Grypa – choć w wielu przypadkach ustępuje samoistnie – zdarza się, że prowadzi do niezwykle groźnych powikłań. Niewyleczona prawidłowo choroba, niekiedy prowadzić m.in. do zapalenia mięśnia sercowego, którego konsekwencją może być niewydolność tego organu.
Sposobem na uchronienie się przed grypą jest zaszczepienie się przeciwko chorobotwórczym wirusom. Do takiego działania zachęcała prof. Lidia Brydak, kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy. Ekspertka zalecała wykonanie szczepienia przede wszystkim osobom z grup podwyższonego ryzyka (np. osoby starsze i dzieci), podkreślając przy tym, że wirus grypy może zaatakować o każdej porze roku.
– Takie osoby powinny się zaszczepić już wtedy, gdy preparat pojawia się w aptekach, czyli w sierpniu. Nigdy nie ma pewności, kiedy wirus grypy zaatakuje. W dzisiejszych czasach społeczeństwo jest bardzo mobilne i przewiezienie wirusa z innego rejonu świata jest możliwe – tłumaczyła prof. Brydak.
Kłótnia o szczepienia
W ostatnim czasie w Polsce szeroko dyskutowana była sprawa skuteczności szczepionek i ich wpływu na organizm człowieka. W opinii prof. Brydak postulaty ruchów antyszczepionkowych są bezzasadne, a szczepienia pozwalają na uniknięcie niebezpiecznych dla życia chorób.
– Nie ma żadnych podstaw merytorycznych do tego, by w ogóle dyskutować o tej kwestii – to jest zwykłe „bicie piany”. Ruchy antyszczepionkowe nie gwarantują nic w zamian za rezygnację ze szczepień – oceniał kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy.
PR24