Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Klaudia Dadura 18.09.2018

Spotkanie prezydentów: budowa "Fort Trump" w Polsce może kosztować 2 mld dolarów

- Mam nadzieję, że razem zbudujemy "Fort Trump" w Polsce - mówił prezydent Andrzej Duda w trakcie krótkiego spotkania z mediami tuż po przywitaniu przed Białym Domem. Zdaniem prezydenta USA Donalda Trumpa, "tworzenie stałych baz w Polsce kosztowałoby około 2 miliardy dolarów".
Posłuchaj
  • Konferencja prezydentów Dudy i Trumpa
  • Andrzej Duda o polsko - amerykańskiej deklaracji (IAR, Marek Wałkuski)
  • Andrzej Duda o Nord Stream 2 (IAR, Marek Wałkuski)
  • Donald Trump: więzi polsko - amerykańskie nigdy nie były tak silne (IAR, Marek Wałkuski)
  • Donald Trump: Trójmorze walczy o niezależność energetyczną (IAR)
  • Donald Trump o bezpieczeństwie energetycznym Polski i Europy (IAR)
  • Spotkanie Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy w Białym Domu (IAR, Marek Wałkuski)
  • Donald Trump o Nord Stream 2 (IAR, Marek Wałkuski)
  • Donald Trump o stałych bazach USA w Polsce (IAR, Marek Wałkuski)
  • Prezydent Donald Trump wita Andrzeja Dudę (IAR, Marek Wałkuski)
  • Andrzej Duda: dziękujemy za pana zaproszenie (IAR, Marek Wałkuski)
  • Andrzej Duda o stałej bazie wojsk USA w Polsce (IAR, Marek Wałkuski)
Czytaj także

- Mam nadzieję, że prezydent Donald Trump podejmie decyzję o skierowaniu kolejnych jednostek wojsk amerykańskich wraz z wyposażeniem do Polski - mówił prezydent Andrzej Duda na konferencji z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Waszyngtonie. Prezydent podkreślił, że cieszy się z obecności wojsk amerykańskich w Polsce oraz postanowień szczytu NATO w Warszawie.

- Cieszę się również z tego, że na terytorium Polski przebywają teraz amerykańscy żołnierze w ramach naszych porozumień bilateralnych, ale zapraszam pana prezydenta do tego, żeby do Polski skierować więcej oddziałów amerykańskich - mówił Duda.

Jak dodał, według Polski obecność amerykańskich wojsk gwarantuje bezpieczeństwo w naszej części Europy. Przypomniał również zakupienie przez Polskę amerykańskiego systemu rakietowego Patriot.

- Chcemy realizować kolejne zakupy sprzętu. Chcemy także współpracować w zakresie badań i rozwoju, jeśli chodzi o technikę wojskową i jestem przekonany, że ta współpraca między Polską a USA będzie się dobrze układała. Mam nadzieję, że pan prezydent podejmie decyzję o skierowaniu do Polski kolejnych jednostek amerykańskich wraz z wyposażeniem - powiedział prezydent. Przypomniał swoją wypowiedź z rozpoczęcia spotkania, w której żartobliwie odniósł się do utworzenia bazy "Fort Trump".

- Wierzę w to głęboko, że jest to możliwe i jestem przekonany, że taka decyzja jest zarówno w polskim interesie, jak i w interesie USA - stwierdził Duda.

Podkreślił, że współpraca wojskowa USA z Polską - ze względu na strategiczne położenie Polski w Europie - jest ważna także dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych. - Obecność armii Stanów Zjednoczonych u nas jest istotna, także po to, żeby chronić amerykańskie interesy - powiedział Duda.

"Łączą nas bardzo silne więzy obronne"

Trump podkreślił, że w 2018 r. obchodzone jest 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. 

- W tym roku Polska i Stany Zjednoczone obchodzą 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę i bez mała 100 lat więzów dyplomatycznych między Polską i USA. To długi okres, zatem jestem bardzo szczęśliwy, że sojusz między naszymi krajami nie był nigdy tak mocny - mówił Trump, zwracając się w kierunku prezydenta Dudy, który zgodził się z nim.

- W naszych dyskusjach dzisiejszego popołudnia prezydent Duda i ja zgodziliśmy się, że łączą nas bardzo silne więzy obronne, wzmocniona kooperacja obronna - dodał amerykański prezydent.

Podziękował również Polsce za spełnianie zobowiązań NATO odnośnie wydatków na obronność oraz za wkład we wsparcie NATO w misje w Afganistanie i w koalicję przeciwko ISIS. 

