Logo Polskiego Radia
PAP
Anna Wiśniewska 26.05.2015

Terminal LNG w Świnoujściu: pierwsze statki z gazem w tym roku

Pierwsze statki z gazem skroplonym powinny wpłynąć do świnoujskiego terminala w br. W pierwszej połowie maja wykonawca inwestycji podał, że jest ona zrealizowana w 97, 5 proc. - powiedział we wtorek w Warszawie kierownik biura strategii i analiz Polskiego LNG Tadeusz Tański.
Budowa terminalu LNGBudowa terminalu LNGWikimedia Commons, Arro

Jak ujawnił, oprócz prac budowlanych i montażowych trzeba jeszcze uzyskać certyfikaty i przeprowadzić odbiory. Dodał, że prace odbiorowe i rozruch są podzielone na ok. 720 systemów i podsystemów. Na koniec kwietnia br. podpisano ok. 50 proc. certyfikatów odbiorowych tych urządzeń. W przypadku rurociągów, ok. 90 proc. ma już certyfikaty. Na terenie terminalu LNG znajduje się 1536 linii rurociągów, do sprawdzenia jest m.in. 5718 punktów pomiarowych.

Tański powiedział, że trwa osuszanie zbiorników gazu, które pod koniec ub. roku zostały poddane tzw. próbom wodnym. W obu przypadkach zbiorniki, w których magazynowany będzie gaz, pod obciążeniem 100 tysięcy ton wody, zachowały wszystkie parametry.

Trwają też prace związane z izolacją kriogeniczną rurociągów i z zabezpieczeniem konstrukcji stalowych, wyrównywanie terenu, nawierzchni, budowa dróg i chodników, wykończenia wnętrz budynków, elektryka i kontrola aparatury pomiarowej.

Terminal miał być gotowy w czerwcu 2014 roku

Terminal pierwotnie miał być gotowy w czerwcu 2014 r., ale już w 2013 r. wiadomo było, że tak się nie stanie. Jako główną przyczynę opóźnienia wskazywano falę bankructw w polskim sektorze budowlanym w 2012 r. oraz spór z wykonawcą inwestycji włoską spółką Saipem.
W opublikowanym w marcu br. raporcie na temat budowy terminalu LNG w Świnoujściu NIK zarzuciła niewłaściwą realizację zadań przez spółki Gaz-System oraz Polskie LNG i nieskuteczny nadzór ministerstw, co spowodowało m.in. przesunięcie uruchomienia inwestycji, która miała być gotowa latem 2014 r. - Opóźnienia w realizacji inwestycji terminalu w Świnoujściu przesuwają termin rozpoczęcia odbioru dostaw gazu LNG z Kataru oraz rodzą ryzyko utraty środków UE, wykorzystanych do współfinansowania inwestycji - napisano w raporcie NIK.

Czytaj dalej
gaz lng platforma (flickr) 510
NIK krytycznie ocenia długą budowę gazoportu LNG w Świnoujściu

Przekroczenie planowanego terminu odsunęło w czasie możliwość dywersyfikacji dostaw gazu poprzez umożliwienie dostaw do Polski gazu skroplonego i może też spowodować konsekwencje finansowe dla PLNG oraz PGNiG SA - dodała Izba.

Resort skarbu w przesłanym stanowisku podkreślił wówczas, że inwestycja weszła w najważniejszą fazę realizacji. - Wykonawca gazoportu domaga się dopłaty za - jak twierdzi - dodatkowe prace. Części tych roszczeń strona polska nie uznaje. Natomiast upublicznianie szczegółów sporu osłabia pozycję negocjacyjną polskiego inwestora i może narazić Skarb Państwa na dodatkowe koszty. Właśnie dlatego, że spółka Polskie LNG jest w trakcie negocjacji z włoskim wykonawcą terminalu, który wysuwa dodatkowe roszczenia finansowe, minister skarbu zwrócił się do prezesa NIK o nieujawnianie treści raportu do czasu, gdy zostaną one sfinalizowane. W negocjacjach wykonawca wykorzystuje podawane do publicznej wiadomości terminy ukończenia inwestycji, żeby przedstawiać kolejne wnioski o zwiększenie finansowania. Nie ma na to zgody - napisano w oświadczeniu.

PAP, awi