Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 19.01.2015

Emerytalna debata u prezydenta. "Jak zapewnić godziwe dochody na starość"

Bronisław Komorowski wziął udział w debacie „Jak zapewnić godziwe dochody na starość - rola dobrowolnych oszczędności emerytalnych”, która odbyła się w poniedziałek w Pałacu Prezydenckim.
Prezydent RP Bronisław Komorowski uczestniczy w debacie pt. Jak zapewnić godziwe dochody na starość - rola dobrowolnych oszczędności emerytalnych, zorganizowanej w ramach Forum Debaty PublicznejPrezydent RP Bronisław Komorowski uczestniczy w debacie pt. "Jak zapewnić godziwe dochody na starość - rola dobrowolnych oszczędności emerytalnych", zorganizowanej w ramach Forum Debaty PublicznejPAP/Jacek Turczyk

Spotkanie zorganizowane zostało w ramach Forum Debaty Publicznej. Poświęcone było Raportowi Towarzystwa Ekonomistów Polskich pod nazwą „Dodatkowy system emerytalny w Polsce - diagnoza i rekomendacje zmian”.

Celem debaty było rozpoczęcie dyskusji publicznej, pozwalającej uzyskać odpowiedź na pytanie, czy dobrowolne ubezpieczenia emerytalne mogą stanowić istotne źródło uzupełnienia dochodów na starość dla średnio i mniej zamożnych Polaków.

Konta IKE, IKZE i PPE mało popularne
Obecnie funkcjonują trzy główne możliwości zabezpieczenia dochodów na emeryturę w III dobrowolnym filarze. Są to Pracownicze Programy Emerytalne, Indywidualne Konta Emerytalne oraz Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego. Konta IKE, IKZE i PPE ma obecnie ponad półtora miliona Polaków, czyli niewiele ponad jedna dziesiąta pracujących.

Tymczasem zgodnie z założeniami autorów reformy emerytalnej to właśnie trzeci filar miał gwarantować utrzymanie stopy zastąpienia, czyli relacji ostatniej pensji do emerytury, na poziomie powyżej 50 procent.

"Konieczne jest kontynuowanie prac nad zmianami w systemie emerytalnym"

Jak podkreślił prezydent Bronisław Komorowski, konieczne jest kontynuowanie prac nad zmianami w polskim systemie emerytalnym. Przypomniał, że system ten został głęboko przebudowany w 1999 r. - Zawsze będę to podkreślał z dumą, że to był rząd, w którym także ja byłem ministrem - dodał.
Prezydent mówił, że reforma ta była trudna, a jej głównym celem było zapewnienie stabilności systemu. Ocenił, że stabilność została w znacznej mierze osiągnięta, natomiast pojawił się nowy problem. W tym kontekście Komorowski mówił o zmianach demograficznych zachodzących w Polsce - oznaczających, że będzie coraz mniej osób pracujących, a coraz więcej emerytów - oraz o zapewnieniu odpowiednio godziwych i wysokich emerytur.
"Szukamy różnych rozwiązań"
Zdaniem prezydenta problem ten będzie w coraz większym stopniu "pukał do drzwi polskiej polityki". - Trzeba z wyprzedzeniem zastanawiać się, gdzie jest obszar, w którym można w miarę bezpiecznie czy nie naruszając gwarancji bezpieczeństwa systemu emerytalnego szukać rozwiązań, które by choćby częściowo - niekoniecznie w pełni, ale choćby częściowo - ułatwiły godne funkcjonowanie przyszłych emerytów - podkreślił.
- Dlatego (...) szukamy różnych rozwiązań, które by czyniły może bardziej adekwatnymi do istniejących problemów zasady redystrybucji środków, które są w systemie emerytalnym. Szuka państwo polskie także sposobu na utrzymanie odpowiedniego poziomu wpływu pieniędzy do systemu - mówił prezydent. Dodał jednocześnie, że można budować różne plany i szukać rozwiązań np. przez wydłużenie czasu pracy, "ale i tak na końcu zawsze chodzi o to, ile jest pieniędzy w systemie".
Komorowski podkreślił, że chciałby, by uczestnicy poniedziałkowej debaty szukali także rozwiązań w obszarze III filaru emerytalnego, gdzie - jak mówił prezydent - "jest możliwe, częściowe przynajmniej, stworzenie lepszych szans dla przyszłych emerytów przez różne formy własnej partycypacji w budowaniu emerytury bardziej godziwej".
Problemy z III filarem
Prezydent ocenił, że istotnym problemem jest zbadanie, dlaczego - pomimo stworzenia podstaw do funkcjonowania w Polsce III filaru - "on się nie rozwija w sposób wystarczający". Jak mówił, problemem jest także to, dlaczego III filar "generalnie dotyczy ludzi o wiele zamożniejszych od średniej". - Podczas gdy, aby rozwiązanie systemowe miało istotne znaczenie i dla większej liczby ludzi i dla całości systemu, to oczywiście sprawą zasadniczą jest to, czy można coś zrobić, by można tę formę zabezpieczenia się na starość uczynić bardziej atrakcyjną i dostępną dla ludzi o niższych dochodach dziś - zauważył Komorowski.

IAR/PAP, awi

/