Logo Polskiego Radia
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 15.12.2013

Paweł Olechnowicz o planach Lotosu: będą nowe miejsca pracy

Nowe miejsca pracy i 10-procentowy spadek cen ropy naftowej na świecie w 2014 roku - przewiduje Paweł Olechnowicz Prezes Grupy Lotos w rozmowie z Haliną Lichocką.
Paweł Olechnowicz o planach Lotosu: będą nowe miejsca pracy
Posłuchaj
  • Rozm.z Pawłem Olechnowiczem prezesem Grupy Lotos /Halina Lichocka. Polskie Radio/

- Na przedświątecznym spotkaniu z dziennikarzami powiedział Pan: „ chcemy zatrudniać, chcemy tworzyć miejsca pracy” , tzn. że macie w planie nowe projekty, że już jakaś wizja tych nowych miejsc pracy powstała?

PO-   Mieliśmy, mamy i będziemy mieli, bo to ludzie tworzą historię i to ludzie, którzy są nastawieni na tworzenie czegoś nowego nie będą w tym ustawać.

Zrealizowaliśmy bardzo ciekawy projekt rozwojowy Lotos, kiedyś Rafineria Gdańska, 2 000 zatrudnionych, dzisiaj Grupa Lotos 5 000 zatrudnionych, w tym bardzo wiele miejsc pracy, ma program na tworzenie nowych miejsc pracy i w zakresie biznesu poszukiwawczo-wydobywczego ropy naftowej i nowy projekt.

Jeżeli będą systemy ekonomiczne jego rozwoju, a będziemy wiedzieli o tym za rok, bardzo wiele miejsc pracy, to jest Petrochemia, to jest konsolidacja Polskiej Petrochemii, to są nowe instalacje, to są nowe produkty petrochemiczne, które dzisiaj importujemy.

-  Mówi Pan o nowym projekcie opartym na współpracy z Grupą Azoty?

PO - Tak dokładnie, Lotos i  Grupa Azoty ze wsparciem Polskich Inwestycji Rozwojowych.  Dzisiaj analizujemy ten projekt pod kątem jego wykonalności, ekonomii i w ciągu następnych 10-12 miesięcy będziemy pewni, że wszystko w tym projekcie może się składać tak,  jak obecnie nam się to wydaje.

Dzisiaj jesteśmy przekonani, że ten projekt jest projektem wpasowującym się w polską gospodarkę i ekonomię.

-  Ale to nie będzie jednak wielka inwestycja, jedna wielka fabryka w jednym miejscu np. w Gdańsku, tylko działalność w kilku miejscach?

PO -  to jest projekt składający się z instalacji głównie w Gdańsku, a do tego będą instalacje uzupełniające do przetwarzania produktów z gdańskich instalacji zlokalizowane w zakładach Grupy Azoty i być może w innych zakładach lub  innych małych firmach, które będą powstawały na terenie Polski specjalnie do realizacji tego projektu.

-  A co dzięki temu będą mogli kupić klienci, jakie produkty powstaną w wyniku tej współpracy?

PO - To są różnego rodzaju produkty, które idą zarówno do przemysłu motoryzacyjnego, jak  również do przemysłu medycznego, więc to zależy , jaka jest faza przetworzenia czy wytworzenia tego produktu końcowego, który u nas w tej strukturze petrochemicznej będzie produktem końcowym.

Oczywiście jest część, która również wzbogaca rynek rolniczy, rolny, produkcję nawozów.

-  Czy jakiś opał dla gospodarstw domowych będziecie produkować, jakieś brykiety?

PO – tak, ale w całkiem innym projekcie Grupy Lotos , inwestycji którą zaczniemy  już w przyszłym roku, Będzie to instalacja skoksowania ciężkiej pozostałości ropy naftowej, czyli tego, co na dzisiaj idzie do wytwarzania produkcji asfaltów i być może jako paliwo do statków.

Może być wykorzystywane również w innych procesach na świecie, ale coraz mniej, bo to jest mało opłacalny produkt. Chcemy go przerabiać głębiej, pozyskując benzynę i olej napędowy, a z pozostałości tego procesu, tej reszty wyciśniętej do końca będziemy  wytwarzać brykiety, które pójdą do spalania i mając wartość energetyczną będą używane w jednostkach energetycznych,  nam  zaś dając również określone pieniądze z tego tytułu.

