Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 30.01.2019

Resort energii zapewnia: ceny prądu w 2019 r. nie wzrosną

Ministerstwo Energii zapewnia, że ceny prądu, mimo uwag złożonych przez Komisję Europejską, dotyczących ustawy ws. zamrożenia cen energii w 2019 r., nie wzrosną.

Przypomnijmy - Komisja Europejska poprosiła Polskę o notyfikację uchwalonej w grudniu ustawy o zamrożeniu cen prądu w 2019 r.

Komisja Europejska zgłosiła zastrzeżenia do ograniczenia przez rząd kompetencji polskiego regulatora

Komisja Europejska miała zastrzeżenia do ograniczenia roli Urzędu Regulacji Energetyki w ustalaniu nowych taryf.

− Przyznałem się do tego, że za głęboko weszliśmy w uprawnienia URE poprzez wprowadzenie rozwiązań w tej ustawie i w tej dziedzinie robimy krok do tyłu - powiedział w środę minister Tchórzewski na antenie Radia RMF.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski zapowiedział pilną nowelizację ustawy zamrażającej ceny energii elektrycznej na poziomie z 2018 roku.

- Zobowiązaliśmy się, że wprowadzimy zmiany do końca marca - dodał minister.

Rozmowy z Komisją ws. ustawy o zamrożeniu cen energii, opóźniają wprowadzenie w życie rozporządzeń wykonawczych

Tchórzewski poinformował też, że rozmowy z Komisją Europejską opóźniają wprowadzenie rozporządzeń do ustawy zakładającej zamrożenie cen energii elektrycznej na poziomie z 2018 roku, ponieważ Komisja pyta o szczegółowe zapisy dotyczące rozliczeń między firmami i Funduszem Wypłaty Różnicy Cen.

Komisja Europejska zgłosiła uwagi dotyczące niezależności prezesa Urządu Regulacji Energetyki

 Jak poinformowało w środę Ministerstwo Energii, Komisja Europejska zwróciła potrzebę zagwarantowania pełnej niezależności regulatora, z którą również zgadza się strona polska.

Polska uwzględni uwagi Komisji Europejskiej

Stanowisko to znajdzie swoje odzwierciedlenie w przygotowywanej obecnie nowelizacji ustawy - zaznaczył resort energii. Z wnioskiem o pilną nowelizację ustawy Prezes URE zwrócił się do ME w połowie stycznia.

Prezes URE zwracał uwagę, że grudniowa ustawa ws. cen energii zamroziła kompetencje regulatora w 2019 r.

"Regulator zwraca uwagę na wyłączenie kompetencji Prezesa URE do zatwierdzania taryf przesyłowych i dystrybucyjnych w oparciu o zasadę kosztów uzasadnionych, zasadę równoważenia interesów przedsiębiorstw energetycznych oraz odbiorców paliw i energii, a także zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Nową regulacją prawną zostały zasadniczo zamrożone w 2019 roku kompetencje regulatora rynku, a stawki opłat za przesyłanie i dystrybucję zostały określone ustawowo" - podkreślał wtedy URE.

Ministerstwo Energii prowadzi rozmowy z komisją Europejską

ME zaznaczyło, że celem rozmów, prowadzonych na poziomie politycznym i eksperckim jest wypracowanie wspólnego stanowiska polskiego Ministerstwa Energii i Komisji Europejskiej. Pozwoli to na ustabilizowanie cen energii elektrycznej przy jednoczesnym poszanowaniu prawa europejskiego w zakresie wspólnego rynku energii elektrycznej.

Ustawa przewidywała zamrożenie cen energii w 2019 r. na poziomie z połowy 2018 r.

Przyjęta 28 grudnia 2018 r. ustawa przewiduje ustalenie w 2019 r. cen energii elektrycznej dla odbiorców końcowych na poziomie taryf i cenników z połowy 2018 r. Obniża też akcyzę i opłatę przejściową, oraz zamraża opłaty sieciowe. Sprzedawcy prądu mają dostać rekompensaty ze specjalnego funduszu, jeżeli kupią energię drożej niż ustalona cena dla odbiorcy końcowego.

Ustawa miała obowiązywać od 1 stycznia 2019 r.

Nowelizacja, która miała obowiązywać od 1 stycznia, przewiduje obniżenie akcyzy z 20 do 5 złotych za megawatogodzinę i obniżenie opłaty przejściowej o 95 procent. Kolejne rozwiązanie to rekompensaty dla firm handlujących energią.

Na spadku akcyzy w 2019 r. odbiorcy mają zaoszczędzić 1,85 mld zł, na spadku opłaty przejściowej - 2,24 mld zł, na wypłatę różnicy cen zarezerwowano 4 mld zł.

