Logo Polskiego Radia
Jedynka
Anna Borys 20.01.2016

Energia z morza. Nowy pomysł na OZE

Udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Europy ma się stopniowo zwiększać.
Posłuchaj
  • O energetyce wiatrowej na Morzu Bałtyckim w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki mówi wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energii Wiatrowej Izabela Kielichowska (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Powinno się też dążyć do większej integracji rynków energii elektrycznej.

Takie są wstępne wyniki konsultacji społecznych w sprawie nowego modelu rynku energii elektrycznej, które napłynęły do Komisji Europejskiej.

Bałtyk zyska na znaczeniu

W tym nowym modelu pozyskiwania energii, dużą rolę  mogą odegrać  morskie elektrownie wiatrowe na Bałtyku – uważa wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energii Wiatrowej Izabela Kielichowska.

- Polska ma bardzo duży potencjał energii wiatru, zarówno na lądzie, jak i na morzu. Ma też plany rozwojowe. Morska energetyka wiatrowa rozwija się najbardziej dynamicznie na Morzu Północnym. Ogółem w Europie zainstalowano około 8 gigawatów energetyki wiatrowej na morzu, z czego zdecydowaną większość, bo około 5 gigawatów na Morzu Północnym. Na Bałtyku mamy tylko 1500 megawatów. Plany są znacznie bardziej ambitne. Oczekujemy, że na Morzu Bałtyckim ma powstać około 23 gigawatów energetyki wiatrowej do roku 2030 – wyjaśnia gość radiowej Jedynki.

Prawo ułatwia inwestycje

Najważniejszą zmianą prawną w ostatnim czasie dotyczącą możliwości budowania farm wiatrowych  jest zmiana ustawy o obszarach morskich.

- Udało się wypracować korzystne zapisy dla rozwoju projektów wiatrowych na morzu. Dotyczy to przede wszystkim możliwości realizacji jednej inwestycji w etapach. Ustawa dopuszcza możliwość sprzedaży i dokończenia projektu inwestycyjnego morskiego przez innego inwestora. To również związane jest z tym, że wydłużono ważność pozwoleń na realizację tego typu inwestycji. Ważne jest też, że istnieje możliwość przygotowywania planów zagospodarowania przestrzennego. To oznacza, że nie tylko te 3 obecnie rozwijane projekty mogły być zrealizowane, ale także na bazie planów zagospodarowania przestrzennego obszarów morskich, można wskazać inwestorom, w których lokalizacjach mogą realizować kolejne projekty, bez konfliktu z innymi sektorami gospodarki – podkreśla rozmówczyni.

Zdaniem ekspertów, pierwsze polskie farmy wiatrowe na Bałtyku mogłyby powstać najwcześniej  w 2021  roku. Warunkiem jest uzyskanie niezbędnego wsparcia do końca tego roku.   

Dariusz Kwiatkowski, abo