Z kolei prezydent Andrzej Duda powiedział, że "największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego w tej chwili jest budowa gazociągu Nord Stream 2; ta inwestycja zagraża stabilności energetycznej Europy, bezpieczeństwu energetycznemu Polski, bo grozi dominacją rosyjską".

"Polska wybrała swoje miejsce wśród wolnych narodów"

- Polsko-amerykańska deklaracja wytycza nowe ścieżki na przyszłość - zacieśniania współpracy militarnej, w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego, w dziedzinie szeroko pojętego biznesu, także w kontekście współpracy w ramach Trójmorza - powiedział Andrzej Duda.

 - Polska wybrała swoje miejsce wśród wolnych narodów jako lojalny sojusznik, strategiczny partner USA; bardzo mocno to doceniamy, witamy kolejne sto lat przyjaźni między naszymi narodami - mówił prezydent USA Donald Trump po wtorkowym spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą w Waszyngtonie.

Trump powiedział, że na spotkaniu z prezydentem Dudą dyskutowali o dwustronnych relacjach ekonomicznych między Polską i USA. - Polska przez ponad ćwierć wieku doświadczyła stałego wzrostu gospodarczego, to duży krok, również oczekujemy dalszego zacieśnienia wymiany inwestycji i handlu pomiędzy naszymi dwoma wspaniałymi narodami - powiedział prezydent USA.

Podkreślił, że "z niecierpliwością oczekuje partnerstwa z prezydentem Dudą" w zakresie wspólnego wzmacniania gospodarek USA i Polski.

- Polska wybrała swoje miejsce wśród wolnych narodów całego świata, jako lojalny sojusznik, strategiczny partner Stanów Zjednoczonych, bardzo to mocno doceniamy, witamy kolejne sto lat naszej przyjaźni, między naszymi dwoma krajami - powiedział Trump. 

Andrzej Duda o konieczności utworzenia amerykańskich baz w Polsce powiedział, że: "Ekspansja rosyjska postępuje, obecność wojsk USA, to gwarancja bezpieczeństwa i obrony naszej części Europy, wolnego świata; obecność wojsk USA oznacza także odstraszanie".

"Z prezydentem Dudą rozmawialiśmy o dwustronnych relacjach ekonomicznych" 

- Na dzisiejszym spotkaniu rozmawialiśmy o dwustronnych relacjach ekonomicznych. Polska przez ponad ćwierć wieku doświadczyła trwałego wzrostu gospodarczego, to jest duży krok - powiedział prezydent USA Donald Trump na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem RP Andrzejem Dudą w Waszyngtonie.

- Również oczekujemy dalszego zacieśniania wymiany inwestycji i handlu pomiędzy naszymi wspaniałymi narodami - dodał Trump.

- Rozmawialiśmy na temat Inicjatywy Trójmorza, w której Europa Środkowa chce mieć większy dostęp do energii (...) Stany Zjednoczone wspierają te cele i chcemy jeszcze bardziej zacieśniać nasze związki gospodarcze z tym regionem Europy - oświadczył Trump.

Andrzej Duda: zapraszamy do Polski biznes amerykański

- Zapraszamy biznes ze Stanów Zjednoczonych do Polski - powiedział we wtorek w Waszyngtonie prezydent Andrzej Duda. Zapewnił, że Polska rozwija się bardzo dynamicznie i posiada coraz lepsze możliwości inwestycyjne.

Prezydent Duda na konferencji prasowej w Białym Domu powiedział, że podczas spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem dyskutowali m.in. na temat otwarcia się Polski na amerykańskich przedsiębiorców.

- Zapraszamy biznes ze Stanów Zjednoczonych do Polski. Zapraszamy do Polski wszelkich biznesmenów i tych, którzy mają możliwości wielkich inwestycji, ale zapraszamy także tych mniejszych. W Polsce są coraz lepsze możliwości inwestycyjne. Polska rozwija się bardzo dynamicznie - zapewnił Andrzej Duda.

Według prezydenta Dudy, "Polska jest ciekawym partnerem, gdzie USA i biznes z USA jest mile widziany".

- Chcę o tym wszystkich zapewnić. Jest to także perspektywa rozwinięcia swojej działalności poprzez Polskę na kraje Trójmorza. Nad tym pracujemy także w ramach państw Trójmorza, żeby te możliwości komunikacyjne i współpracy gospodarczej były coraz szersze. Chcemy, żeby zgłaszali się do realizowanych inwestycji także partnerzy biznesowi ze Stanów Zjednoczonych - dodał.

