Logo Polskiego Radia
PAP
Jarosław Krawędkowski 20.12.2017

Polska zmieni mapę gazową Europy dzięki Baltic Pipe, Naftoportowi. Pomoże sąsiadom

O planach dotyczących dalszego uniezależniania się Polski od rosyjskiego gazu, w tym nowej nitki łączącej Naftoport z petrochemią w Płocku, budowy Baltin Pipe oraz negocjacjach z Gazpromem warunków przesyłu gazu gazociągiem jamalskim, mówi m.in. pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.

Z tranzytu gazu rosyjskiego do Niemiec gazociągiem jamalskim Polska nie ma żadnych korzyści, ale rząd będzie starał się to zmienić - mówi w wywiadzie dla Gazety Polskiej
Naimski pytany, czy możliwe było wynegocjowanie przez ówczesnego wicepremiera Waldemara Pawlaka korzystniejszych warunków dostaw gazu do Polski gazociągiem jamalskim, stwierdził, że pakiet porozumień negocjowanych w latach 2009-2010 jest dla Polski bardzo niekorzystny.

Poprzedni rząd zrezygnował z dochodów za tranzyt gazu z Rosji do Niemiec gazociągiem jamalskim

"Rząd Tuska i Pawlaka zrezygnował z realnych pieniędzy, które należały się Polsce i spółce EuRoPol GAZ (...). Zrzeczenie się dochodów za przesył oraz anulowanie długów rosyjskich wobec spółki EuRoPol GAZ oznaczało wprost pozbawienie nas tych pieniędzy. Ponadto w umowie znalazł się zapis ograniczający roczne dochody spółki EuRoPol GAZ do 21 mln zł, co oznacza, że Rosjanie za darmo transportują przez Polskę na Zachód 30 mld metrów sześc. gazu. Jest to kuriozalne. Trudno w to po prostu uwierzyć" - powiedział Naimski.

W 2022 r. wygasa kontrakt PGNiG z Gazpromem. PGNiG chce wynegocjować nowe warunki

Jego zdaniem Polska nie ma z tranzytu gazu rosyjskiego żadnych korzyści, ale obecny rząd będzie próbował "w miarę możliwości" to zmienić. Zapewnił, że wygaśnięcie w 2022 r. długoterminowego kontraktu PGNiG z Gazpromem nie musi oznaczać, że przez polski odcinek gazociągu jamalskiego przestanie płynąć gaz rosyjski dla odbiorców Niemczech.

Polska miała się uzależnić od rosyjskiego gazu do 2037 r.?

"Tyle że chcemy, aby przesył opierał się na rynkowych zasadach" - zaznaczył.



Naimski nie chciał mówić o osobistej odpowiedzialności Waldemara Pawlaka za doprowadzenie do podpisania niekorzystnego dla Polski kontraktu, niemniej - według niego - "wszystko wskazuje na to", że właśnie Pawlak był autorem "najgorszego pomysłu, który się wtedy pojawił: przedłużenia kontraktu na kolejne 15 lat, tj. do 2037 r."

"Oznaczałoby to kontynuację wieloletniego uzależnienia Polski od rosyjskich dostaw gazu. Na szczęście udało się tego uniknąć" - zauważył.

Bardzo duże znaczenie ma Baltic Pipe dla bezpieczeństwa energetycznego Polski

Minister mówił także o wpływie na bezpieczeństwo energetyczne Polski wybudowania gazociągu Baltic Pipe. "Dzięki Baltic Pipe będziemy mogli dostarczyć do Polski do 10 mld m sześc. gazu. W połączeniu z rozbudowanym gazoportem w Świnoujściu da to około 16-18 mld m sześc. rocznie" - poinformował.

Dzięki Baltic Pipe Polska zwiększy również bezpieczeństwo gazowe sąsiadów, w tym Ukrainy

Wskazał, że nie tylko zaspokoi to w pełni potrzeby Polski, ale "umożliwi też zakupy gazu z północy naszym sąsiadom". Warunkiem powodzenia - jego zdaniem - są połączenia z gazociągami znajdującymi się w sąsiednich krajach. "Plany takich inwestycji już istnieją i mają być realizowane w tym samym czasie co Baltic Pipe. Budujemy połączenia z Litwą i Słowacją. Jest uzgodniony harmonogram takiego połączenia z Czechami. Zaprojektowaliśmy także połączenie z Ukrainą" - wyjaśnił.