- Skoro mowa o pieniądzach to właśnie Grupa Lotos jest beneficjentem wsparcia ze środków Polskich Inwestycji Rozwojowych, pierwszy projekt to wasz projekt wydobywczy?

PO - Tak, podpisaliśmy w tym roku , jako pierwszy projekt,  pierwszą umowę z Polskimi Inwestycjami Rozwojowymi na realizację projektu wydobywczego Ropy Naftowej tzw. Złoże B8 i - do półrocza przyszłego roku pewnie zdefiniujemy obowiązki oraz sposób finansowania tego projektu i podpiszemy, jak sądzę już konkretne umowy.

-  Następne wsparcie macie dostać właśnie na ten wspólny projekt z  Grupą Azoty?

PO - No to tak, to jest w fazie wstępnej, rozwojowe, przyszły rok pokaże jak będzie zaangażowany PIR w ten projekt, jak będziemy składać finansowanie, jeżeli będziemy realizować ten projekt, jaka będzie pozycja PIR-u, na pewno jest zasadnicza i podstawowa. Myślę, że zgodnie z założeniem statutowym PIR-u, do tego ta jednostka została powołana, żeby wspierać projekty ekonomicznie broniące się, zasadne dla rozwoju polskiej gospodarki.

- rozmawiając o branży paliwowej trudno nie wspomnieć o cenach ropy i cenach paliw, jakich możemy się spodziewać na koniec roku i w nowym roku?

PO: Na koniec roku chyba wiele się nie zmieni, to będą ceny na poziomie dzisiejszym , a już niewiele jest do końca roku, natomiast w nowym 2014 roku cena ropy naftowej myślę, że będzie się wahać nie jak w tym roku ok. 110 USD za baryłkę, lecz  będzie to bardziej około 100 USD za baryłkę.

Nie spodziewam się natomiast, jakiegoś istotnego spadku cen ropy.  Ten 10 –procentowy spadek, o którym mówię będzie spowodowany sytuacją na rynku Stanów Zjednoczonych, większym wydobyciem ropy naftowej, większym wydobyciem gazu…

- ale też będzie większa konsumpcja paliw?

PO - I większa konsumpcja tak to prawda, ale jak gdyby samo zaspokojenie swojego rynku w tym zakresie, to bardzo istotne dla rynku światowego, również podaż ropy na rynku światowym nie będzie się zmniejszać, poza tym poprawa sytuacji w rejonach Iran, Irak jeżeli będzie następować będzie tworzyła dalsze możliwości dostaw tego surowca na rynek, więc to jak gdyby będzie miało wpływ na definiowanie cen ropy naftowej, ale bez przesady ona musi być na stabilnym poziomie i to dość wysokim, bo tak się już przemysł ukształtował i zaakceptował tego typu poziom cen i tak będzie się to rozwijać.

- im lepiej będzie się wiodło w światowej gospodarce, tym więcej będziemy płacić za paliwa?

PO - Niekoniecznie, zależy ile będziemy zarabiać i wtedy to będzie adekwatne albo nie.

Natomiast jak mówiłem o cenie ropy naftowej na przyszły rok, to dla nas ważne jest, jaki będzie kurs dolara. Zakładam, że on będzie na poziomie być może tego utrzymującego się obecnie, więc jeśli kurs dolara  będzie się mieścił  w granicach 3,0-- 3, 10 zł ( różnie to przewidują różne banki), to cena paliw będzie na poziomie   5, 30 zł  za litr ( jeśli chodzi o benzynę 95).

Myślę, że to by była niezła cena, jak na cały następny rok w kontekście zmian, które nastąpiły i które będą następować , ponieważ zakładamy, że pomalutku rozpoczyna się ożywienie gospodarcze albo wręcz gospodarka zaczyna wychodzić z kryzysu i te symptomy powinny być już dosyć wyraźnie widoczne w II półroczy 2014 roku.

- Optymista Paweł Olechnowicz, Prezes Grupy Lotos był moim i Państwa gościem. Dziękuję za rozmowę.

Halina Lichocka