Prezydent zaznaczył też, że na polskim rynku są już obecne duże amerykańskie firmy. - Są oczywiście firmy amerykańskie obecne na rynku polskim od wielu lat, chociażby General Electric, który realizuje wielką inwestycję w Polsce z zakresu energetyki - mówił Andrzej Duda.

"Polsko-amerykańska deklaracja wytycza nowe ścieżki na przyszłość"

- Polsko-amerykańska deklaracja wytycza nowe ścieżki na przyszłość - zacieśniania współpracy militarnej, ws. bezpieczeństwa energetycznego, w dziedzinie szeroko pojętego biznesu, także w kontekście współpracy w ramach Trójmorza - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda.

Duda powiedział po spotkaniu w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że bardzo się cieszy, że gości w Białym Domu w roku, kiedy Polska świętuje 100-lecie odzyskania niepodległości; podkreślał, że ma to "ogromne, symboliczne znaczenie" dla Polski i Polaków, także tych mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Zaznaczył, że kwestia niepodległości była jednym z ważnych punktów polityki prezydenta USA Woodrowa Wilsona; mówił, że przed 1918 r. "zamieścił on polską niepodległość na swojej agendzie, agendzie swojej polityki".

Polski prezydent podkreślał, że Polacy "doznali wtedy od amerykańskiego prezydenta dobra"

- Cieszę się ogromnie, że dziś jako polski prezydent mogę stanąć w Waszyngtonie, mogę usiąść przy jednym stole z prezydentem Stanów Zjednoczonych i podpisać porozumienie, pogłębiające nasze partnerstwo strategiczne i odnawiające to partnerstwo - powiedział Andrzej Duda, przypominając, że umowa o partnerstwie strategicznym pomiędzy Polską a USA została podpisana w 2008 r.

- Dziś tę odnowioną wersję, uwspółcześnioną - wiele się zmieniło przez te 10 lat - partnerstwa strategicznego pomiędzy naszymi krajami i tematyki tego partnerstwa podpisaliśmy osobiście wraz z prezydentem Donaldem Trumpem i za to panu prezydentowi chciałbym bardzo serdecznie podziękować- powiedział Duda.

Podkreślił, że to porozumienie "wskazuje te najważniejsze aspekty naszej współpracy i naszej przyjaźni i wytycza nowe ścieżki na przyszłość - zacieśniania współpracy w dziedzinie obronności, współpracy militarnej i zacieśniania współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i biznesu energetycznego, także w aspekcie wspomnianej już przez prezydenta (Trumpa) współpracy w zakresie Trójmorza".

Trump: Polska w zakresie obronności nie wykorzystuje USA, nie mówi tylko "płaćcie, płaćcie"

- Prezydent USA Donald Trump ocenił we wtorek w Waszyngtonie, że Polska, która chce uruchomić ogromne nakłady finansowe w zakresie obronności, w tym na stałe bazy wojsk amerykańskich, jest odmienna niż te kraje, które wykorzystują USA i "mówią tylko "płaćcie, płaćcie".

- Polska jest gotowa uruchomić ogromne nakłady na stworzenie stałych baz wojsk amerykańskich w Polsce, idące w miliardy dolarów. I jesteśmy zainteresowani udzieleniem pomocy w zakresie obronności tym krajom, które dokonują wielkich wysiłków, żeby zwiększyć własne zdolności obronne - mówił Trump.

- Myślę, że to jest odmienna sytuacja niż w przypadku wielu innych krajów, które wykorzystują tylko Stany Zjednoczone i mówią tylko "płaćcie, płaćcie". To dotyczy również NATO - mówił Trump, przypominając m.in., że bogate kraje europejskie przenoszą ciężar wydatków na obronę na USA.

- Stany Zjednoczone wydają w tej dziedzinie ogromne pieniądze. To brzemię finansowe powinniśmy podzielić w sposób bardziej sprawiedliwy - dodał. Podał, że utworzenie stałych baz wojsk amerykańskich w Polsce kosztowałoby ok. 2 miliardów dolarów. - Myślę, że to mogłoby być coś przydatnego dla zwiększenia poziomu bezpieczeństwa naszych krajów - powiedział amerykański prezydent.

Andrzej Duda: obecność wojsk USA w Polsce w interesie amerykańskim

- Stała obecność wojsk amerykańskich na terenie Polski jest uzasadniona także w interesie samych Stanów Zjednoczonych - mówił prezydent Andrzej Duda na wspólnej konferencji z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Waszyngtonie.

