Były minister energetyki Litwy, Jarosław Niewierowicz, podkreśla, że dzięki inwestycji w Kłajpedzie następuje korzystna dywersyfikacja kierunków dostaw.
Litwa uruchomiła terminal LNG w Kłajpedzie. To gazowa wolność >>>
- Litwa pierwszy raz w swojej historii będzie miała gaz z innego kierunku niż wschodni, czyli do Gazpromu. Oznacza to, że w przyszłości wolumen gazu może rosnąć. Z końcem roku 2015 możemy zastąpić całość gazu tego, który otrzymujemy ze Wschodu, tym, który przychodzi z gazoportu. Wynik oczywiście będzie zależał od tego, jakie warunki będą panowały na jednym albo na drugim połączeniu – mówi Jarosław Niewierowicz.
„Kraje bałtyckie mogą czuć się bezpieczniej”
Zdaniem Jarosława Niewierowicza gazoport w Kłajpedzie stwarza też korzystną sytuację dla innych małych krajów leżących w pobliżu Litwy.
- Terminal już teraz powoduje, że państwa bałtyckie mogą czuć się bezpieczniej. W raporcie o stanie bezpieczeństwa systemu gazowego na najbliższy sezon zimowy Komisji Europejskiej już widzieliśmy pozytywne oddziaływanie terminalu na trzy kraje, nie tylko system litewski, ale również Łotwy i Estonii – podkreśla b. minister.
Zunifikowanie systemu prawnego krajów bałtyckich
Jak dodał gość radiowej Jedynki, następny krok to zunifikowanie systemu prawnego wszystkich trzech krajów bałtyckich, jeżeli chodzi o regulowanie rynku.
- Mam tu na myśli przede wszystkim wdrożenie rozdziału w tym sektorze, czyli przesył gazu powinien być wydzielony jako niezależna działalność. Kolejne kroki to zwiększanie liczby interkonektorów – dodaje Jarosław Niewierowicz.
Rząd Litwy decyzję o budowie terminalu LNG w Kłajpedzie podjął w marcu 2010 roku. Jego budowa rozpoczęła się po dwóch latach, bo tyle czasu potrzebowano na przygotowanie odpowiedniej ustawy.
Wtedy to, czyli w 2012 roku, według pierwotnych założeń, miał być już gotowy gazoport w Świnoujściu, ale prace się przedłużają. Według ostatnich informacji, polski terminal LNG ma zostać oddany do użytku w przyszłym roku.
Błażej Prośniewski, awi