- Aleksander Grad złożył rezygnację i została ona przyjęta - poinformował wczoraj Marek Woszczyk, prezes Polskiej Grupy Energetycznej. Aleksander Grad od 12 lipca 2012 r. był prezesem zarządu spółki PGE EJ1, gdzie odpowiadał za proces przygotowania i budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce .
Jutro zbierze się Rada Nadzorcza PGE EJ1, która ma podjąć decyzję o sposobie wyboru nowego prezesa spółki. Być może już wtedy zostanie powołany nowy zarząd.
Trzeba przypomnieć, że już od dawna było wiadomo, że Aleksander Grad zostanie członkiem Rady Nadzorczej Tauron Polska Energia 1 lutego. Jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa za Radiem Gdańsk, Grad zapewnia, że jego odejście ze spółki PGE EJ1 do Tauronu nie powoduje konfliktu interesów.
Po co nam elektrownia atomowa? Żeby eksportować prąd
Podkreśla, że wraz z przyjęciem przez rząd programu polskiej energetyki jądrowej, zakończyła się jego misja w PGE EJ1.
Aleksander Grad: odchodzę bez odprawy
– Odchodzę bez odprawy i zostawiam projekt budowy elektrowni jądrowej na zaawansowanym etapie - tak Aleksander Grad komentuje w Radiu Gdańsk swą dymisję z funkcji prezesa spółki PGE EJ1.
Jednocześnie zaznacza, że za jego prezesury udało się wiele zrealizować, a prace nad przygotowaniem budowy elektrowni są kontynuowane zgodnie z planem.
Grad podkreśla, spółka PGE EJ1 jest trzykrotnie mniejsza od przeciętnej światowej firmy, która realizuje podobne projekty. Przypomina, że gdy przyszedł do spółki, zwolnił prawie 20 osób, uznał bowiem, że struktura zatrudnienia jest niewłaściwa. Od tamtego czasu zatrudnienie w spółce się nie zwiększyło.
PGE EJ1 przygotowuje się do budowy elektrowni atomowej
Aleksandr Grad zapewnia, że w tej chwili prowadzone są badania lokalizacyjne, przygotowywania do decyzji środowiskowych i lokalizacyjnych. Opracowano też regulamin postępowania oraz analizy, związane ze sposobem finansowania.
17 lutego wyłoniony zostanie inżynier kontraktu, zostaną też zatrudnieni inni specjaliści, również z zagranicy, którzy mają doświadczenie przy tego rodzaju inwestycjach.
Jest już porozumienie z samorządami gdzie ma powstać elektrownia
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym na stronach PGE, 30 stycznia spółka PGE EJ1 zawarła porozumienie o współpracy z samorządem województwa pomorskiego oraz pomorskimi gminami, na terenie których może zostać zlokalizowana pierwsza polska elektrownia jądrowa.
Spółka podała w komunikacie, że w dwóch lokalizacjach w woj. pomorskim („Choczewo” gm. Choczewo, „Żarnowiec”, gm. Gniewino i Krokowa) realizowane są obecnie badania lokalizacyjne i środowiskowe, które potwierdzą możliwość budowy elektrowni jądrowej w tych właśnie lokalizacjach.
Dokument wymienia pięć obszarów, w których strony porozumienia zobowiązują się do współpracy i wzajemnego wsparcia. Chodzi o działania komunikacyjne i edukacyjne, edukacja w zakresie technologii, wsparcie rozwoju infrastruktury towarzyszącej oraz lokalnego rynku pracy, a także wypracowanie możliwych rozwiązań dla zapewnienia samorządom Gmin płynności finansowej, zapewniającej współfinansowanie projektów z zakresu infrastruktury towarzyszącej elektrowni jądrowej.
Pierwsza elektrownia atomowa ma ruszyć w 2025 r
Dwa dni temu rząd przyjął Program Polskiej Energetyki Jądrowej. W ciągu dwóch lat poznamy ostateczną lokalizację siłowni. Pierwszy blok ma być gotowy do 2024 roku.
Program polskiej energetyki jądrowej przyjęty. Ma ewaluować
Według przyjętego przez rząd Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, koniec budowy pierwszego bloku jądrowego ma nastąpić w roku 2024. Prąd z polskiej siłowni atomowej - a zaplanowano dwie - popłynie w styczniu roku następnego.
Jarosław Krawędkowski