Na konferencji prasowej Duda był pytany o swój postulat stałej obecności armii amerykańskiej w Polsce.

Prezydent RP przekonywał, że stałe bazy amerykańskie w Polsce nie spowodują, że pogorszy się bezpieczeństwo w tym regionie i zwiększy jego militaryzacja przez Rosję.

Od dawna bowiem "ma miejsce silna militaryzacja okręgu kaliningradzkiego", a w przeszłości Rosja wykazywała agresywne zachowania, czego dowodem była np. agresja na Gruzję w 2008 roku.

- Wtedy kiedy ówczesny prezydent Polski prof. Lech Kaczyński, jechał razem z innymi europejskimi przywódcami do Tbilisi, by zatrzymać rosyjskie czołgi, które jechały na gruzińską stolicę - powiedział.

Od tamtego czasu, jak mówił Duda, rosyjska "ekspansja militarna postępuje", czego dowodem jest wojna na Ukrainie i aneksja Krymu.

Stąd "obecność Stanów Zjednoczonych to jest jedynie gwarancja bezpieczeństwa i możliwości obrony", a kraje Europy Środkowo-Wschodniej mówią w tej sprawie jednym głosem.

- Obecność armii Stanów Zjednoczonych na tym obszarze jest dzisiaj absolutnie uzasadniona, także z uwagi na ochronę samych Stanów Zjednoczonych - podkreślał Duda.

- Jestem przekonany, że nie ma skuteczniejszej metody zapobiegania wojnie, niż zdecydowana postawa, pokazująca, że jesteśmy w każdej chwili gotowi do tego, aby odeprzeć atak - dodał.

Obecność oznacza bowiem odstraszanie - przekonywał. - Jeśli będziemy silnie militarnie obecni w części Europy, tam gdzie jest potencjalne niebezpieczeństwo, nigdy do wojny nie dojdzie - ocenił polski prezydent.

Donald Trump: Rosja działała w sposób agresywny, Rosjanie szanują siłę jak nikt

- Uważam, że Rosja działała w sposób agresywny. Rosjanie szanują siłę, jak nikt inny - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump, odpowiadając na pytanie PAP, czy podziela opinię prezydenta RP Andrzeja Dudy o zagrożeniu ze strony Rosji.

- Ostatnio "wzmocniliśmy nasze siły militarne", "(Pentagon) dostał od Kongresu 716 mld USD (na siły zbrojne); to jest dużo więcej niż oczekiwaliśmy" - powiedział Trump na wspólnej konferencji prasowej w Waszyngtonie z prezydentem Dudą.

- Po wtóre, generuje to setki tysięcy miejsc pracy, które sprawią, że będziemy mieli najlepszą armię na świecie. Rosja to szanuje i respektuje. A zatem, podzielam zdanie prezydenta, myślę, że ma rację - dodał szef amerykańskiego państwa.

- Spójrzmy na historię Polski, spójrzmy na historię Rosji. Jest to bardzo długa i bardzo złożona historia, zatem ma prawo czuć się dokładnie w ten sposób - dodał.

"Prezydent USA mówi "America first", ja mówię "Poland first""

- Prezydent USA Donald Trump mówi "America first", ja mówię "Poland first"; chcę, żeby Polska była dla USA liczącym się partnerem - podkreślił we wtorek w Waszyngtonie prezydent Andrzej Duda, pytany o oczekiwania prezydenta USA wobec współpracy z Unią Europejską.

Prezydent Polski podkreślił, że Donald Trump oczekuje współpracy z Unią Europejską na równych i sprawiedliwych zasadach.

- Trudno się dziwić, że taka jest jego postawa (...) ja za to chciałbym, żeby to Polska była takim krajem, taką potęgą gospodarczą, żeby rzeczywiście była dla Stanów Zjednoczonych bardzo liczącym się partnerem - powiedział Andrzej Duda.

Prezydent Polski mówił też, że chciałby, żeby to Polska zaburzała bilans handlowy Stanów Zjednoczonych. - Naprawdę byłbym z tego (powodu) bardzo zadowolony, bo moje rozumowanie, jeżeli chodzi o politykę i dbanie o sprawy kraju jest podobne do tego, które reprezentuje pan prezydent (Trump). Pan prezydent mówi "America first", ja mówię "Poland first", więc rozumiemy się doskonale - powiedział Andrzej Duda, przypominając, że Trump, jako człowiek sukcesu w biznesie "umie liczyć".

