Logo Polskiego Radia
Jedynka
Andrzej Gralewski 29.04.2014

Wicepremier Piechociński: górnictwo musi ograniczyć koszty

Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki zapowiada, że nie będzie możliwe kupowanie węgla po każdym koszcie. Zapewnia, że rząd ma program naprawczy dla branży górniczej.
Janusz PiechocińskiJanusz PiechocińskiWojciech Kusiński/PR

We wtorek ulicami Katowic ma przejść organizowana przez związki zawodowe górnicza manifestacja sprzeciwu wobec polityki rządu i zarządów spółek węglowych. Górnicy twierdzą, że podatki i opłaty, jakimi jest obłożony polski węgiel powodują, iż jego cena jest zbyt wysoka i nie ma on szans w porównaniu z węglem z innych krajów.
- Jeśli związkowcy liczą, że znajdziemy mechanizm kupowania węgla po każdym koszcie, to będzie trudno - odpowiada związkowcom w radiowej Jedynce wicepremier Janusz Piechociński. Podkreśla też, że rząd nie może zmusić sektora energetycznego, aby kupował drogi węgiel, skoro ma do wyboru tańszy z Bogdanki lub z Holdingu Węglowego. Wskazuje, że zwłaszcza Kompania Węglowa musi ograniczyć koszty. - Zeszły rok był bardzo trudny. Bogdanka lubelska miała ponad 300 milionów zysku, Katowicki Holding po bardzo radykalnym programie oszczędnościowym miał kilkadziesiąt milionów zysku, a w Kompanii Węglowej mamy stratę na statystycznej tonie węgla. W Bogdance udział kosztów płacowych i pochodnych to 36 procent, a w Kompani Węglowej 63 procent - mówi Janusz Piechociński.
Minister gospodarki zapewnia, że jest program naprawczy dla branży górniczej. We wtorek powoła w Kompanii Węglowej nowy zarząd, który ma wdrożyć plan naprawczy. Zwraca też uwagę, że nie powinno się wydobywać węgla złej jakości i ze ścian, na których wydobycie jest nieopłacalne.
Janusz Piechociński wskazuje, że - wbrew temu, co myślimy - świat zwiększa wydobycie węgla. A związkowcy wiedzą, że my z węgla nie rezygnujemy. Zwłaszcza, że ponad 60 procent możliwych do eksploatacji zasobów węgla europejskiego znajduje się w Polsce. Podkreśla, że redukcja emisji dwutlenku węgla do 2030 roku o 40 procent jest nie do przyjęcia. Więc Polska zgłosi weto, jeśli Unia Europejska będzie forsowała taki pomysł.

Kompania Węglowa jest największą firmą górniczą w Europie. Jest tam zatrudnionych 55 tysięcy osób. W ubiegłym roku na sprzedaży węgla firma straciła ponad miliard złotych.
Wicepremier mówił również eksporcie polskich artykułów rolnych. Wskazał, że ograniczenie eksportu polskiej wieprzowiny i przetworów mlecznych na wschód jest spowodowane zarówno rosyjskimi sankcjami, ale również spadkiem wartości rubli i ukraińskiej hrywny. Powoduje to, że polskie przetwory rolne bardzo podrożały.
Janusz Piechociński uważa, że należy wyjaśnić zarzuty, że nieistniejący już Kongres Liberalno-Demokratyczny był finansowany przez niemiecką CDU, ale już po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
(ag)

>>>Zapis całej rozmowy