Gazeta podziela opinię ukraińskich obserwatorów uważających, że porozumienie genewskie nie kończy konfliktu i jest tylko elementem sprytnej gry skierowanej do międzynarodowej społeczności.

10.51

Syn obalonego prezydenta Ukrainy - Ołeksandr Janukowycz - poszukiwany listem gończym! Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że młody oligarcha jest podejrzany o popełnienie kilku przestępstw, chodzi między innymi o oszustwo i fałszowanie dokumentów. Grozi mu od 2 do 5 lat więzienia.
Syn Wiktora Janukowycza znalazł się, po wybuchu konfliktu na Ukrainie, na liście osób, na które nałożono międzynarodowe sankcje. Znany jest z prowadzenia szerokich interesów na Ukrainie oraz za granicą.

czytaj więcej>>>

10.48

- Jeśli ludzie, którzy okupują dziś instytucje państwowe na wschodniej Ukrainie, dobrowolnie opuszczą zajmowane budynki oraz złożą broń, zostaną objęci amnestią - oświadczył premier Arsenij Jaceniuk.
Szef rządu poinformował, że projekt ustawy w tej sprawie niebawem zostanie zaprezentowany deputowanym. - Ten projekt jest już przygotowany i jeśli będzie wola całego ukraińskiego parlamentu, w tym i naszych oponentów politycznych, to zostanie on niezwłocznie zarejestrowany i przegłosowany - powiedział.

10.31

"Deeskalacja" nie oznacza, że Władimir Putin porzucił cel roztoczenia kontroli Moskwy nad maksymalnie dużą częścią Ukrainy i sprawienia, że rządzenie pozostałą częścią będzie niemożliwe - pisze "Washington Post". Zdaniem waszyngtońskiego dziennika, ambicje Putina, aby "przewrócić do góry nogami pozimnowojenny porządek w Europie pozostają niezmienne".

czytaj więcej>>>

09.42

Włoska prasa sceptycznie o genewskim porozumieniu. - Doświadczenie ostatnich lat nie nastraja optymistycznie. W tej chwili jednak musi nam wystarczyć, że sytuacja na Ukrainie nie ulegnie dalszemu pogorszeniu - pisze “Corriere della Sera". Według rzymskiego dziennika “La Repubblica” w wyniku genewskiego porozumienia każda ze stron powinna uczynić krok wstecz, “zanim wszyscy wylądują w przepaści”.

czytaj więcej>>>

09.40

W Doniecku będzie skwer berkutowców. Radni miasta postanowili uhonorować ukraińskich milicjantów, którzy zginęli podczas tłumienia protestów na kijowskim Majdanie. Skwer Pamięci Poległych Milicjantów Berkutu znajduje się koło Placu Dzierżyńskiego.

czytaj więcej>>>

09.13

Belgijska prasa o genewskim porozumieniu: "pierwszy przebłysk nadziei dla Ukrainy". Dziennikarze zwracają uwagę, że uzgodnione zapisy - aby przyniosły prawdziwe zmiany - muszą być teraz wprowadzone w życie. Czy tak się rzeczywiście stanie przekonamy się już w najbliższych dniach.

czytaj więcej>>>

08.45

-To jest powrót do ducha Jałty, do ducha dyskusji o państwach Europy Środkowej, Wschodniej ponad ich głowami. Powrót do wysłuchiwania szczególnych życzeń Rosji, których nie formułują żadne demokratyczne mocarstwa w stosunku do innych państw. Dyskusji o tym, że państwa Europy Środkowej czy Wschodniej powinny godzić się na ograniczoną suwerenność. Nigdy więcej Jałty! - mówił w "Salonie politycznym Trójki" Marek Jurek, były marszałek Sejmu.