- W interesie kraju jest to, aby bilans handlowy był zrównoważony i trzeba o to dbać. I oczywiście, że zawsze zderzają się ze sobą interesy, ale patrząc obiektywnie trudno tego nie zrozumieć, więc to zawsze jest starcie interesów, każdy biznes jest starciem interesów - ocenił prezydent.

- Reprezentuję polskie interesy, pan prezydent reprezentuje amerykańskie interesy, cała rzecz polega na tym, żeby w sprawach ważnych umówić się tak, żeby oba kraje zyskiwały i traciły jak najmniej. I wtedy mamy porozumienie - dodał Andrzej Duda.

***

Briefing prasowy przed spotkaniem w cztery oczy Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że bezpieczeństwo Polski jest dla niego bardzo ważne. Mówił o tym podczas spotkania z prezydentem Polski Andrzejem Dudą w Białym Domu. - Bezpieczeństwo Polski jest dla mnie prawie tak samo ważne jak dla prezydenta Polski - powiedział Donald Trump.

W trakcie spotkania w Białym Domu amerykański przywódca wspominał swoją wizytę w Warszawie w lipcu ubiegłego roku

- Mamy wspaniałe relacje. Jak wiecie, w zeszłym roku byłem z wizytą w Polsce, gdzie wygłosiłem przemówienie. To był wyjątkowy dzień. Wielki dzień dla obydwu krajów. Nigdy nie zapomnę przyjęcia przez Polaków, było wspaniałe. Na pewno nie zapomnę tych tłumów, które ciągnęły się przez dziesięć przecznic. Ogromne tłumy były wszędzie. To pokazuje przyjaźń i uczucie jakim Polacy darzą Stany Zjednoczone - powiedział Donald Trump.

- Bardzo polubiłem Polaków, mam wrażenie, że oni polubili też mnie. To wielki kraj, bardzo wysoko cenię sobie naszą przyjaźń z Polską - mówił Donald Trump. Zapytany natomiast o zniesienie wiz dla Polaków prezydent USA odpowiedział: "Przyglądamy się temu bardzo poważnie".

Prezydenci Donald Trump i Andrzej Duda o bezpieczeństwie Polski. pic.twitter.com/DQ0WSAwvmO

Prezydent Stanów Zjednoczonych zadeklarował, że jego administracja rozważa umieszczenie w Polsce stałych baz wojskowych. Donald Trump nie powiedział jednak, czy ostatecznie zgodzi się na taki pomysł.

Donald Trump skrytykował budowę Nord Stream 2

Amerykański przywódca skrytykował Niemcy za projekt Nord Stream 2, nazywając decyzję o jego budowie "absurdalną". Stany Zjednoczone nie planują na razie sankcji dla firm zaangażowanych w projekt gazociągu Nord Stream 2. Mówił o tym w Białym Domu amerykański prezydent. Donald Trump został zapytany o tę sprawę przez dziennikarza Polskiego Radia na początku spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą.

Donald Trump wykluczył na razie sankcje, ale skrytykował Niemcy, których firmy uczestniczą w budowie drugiej nitki Gazociągu Północnego. - Nie zamierzamy tego robić, ale uważamy, że to bardzo niedobry projekt dla mieszkańców Niemiec. Niemcy płacą miliardy dolarów rocznie za rosyjską energię. Mogę panu powiedzieć, że Niemcom to się nie podoba - powiedział Donald Trump.

Budowany obecnie gazociąg z Rosji do Niemiec wzbudza ogromne kontrowersje w Europie. Przeciwne są mu m.in. kraje Europy Środkowej, takie jak Polska, które uważają to za zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego kontynentu. Administracja Donalda Trumpa również krytykuje projekt, a amerykański prezydent wielokrotnie w ostrych słowach krytykował udział Niemców w przedsięwzięciu.

Prezydent Andrzej Duda, w imieniu swoim i Agaty Kornhauser - Dudy podziękował Donaldowi Trumpowi za zaproszenie do Białego Domu. - Bardzo się cieszymy, że tu jesteśmy. Dziękujemy za Pana zaproszenie. Dziękuję też za Pana wspaniałe, niezapomniane przemówienie w Warszawie [w ubiegłym roku]. Dla Polaków było bardzo ważne, że mówił Pan o Powstaniu Warszawskim i wszystkich ważnych momentach naszej historii. Dziękuję raz jeszcze - podkreślił Andrzej Duda.

pkur