Zauważył, że obecnie PGNiG sprzedaje odbiorcom na Ukrainie ok. 2 mld m sześc. gazu rocznie, tymczasem "chcielibyśmy, aby ta ilość była trzy lub nawet czterokrotnie większa".

Jest umowa ws. połączenia gazowego między Polską a Słowacją

Jest trójstronna umowa na dofinansowanie międzysystemowego połączenia gazowego między Polską a Słowacją - poinformował w środę pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Kwota dofinansowania to ponad 107 mln euro.

Stronami umowy są: GazSystem, słowacki Eustream i Agencja Wykonawcza Unii Europejskiej ds. Innowacyjności i Sieci.

Połączenie sfinansowane zostanie przez unijne środki

Podpisana umowa na dofinansowanie pozwoli polskiemu i słowackiemu operatorowi systemu przesyłowego gazu na otrzymanie unijnych pieniędzy w ramach instrumentu „Łącząc Europę” (Connecting Europe Facility - CEF). 107,7 mln euro zostanie - jak mówił Naimski - podzielone "mniej więcej po równo": 55,2 mln euro dla Eustream i 52,5 mln euro dla Gaz Systemu.

Gazowe połączenie międzysystemowe Polska-Słowacja uzyskało jedną z największych dotacji, biorąc pod uwagę wszystkie 18 projektów zakwalifikowanych w ramach przeprowadzonego w 2016 roku konkursu grantowego i wybranych przez Komisję Europejską do dofinansowania z funduszy UE w 2017 roku.

Połączeniem można będzie tłoczyć 6 mld m sześc. gazu

Nowa magistrala będzie miała 165 km długości, z czego po polskiej stronie trzeba będzie zbudować 59 km, a po słowackiej 106 km. Rurą o średnicy metra będzie można tłoczyć rocznie 5 mld m sześc. gazu. Projekt obejmuje też budowę tłoczni gazu w polskiej Strachocinie, modyfikacje tłoczni Velke Kapusany na Słowacji i budowę stacji pomiarowej w pobliżu granicy polsko – słowackiej.

Połączenie pozwoli Słowacji na alternatywne dostawy gazu

Wiceminister energii Michał Kurtyka podkreślił, że podpisane porozumienie to "milowy krok do powstania korytarza Północ - Południe". Zwrócił uwagę, że ze względu na przepustowość magistrali, zaczyna ona "ważyć" na mapie dywersyfikacji dostaw gazu dla krajów Europy Środkowej. Jest ona szczególnie ważna dla samej Słowacji, bo w razie zaprzestania dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę, znalazłaby się ona na "samym końcu" rury. "Możliwość zapewnienia naszym południowym sąsiadom, w tym Słowacji, alternatywnego źródła dostaw gazu (...) jest dla nich kwestią absolutnie fundamentalną. Jeśli bowiem miałoby dojść do zaprzestania przesyłu przez Ukrainę, to Słowacja musi mieć alternatywnego dostawcę" - podkreślił.

Uruchomienie interkonektora polsko-słowackiego pozwoli na uruchomienie istniejącego, lecz praktycznie nieużywanego połączenia między gazowymi systemami Słowacji i Węgier. Dzięki temu możliwe będzie tłoczenie gazu dalej na południe.

Inwestycja ma być gotowa w 2021 r.

Naftoport zostanie połączony z Płockiem nowym ropociągiem

Naimski zapowiedział podjęcie przez PERN ważnej inwestycji - budowy za ok. 1 mld zł drugiej nitki ropociągu Pomorskiego łączącego gdański Naftoport z Płockiem, co ma w zasadniczy sposób zwiększyć bezpieczeństwo dostaw ropy do rafinerii PKN Orlen. "Budowa potrwa - rzecz jasna - dłużej niż rok" - zastrzegł minister.



Zwrócił uwagę, że Gaz-System ma rozpisane inwestycje na 14 mld zł w najbliższych latach. Obejmą one zarówno Baltic Pipe, jak i cały system przesyłowy w Polsce.

PAP, jk