Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 10.12.2014

PGNiG dogadało się z Qatargas ws. późniejszych dostaw gazu LNG do Polski

PGNiG zawarło z katarskim dostawcą gazu LNG Qatargas dodatkowe porozumienie do umowy sprzedaży skroplonego gazu ziemnego z czerwca 2009 roku. Katarczycy zgodzili się nie spieszyć z tymi dostawami, a zmiany wprowadzone do umowy ograniczają ryzyko, że PGNIG będzie musiało ponosić koszty z tytułu nieodebranego gazu.
Terminal LNG w budowie.Terminal LNG w budowie.Gaz-System.
Posłuchaj
  • Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA oraz Qatar Liquefied Gas Company Ltd zawarły dodatkowe porozumienie do umowy sprzedaży LNG z czerwca 2009 roku. Dokument dotyczy dostaw surowca do gazoportu w Świnoujściu./IAR/.
  • Zdaniem Włodzimierza Karpińskiego Ministra Skarbu Państwa osiągnięte porozumienie uwzględnia interesy obu stron, a przede wszystkim bezpieczeństwo energetyczne Polski. /Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Czytaj także

Ustalono, że gaz, dostarczony przed zakończeniem budowy terminala trafi do innych odbiorców, a PGNiG pokryje różnicę w cenie a kontraktem długoterminowym.

Chodzi o dostawy gazu LNG do gazoportu w Świnoujściu w 2015 r.
"Zgodnie z porozumieniem PGNiG i Qatargas, biorąc pod uwagę swoją długoterminową współpracę, zmieniły zasady wykonywania umowy długoterminowej w całym okresie 2015 roku. W tym okresie Qatargas ulokuje ilości określone umową długoterminową na innych rynkach wykorzystując swoją pozycję jednego z wiodących producentów i dostawców LNG na świecie" - napisano w komunikacie.

Qatargas upłynni gaz na innych rynkach
Jak dodano, "PGNiG pokryje Qatargas ewentualną różnicę pomiędzy ceną LNG określoną w umowie długoterminowej a jego ceną rynkową uzyskaną przez Qatargas". "Jeśli cena ta miałaby być niższa niż satysfakcjonująca PGNiG, wówczas odbiór takiego niesprzedanego LNG będzie przesunięty na kolejne lata wykonywania umowy długoterminowej" - głosi komunikat spółki.
Zarząd PGNiG ocenił, że zgodnie z przewidywaniami dotyczącymi cen gazu LNG na świecie w 2015 roku oraz cen gazu ziemnego w Polsce, "porozumienie może pozwolić na poprawienie w 2015 roku wyniku finansowego PGNiG na obrocie gazem ziemnym pozyskanym w ramach umowy długoterminowej wobec pierwotnego scenariusza".

Ekspert: dzięki umowie nie zapłacimy za nieodebrany gaz

- Po podpisaniu porozumienia PGNiG z Qatargas istnieje możliwość uniknięcia przez stronę polską ponoszenia kosztów wynikających z klauzuli "take or pay", związanych z brakiem możliwości odbioru LNG zaraz po 1 stycznia 2015 r. Dzięki temu, terminal LNG będzie oddawany do użytkowania bez presji czasowej, a inwestor może w precyzyjny sposób, tak jak jest to czynione dotychczas, egzekwować od wykonawcy kwestie związane z jakością instalacji. Pamiętajmy, że jest to bardzo skomplikowana inwestycja, która będzie służyć Polsce przez kolejne dziesiątki lat. Jakość wykonania, a nie termin oddania liczony w miesiącach, jest tutaj najważniejszy - mówi dr Robert Zajdler z Instytutu Sobieskiego.
Zdaniem Marcina Gałczyńskiego z Akademii im. Leona Koźmińskiego, przekierowanie dostaw przez Qatargas na inny rynek nie zagrozi zaopatrzeniu krajowych odbiorców w gaz ziemny.

- Umowy długoterminowe PGNiG w przyszłym roku nie zmieniają się w porównaniu z rokiem bieżącym, a w przypadku zwiększonego zapotrzebowania spółka będzie mogła sprowadzić LNG z kolejnych okresów kontraktu katarskiego. Dzięki wybudowanym interkonektorom spółka może także kupować gaz za granicą. Biorąc po uwagę pozycję Qatargas jako wiodącego dostawcy gazu skroplonego w wymiarze światowym, cena uzyskana ze sprzedaży ładunków LNG przeznaczonych początkowo dla PGNiG może być dla nich korzystna, ponieważ katarskiej spółce bez trudu uda się znaleźć nabywców na rynku azjatyckim, gdzie ceny LNG są najwyższe" - powiedział ekspert.

Karpiński: dzięki umowie unikniemy dodatkowych obciążeń, zwiekszymy nasze bezpieczeństwo

Zdaniem Włodzimierza Karpińskiego Ministra Skarbu Państwa, osiągnięte porozumienie uwzględnia interesy obu stron, a przede wszystkim bezpieczeństwo energetyczne Polski.

- Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami zminimalizowane zostało ryzyko ponoszenia przez stronę polską kosztów wynikających z formuły take or pay, zawartej w kontrakcie katarskim" - powiedział szef MSP (klauzula "take or pay" - z ang. bierz lub płać - wymaga systematycznego odbioru umownie określonych ilości np. gazu, pod rygorem płacenia kar - PAP). Karpiński dodał, że "osiągnięcie porozumienia świadczy o dobrej współpracy pomiędzy PGNiG i partnerem katarskim, co jest dobrym prognostykiem".
Zdaniem ministra czasowe przekierowanie dostaw na inny rynek nie zagrozi zaopatrzeniu krajowych odbiorców w gaz ziemny. "Do 2022 r. Polska ma duży kontrakt jamalski na dostawy gazu ze wschodu, ponadto ma własne wydobycie i możliwości importu gazu z UE dzięki rozbudowie połączeń na granicy z Czechami i Niemcami. Już teraz jesteśmy więc bezpieczni, a budując gazoport to bezpieczeństwo "betonujemy" - zaznaczył.
"Wartością projektu budowy gazoportu jest sam fakt, że zostanie on zrealizowany. Po oddaniu tej inwestycji Polska będzie w zupełnie innej sytuacji. Realizujemy tę inwestycję, mimo że do 2022 r. mamy zapewnioną odpowiednią ilość gazu" - powiedział Karpiński.

Ustalono co z dostawami po zakończeniu i przyjęciu terminala
"Z uwagi na uwarunkowania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego do Polski, w porozumieniu określone zostały zasady, na jakich PGNiG i Qatargas uzgodnią w razie potrzeby dostawy LNG w 2015 r. po osiągnięciu pełnej funkcjonalności operacyjnej terminalu w Świnoujściu" - dodano.
Terminal LNG w Świnoujściu jest jedną z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat, uznaną przez rząd polski za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Zakończenie budowy terminala opóźnione

Inwestycja umożliwi odbiór gazu ziemnego drogą morską praktycznie z dowolnego kierunku na świecie. Początkowo terminal LNG w Świnoujściu miał być uruchomiony do 30 czerwca 2014 r.; od 2015 r. obowiązuje kontrakt z Katarem na dostawy gazu LNG.

Pod koniec października prezes Polskiego LNG Tomasz Pepliński informował, że średnie zaawansowanie budowy to 94 proc., przy czym w niektórych sektorach to już 99 proc.

PAP, IAR, jk