- To prawda, że pewien ruch jest. To nie jest tak, że energetyka została pozostawiona sama sobie. Natomiast te inwestycje są niewystarczające, żeby pociągnąć dużą gospodarkę – tłumaczy.
Porównuje naszą sytuację energetyczną z tą, jaka ma miejsce u zachodnich sąsiadów
- W Polsce jest około 38, 39 tys. MW mocy zainstalowanej do produkcji energii elektrycznej we wszystkich elektrowniach w Polsce, czy to konwencjonalnych, czy wodnych, czy jakiekolwiek inne. Natomiast w kraju sąsiednim, jakim są Niemcy, jest to jakieś 140 tys. MW – porównuje Nowak.
Profesor Bartłomiej Nowak zwraca też uwagę na proporcje dotyczące energetyki odnawialnej w Niemczech w stosunku do naszych możliwość.
- Z czego w samej energetyce odnawialnej Niemiec, jest to ponad 30 tys. MW, czyli tyle ile my mamy całej energetyki konwencjonalnej – dodaje.
Aby polska energetyka wspierała polskie górnictwo muszą zostać zainwestowane odpowiednie środki
- Widzę pewną logikę w tym, że polskie elektrownie miałyby wspierać polskie górnictwo, tylko problem polega na tym, że polskie elektrownie nie mają odpowiedniej ilości środków. One same nie mogą pozwolić sobie na inwestycje, to jak mają odbudować polski węgiel – pyta gość PR 24.
Polska ma obecnie połączenia przesyłowe ze wszystkimi krajami sąsiedzkimi, również ze Szwecja i może z nich w razie niedoboru energii korzystać.
Grażyna Raszkowska