08.35

Rosja poskarży się ONZ na decyzję Ukrainy o zamknięciu granic. Moskwa jest zdziwiona decyzją władz w Kijowie, które w czwartek ograniczyły wjazd dla Rosjan w wieku od 16 do 60 lat.

czytaj więcej>>>

07.42

- Porozumienie w sprawie Ukrainy jest testem wiarygodności dla wszystkich jej sygnatariuszy. Szczególnie dotyczy to Rosji - uważa unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski. Jego zdaniem realizacja trzeciej fazy sankcji wobec Rosji jest ogromnym wysiłkiem polskiej dyplomacji. Jak podkreślił gość radiowej Jedynki, przy podejmowaniu decyzji dotyczących Rosji najważniejsze jest utrzymanie zwartości Unii Europejskiej i podejmowanie decyzji jednogłośnie.

czytaj więcej>>>

07.33

- Rezultat rozmów w Genewie jest bardzo mizerny - uważa europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski. Jego zdaniem, należy spodziewać się kolejnych działań Moskwy. - Nie takie umowy Kreml łamał - mówił w TVN 24. Jego zdaniem, niezależnie od zawartego w Genewie porozumienia Zachód powinien wprowadzić sankcje wobec Rosji. - To jest bardziej zawieszenie broni, niż zawarcie pokoju - oświadczył.

(źródło:TVN24/x-news)

07.30

- USA i ich sojusznicy w NATO muszą brać pod uwagę możliwość, że działania Rosji na Ukrainie są elementem szerszej strategii, mającej na celu ponowne zdobycie terytoriów byłego Związku Radzieckiego - mówił szef Pentagonu Chuck Hagel podczas wspólnej konferencji z ministrem obrony narodowej Tomaszem Siemoniakiem.

Hagel poinformował, że Waszyngton wyśle ukraińskim siłom zbrojnym sprzęt. Chodzi między innymi o  zaopatrzenie medyczne, hełmy, aparaturę do oczyszczania wody i generatory.

06.15

- Putin jest bezwzględny. Nie miejmy złudzeń, on poczeka miesiąc i zrobi krok dalej - tak działania Kremla komentuje eurodeputowany Paweł Kowal (Polska Razem).

- Putin podczas swojego wystąpienia przedstawił konkretny plan budowy trzeciego imperium. Pierwsze było Romanowów, drugie - sowieckie - wyliczał Kowal. - Putin chce przejść do historii jako jedyny Rosjanin, który poszerzył granice imperium rosyjskiego - dodał Ryszard Kalisz.

(źródło: TVN24-x-news)

06.10

Ukraiński premier wezwał do zakończenia okupacji państwowych budynków na wschodzie kraju. Arsenij Jaceniuk zaapelował też do ekstremistów, by niezwłocznie złożyli broń. - Chcę w trybie pilnym zwrócić się do ekstremistów i terrorystów, którzy z bronią w ręku zajmują budynki administracji, spraw wewnętrznych i Służby Bezpieczeństwa. Rosja była zmuszona osądzić ekstremizm i podpisała się pod tym, że wszystkie bandy będą niezwłocznie rozbrojone i opuszczą budynki. Wychodźcie! Wasz czas się skończył! - mówił Jaceniuk.
Premier przypomniał, że Ukraina zgodziła się na amnestię dla tych, którzy złożą broń i opuszczą zajmowane pomieszczenia.

06.00

- Przygotowaliśmy dodatkowe sankcje, które możemy nałożyć na Rosjan jeżeli nie zauważymy poprawy sytuacji - zapowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych. Barack Obama poinformował, że Zachód będzie w najbliższych dniach bacznie analizować działania Rosji.

- Jest szansa, że dyplomacja doprowadzi do deeskalacji sytuacji. Pozostaje jednak pytanie czy Rosjanie wykorzystają swoje wpływy, które do tej pory służyły do zakłócania spokoju, do zaprowadzenia porządku, aby Ukraińcy mogli przeprowadzić wybory i wprowadzić w życie reformy decentralizacyjne, które proponowali - powiedział Obama.

Porozumienie w Genewie>>>

IAR/PAP/asop, iz, agkm

''