Logo Polskiego Radia
IAR
Anna Wiśniewska 23.09.2014

Rozmowy o gazie: szansa na porozumienie Ukrainy i Rosji? UE ma propozycję

Bruksela proponuje Rosji i Ukrainie zawarcie tymczasowego porozumienia gazowego. Unijny komisarz do spraw energii Guenther Oettinger powiedział w Kijowie, że do podpisania umowy mogło by dojść już za trzy dni, w trakcie spotkania w Berlinie rosyjskiej i ukraińskiej delegacji oraz unijnych negocjatorów.
Posłuchaj
  • - Jeśli Rosja zwróci się z prośbą o uzyskanie wyłączenia z obecnych przepisów UE dotyczących energii, możemy o tym rozmawiać. Nie uzyskaliśmy jednak prośby w tej sprawie. Nic nie może powstrzymać Rosji przed podjęciem tego tematu podczas rozmów w piątek - powiedziała rzeczniczka KE ds. energii Marlene Holzner.
Czytaj także

Unia Europejska chce, by strony tymczasowo ustaliły stałą cenę za określona ilość gazu przeznaczonego dla Ukrainy. Umowa miałaby zapobiec zakłóceniom w dostawach w okresie zimowym i według słów komisarza, dotyczyłaby okresu do kwietnia przyszłego roku.

Ukraina popiera propozycję UE
Na pomysł zgodziła się już Ukraina. Jej minister energii Jurij Prodan zastrzegł, że ustalona w umowie cena musi odpowiadać warunkom rynkowym. Dodał, że Kijów jest gotowy oprzeć się na tej cenie do czasu rozstrzygnięcia sporu z Gazpromem przez sąd arbitrażowy w Sztokholmie. Ukraina skierowała wniosek przeciw Gazpromowi, żądając od niego godziwej ceny za kupowany z Rosji gaz. Teraz wynosi ona dla Ukrainy rekordowe w Europie 500 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.

Ukrainie brakuje gazu na zimę

Od lipca Ukraina jest pozbawiona dostaw paliwa z Rosji w związku ze sporem z Moskwą o sposób obliczania ceny gazu. Rada Ministrów apeluje do Ukraińców o oszczędzanie paliwa. Minister energetyki i przemysłu węglowego Jurij Prodan podkreśla, że odbiorcy nie powinni zalegać z płatnościami, w przeciwnym razie zostaną odłączeni od dostaw.
Według władz, Ukrainie brakuje 5 miliardów metrów sześciennych paliwa, aby sezon grzewczy przebiegł bez problemów. Na ten okres na razie jest około 32 miliardów metrów sześciennych gazu: w podziemnych zbiornikach jest obecnie 16,5 miliarda metrów sześciennych, import ze Słowacji od października do marca wyniesie niemal 6 miliardów metrów sześciennych, a własne wydobycie w tym samym okresie 10 miliardów metrów sześciennych.

"Ciepło nie będzie"

- Ciepło nie będzie, ale i nie zamarzniemy - podsumował premier Arsenij Jaceniuk. Szef rządu zapewnił też, że Ukraina będzie wypełniać swoje zobowiązania dotyczące tranzytu paliwa. Naftohaz nie wyklucza jednak, że to Rosjanie wstrzymają transport gazu przez terytorium Ukrainy.

W piątek w Berlinie odbędą się trójstronne unijno-rosyjskie-ukraińskie rozmowy na temat handlu gazem.

KE chce poruszyć kwestię South Stream

Głównym celem trójstronnych konsultacji, jakie odbędą się w Berlinie, jest rozwiązanie sporu gazowego między Kijowem a Moskwą. Niewykluczone jednak, że kwestia Gazociągu Południowego także zostanie poruszona. Bruksela ma do niego wiele zastrzeżeń wynikających z unijnych przepisów energetycznych.

Stanowisko Komisji wobec South Stream pozostaje niezmienne
Rzeczniczka Komisji ds. energii Marlene Holzner powiedziała, że stanowisko Komisji wobec South Stream pozostaje niezmienne. - Zawsze mówiliśmy, że jeśli strona rosyjska zwróci się z prośbą o uzyskanie wyłączenia z obecnych przepisów Unii Europejskiej dotyczących energii, możemy o tym rozmawiać. Dotychczas jednak nie uzyskaliśmy żadnej formalnej prośby w tej sprawie - powiedziała Holzner. Jak dodała, nic nie może powstrzymać Rosji przed podjęciem tego tematu podczas rozmów w piątek, jako że odbędą się wtedy także rozmowy dwustronne. Podkreśliła jednak, że głównym tematem tego trójstronnego spotkania będzie trwający spór gazowy.

Niezgodność z unijnymi przepisami
Według Komisji, dwustronne porozumienia dotyczące projektu South Stream są niezgodne z unijnymi przepisami. Chodzi o zasady, zgodnie z którymi jeden koncern nie może być zarówno producentem gazu, jak i właścicielem gazociągu, dostęp do infrastruktury przesyłowej musi być konkurencyjny, a system taryf ustalany przez niezależnego operatora. W świetle obecnych porozumień Gazprom ma uprzywilejowaną pozycję.

Wojciech Jakóbik: pominięcie Ukrainy to gazowa Jałta.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

IAR, awi