Według rządu, wszystkie te działania powinny pokryć w całości ewentualny wzrost rynkowych cen energii rzędu 60-100 zł/MWh.

Ustawa obejmuje wszystkich, czyli 17,5 mln odbiorców prądu

Ustawa dotyczy wszystkich odbiorców w kraju, a w więc ponad 17,5 mln odbiorców energii elektrycznej, w tym gospodarstwa domowe, samorządy, przedsiębiorstwa, szpitale, hospicja czy domy dziecka.

Ustawa gwarantuje, że rachunki Polaków za prąd nie wzrosną

Podpisana przez prezydenta ustawa gwarantuje, że mimo, że energia zdrożeje, rachunki gospodarstw domowych oraz firm i instytucji – szpitali, domów opieki itd., nie wzrosną.

Dzięki temu pozostawimy rachunki za prąd na poziomie z 2018 r. i nie ucierpią na tym spółki energetyczne – wyjaśniał wczoraj w Senacie minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Czterokrotnie mniejsza akcyza

Podstawowym narzędziem do osiągnięcia celu, jakim jest utrzymanie rachunków za prąd na niezmienionym poziomi,  jest propozycja czterokrotnego obniżenia stawki akcyzy na energię elektryczną: z 20 do 5 zł za megawatogodzinę (MWh).

Energia elektryczna jest jednym z wyrobów akcyzowych i jej sprzedaż podlega opodatkowaniu podatkiem akcyzowym. Stawka akcyzy od prądu jest stawką kwotową, która wynosi 20 zł/MWh. Naliczenia i poboru podatku akcyzowego dokonuje ten, kto dostarcza prąd, czyli elektrownia lub dystrybutor, czyli podmioty posiadające koncesje na taką działalność. Podmioty te wliczają nam akcyzę w cenę dostarczonego prądu i odprowadzają podatek pobrany w cenie sprzedaży prądu.

Dziewięciokrotnie mniejsza opłata przejściowa

Rozwiązaniem uzupełniającym ma być też obniżka tzw. opłaty przejściowej, czyli wynagrodzenia dla operatora systemu przesyłowego za usługę udostępniania krajowego systemu elektroenergetycznego.

Przykładowo, w przypadku odbiorców końcowych pobierających energię elektryczną w gospodarstwach domowych, zużywających poniżej 500 kWh energii elektrycznej rocznie, opłata wyniesie 0,05 zł netto miesięcznie (dotychczas było to 0,45 zł, a więc dziewięciokrotnie więcej).

Z kolei gospodarstwa domowe zużywające od 500 do 1200 kWh od nowego roku zapłacą 0,10 zł zamiast 1,90 zł, a przy zużyciu powyżej 1200 kWh - 0,65 zł zamiast 6,50 zł.

Jaka opłata przejściowa dla firm

Dla pozostałych odbiorców opłata przejściowa wyliczana jest na podstawie tzw. mocy umownej.

Opłata ma spaść z z 3,80 do 0,19 zł na kW mocy umownej dla odbiorców przyłączonych do sieci średnich napięć; z 3,93 do 0,20 zł na kW mocy umownej dla przyłączonych do sieci wysokich i najwyższych napięć oraz z 1,10 do 0,06 zł na kW mocy umownej dla tzw. odbiorców energochłonnych. To grupa przyłączona  do elektroenergetycznej wysokich i najwyższych napięć, którzy m.in. zużywają rocznie ponad 400 GWh energii elektrycznej, a jej koszt stanowi nie mniej niż 15 proc. wartości ich produkcji.

Ustawa przewiduje też rekompensaty dla sprzedawców prądu

W pierwotnym projekcie nowelizacji rząd zakładał obniżkę akcyzy i opłaty przejściowej, w autopoprawce pojawiły się dalej idące rozwiązania.

Sprzedawcy, którzy w 2019 r. kupią energię na rynku drożej, niż ustalona cena sprzedaży, będą otrzymywać bezpośredni zwrot utraconego przychodu z tworzonego przez nowelizację Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny. Sposób zwrotu określi minister energii w rozporządzeniu, używając średnioważonej ceny rynkowej energii.

Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny ma zostać zasilony 80 proc. pieniędzy ze sprzedaży przez rząd w 2019 r. dodatkowych 55,8 mln uprawnień do emisji CO2. 1 mld zł z tego tytułu ma trafić do krajowego systemu zielonych inwestycji. Ma on dofinansowywać projekty nowych niskoemisyjnych źródeł energii, modernizacje zmniejszające jednostkowy wskaźnik emisyjności lub inwestycję w infrastrukturę dystrybucyjną.

NRG, IAR, PAP, jk