PGNiG kupiło złoża na Szelfie Norweskim za połowę ceny

Było to możliwe, dzięki osiągnięciu oczekiwanych wpływów ze sprzedaży węglowodorów z przejmowanych złóż w 2014 r., ograniczeniu kosztów oraz nakładów inwestycyjnych, a także sprzyjającej zmianie kursów walut.

"Równocześnie rozliczona została cena zakupu (1.950 mln NOK - koron norweskich), której istotną część pokryły przejęte przepływy pieniężne wygenerowane między datą umowną zakupu a rzeczywistą datą rozliczenia" - napisano.
– PGNiG osiągnęło bardzo korzystną cenę zakupu nowych złóż w Norwegii - powiedział prezes firmy Mariusz Zawisza. Zapewnił też, że spółka już pracuje nad kolejnymi projektami zagranicznymi.
"Wzrost wydobycia jest i będzie podstawowym celem PGNiG - stąd spółka już rozpoczęła i planuje uruchomić kolejne nowe projekty międzynarodowe" - powiedział. Podtrzymał, że w kraju PGNiG chce utrzymać wydobycie węglowodorów na obecnym poziomie.
– Będziemy też przyspieszać proces zagospodarowania złóż już rozpoznanych - dodał Zawisza.
Wcześniej PGNiG informował, że pakiet obejmuje udziały w 6 koncesjach obejmujących złoża produkcyjne Morvin (udział 6 proc.), Vilje (24,243 proc.), Vale (24,243 proc.) oraz złoże w fazie zagospodarowania Gina Krog (8 proc.).
Wydobycie z tych złóż w 2014 roku w części przypadającej na spółkę zależną PGNiG jest szacowane na poziomie ok. 320 tys. ton ropy oraz 90 mln m sześc. gazu ziemnego (tj. ok. 8 tys. baryłek ekwiwalentu ropy na dobę).
Rezerwy wydobywalne złóż ropy (72 proc.) i gazu (28 proc.) przypadające na przejęte udziały kształtują się na poziomie 33 mln boe, czyli baryłek ekwiwalentu ropy. Zgodnie z danymi operatorów, produkcja z wyżej wymienionych złóż będzie kontynuowana przez okres najbliższych 14 lat.

PAP, jk