Logo Polskiego Radia
PAP
Izabela Zabłocka 07.08.2014

Jest rosyjski odwet za sankcje Zachodu. Kreml wymienia produkty i kraje objęte embargiem

Rosyjski zakaz importu dotyczy: owoców, warzyw, mięsa, ryb, mleka, nabiału z USA, UE, Australii, Kanady i Norwegii. Obowiązywać ma przez rok - zapowiedział premier Dmitrij Miedwiediew.
Wprowadzenie sankcji na kraje Zachodu zarządził perzydent PutinWprowadzenie sankcji na kraje Zachodu zarządził perzydent Putin PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Posłuchaj
  • Rosja ogłosiła listę zagranicznych towarów objętych embargiem. Znalazły się na niej między innymi: owoce, warzywa, nabiał i mięso. Embargo obowiązywać będzie rok i dotknie: kraje Unii Europejskiej, USA, Kanadę, Australię i Norwegię. Z Moskwy relacja Macieja Jastrzębskiego/IAR
Czytaj także

Embargiem nie zostały objęte produkty dla dzieci. Do Rosji można będzie wwieźć zakazane towary, jeśli zostały zakupione indywidualnie, w ilościach dozwolonych przepisami celnymi.

- Jeśli nasi partnerzy podejdą konstruktywnie do współpracy, to rząd jest gotowy zastanowić się nad zmianą tych środków - oświadczył Miedwiediew na posiedzeniu rządu.

Poinformował też o wprowadzeniu zakazu lotów tranzytowych dla samolotów ukraińskich linii lotniczych. Rozważany jest także zakaz lotów tranzytowych samolotów z Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych na Daleki Wschód.
Miedwiediew przyznał, że sankcje to "ślepy zaułek" i w gruncie rzeczy nikomu nie są potrzebne. Rosja musiała jednak podjąć kroki odwetowe po nałożeniu na nią sankcji przez kraje zachodnie. Rosyjski premier wyraził nadzieję, że gospodarczy pragmatyzm weźmie na Zachodzie górę nad niemądrą polityką i przestanie on "straszyć i ograniczać" Rosję. Miedwiediew dodał, że obecna sytuacja stwarza rosyjskiej gospodarce szansę na większe uniezależnienie się od importu.

"Obrona interesów narodowych"

Prezydent Rosji podpisał w środę dekret zakazujący lub ograniczający wwóz do Rosji "niektórych produktów rolnych, surowców i artykułów spożywczych" z krajów, które w związku z kryzysem ukraińskim wprowadziły sankcje przeciwko FR lub przyłączyły się do nich. Obostrzenia mają obowiązywać rok.
Prezydent uzasadnił ten krok "obroną interesów narodowych Federacji Rosyjskiej". Określenie, które kraje lub produkty ma objąć zakaz, bądź ograniczenie importu, Putin polecił rządowi. W czwartek, premier Rosji ogłosił spis państw i produktów.

Jak zauważa gazeta "Kommiersant",  w rządzie panuje przekonanie, że w ciągu kilku miesięcy kraje zachodnie w ramach sankcji przeciwko Rosji same wprowadziłyby ograniczenia na eksport żywności do FR.

"To terapia szokowa"

"Kommiersant" zauważa, że Rosja jest przygotowana na pozwy w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO) i uszanuje decyzje arbitrażu. "Zakłada się, że niskie tempo podejmowania decyzji w ramach WTO da rosyjskim producentom kilka lat i wolny od konkurentów rynek, by po uchyleniu ograniczeń mogli konkurować z dostawcami z UE" - pisze gazeta.
W ocenie gazety, dekret Putina ordynuje swoistą "terapię szokową" rynkowi żywnościowemu Rosji. Z kolei "Wiedomosti" przypominają, że Putin już w 2010 roku mówił o konieczności wielkich inwestycji w rosyjski sektor rolno-przemysłowy. Teraz może uczynić z rozwoju rolnictwa jeden z priorytetów narodowych Rosji. W długofalowej perspektywie może to dać szansę rosyjskiemu rolnictwu i przemysłowi rolniczemu na odbudowanie dawnej potęgi - konstatuje dziennik.
"Wiedomosti" przypominają też, że przyjęta w 2010 roku doktryna bezpieczeństwa żywnościowego FR zakłada, że Rosja we własnym zakresie powinna wytwarzać co najmniej 85 proc. spożywanego mięsa i wyrobów mięsnych, 90 proc. mleka i produktów mlecznych oraz 95 proc. ziemniaków. Z danych Ministerstwa Rolnictwa FR wynika, że do 2012 roku Rosji udało się osiągnąć wymagany poziom tylko w produkcji ziemniaków.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny>>>

IAR/PAP/iz

''